Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

poddałam się i zaczęłam dokarmiać

Polecane posty

Gość gość

mam obolałe brodawki, młoda siedziałaby na cycku non stop, pokarm nie nadąża się produkować, mam dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a próbowałaś z kapturkami? ja w ten sposób też wyleczyłam a miałam sutki aż popękane, do tego smarowałam bepanthenem i szybko się zagoiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie to że nie masz pokarmu tylko noworodek ma bardzo silną potrzebę ssania i do tego chce twojej bliskości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile ma młoda"? Wiesz, to naprawdę nie koniec świata. Przede wszystkim - mam potrzebętlumaczenia sie komus??? Niby czemu? Ciotkom i babciom nie musisz sie zwierzać, co komu do twojego sposobu karmienia, ludzie, bez przesady. Mleko mamy jest najlepsze, ale jak sie nie da, to co? Masz się zadręczać i zamęczać? Bez przesady...musisz mieć silę dla maleństwa..Ja wspomninam okres niemowlęcy syna jako cudowny stan!! Naprawdę!!! tez mialam pdoobnie, w 2 msc zaczelam dokarmiac jedna butla na noc. po 2 h ciągnięcia piersi i płaczu uznalam ze mam po prostu dosc ;-/ i nagle zrobilo sie cudownie, noce ladne, spokojnie przespane, dzidzius wypoczęty mama też, ladnie przybieral, zadnych chorob..teraz ma prawie 3 lata i dopiero mi daje w kosc łobuz mały!!! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli masz dosc,bola piersi to nie karm maluszka cycem.To nie poddanie sie,ale wyjscie z sytuacji.Twoj stres udzieli sie maluszkowi.Wiem ze masz wyrzuty sumienia(tak jak wiekszosc mam i ja tez mialam ) ale gdy przeszlam na butelke karmienie stalo sie przyjemnoscia :) Zobaczysz bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młoda ma niecały miesiąc, więc tym bardziej jestem sfrustrowana tym, że tak wcześnie i szybko, ale chcę wspominać ten początek przygody z macierzyństwem dobrze, a nie zamęczać się i katować. Jednak faktycznie te wyrzuty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja gdzieś tak od 8 tygodnia też zaczęłam dawać 1 butlę mm dziennie i ODŻYŁAM,głównie pozbyłam się tej psychicznej presji, że MUSZĘ, że tylko ja mogę nakarmić synka. Teraz mogę spokojnie przygotować się do spaceru/wyjazdu z maluchem bądź zostawić go na kilka godzin babcią... Ale skoro poszesz o poranionych brodawkach, to u ciebie pewnie początek...a wtedy przy dokarmianiu możesz stracić laktację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P.S. Skoro masz poranione brodawki to źle przystawiasz dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bądź sfrustrowana. Ja tez byłam przy pierwszym dziecku, Mała darła całymi popołudniami, myślałam, że ma kolkę aż zrobiłam butlę z mm i nagle dziecko po jedzeniu śpi. Nowość! Wszyscy mnie cisnęli na pierś, ale się nie udało i tez sobie przez chwilę w brodę plułam. Przy drugim dziecku byłam tak zniechęcona do piersi, ze od razu odpuściłam. Pierś i owszem podałam, ale właściwie od początku karmiłam mieszanie. Tym razem z pełną premedytacją, bez wyrzutów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zaczelam dokarmiac jak syn mial 3tygodnie, wisial na piersi wiekszosc doby, a nie osiagnal nawet wagi urodzeniowej, jakie bylo moje zdziwienie po pierwszej butelce, ze noworodek potrafi przespac ciagiem dwie godziny! Bardzo szybko stracilam pokarm, bo syn odrzucil piers, a laktator to juz nie to samo. I tez mialam wyrzuty sumienia, choc nigdy nie zamierzalam dlugo karmic. Przy drugim dziecku bede madrzejsza- nie bede sie tak stresowac i miec wyrzutow sumienia, co i Tobie radze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja karmmiłam corke prawie 2 lata, nieraz nawet co godzine, bo uważalam że tak trzeba , że to dla jej dobra itp itd. Gdy ją odstawiłam dopiero odżyłam. Przy drugim dziecku na pewno będe dokarmiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałuje, że dzisiaj nie kupiłam już mleka, bo znowu przede mną bardzo ciężka noc. W dzień mogę ją dostawiać i setkę razy, ale muszę mieć na to siły, a tak nie mam i jestem zła. Dlatego postanowiłam, kupuję mleko i zamierzam jej podawać w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kup mleko i odpocznijcie sobie kobitki :) moj cycowy brat alergik,ja starsza,butelkowa i to za komuny ! nie choruje.Brat jak kota w TV widzi to sie dusi. Nie daj sie mloda mamo.Kup mleko i zyjcie sobie spokojnie.Laskocz te malenkie stopki,przytulaj,kapcie sie razem i bedzie wam dobrze :) ja to wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dobrze autorko robisz!!! Mleko mamy to niby mleko mamy, ale... ja na cycku byłam ponad 24 mce a ciągle coś się przyplątuje do mnie plus 2 przewlekłe, ale nie genetyczne choroby, na śniadanie jem 3 tabletki, na kolacje 4. Moja mama wychowywana na butelce, nie wiem jakie to wtedy było mleko tj jej siostra-zdrowe :) Aspektami zdrowotnymi się nie przejmuj. A co jest najważniejsze w macierzyństwie? Możesz to wydrukować w formacie A4: SZCZĘŚLIWA MAMA TO SZCZĘŚLIWE DZIECKO innej recepty nie ma. Podpisano: Szczęśliwa mama szczęśliwego dziecka, które nie poznało smaku piersi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doczytałam, że jutro kupisz mleko, zacznij podawać w dzień :) Mój pomimo, że na mm nie każde mleko tolerował, a uwierz mi w razie nietolerancji 100 razy lepiej przeżyć chlustanie w dzień niż w nocy, podawaj i sprawdzaj jak się po nim zachowuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem ci tak..może to i nie koniec swiata,ale szkoda.Nie tylko ty miałas problem z brodawkami.Zanim się człowiek nauczy ,trochę pocierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozatym skad wiesz ,ze pokarm się nie naprodukuje -kolejna bzdura.Moje dziecie przez pierwsze TYGODNIE non stop na cycku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwala mnie tekst"szczesliwa mama itd."..chyba nie bardzo skoro zawsze się tłumacza..Ja byłam szczesliwa karmiąc za wszelka cene,walczyłam warto było,udało się..Wtedy można powiedzieć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaks mama tu pisze:nagle zrobilo sie cudownie, noce ladne, spokojnie przespane, dzidzius wypoczęty mama też, ladnie przybieral, zadnych chorob..teraz ma prawie 3 lata i dopiero mi daje w kosc łobuz mały!!! smiech.gif 08.11.13 [zgłoś do usunięcia] kochanka Franka wiesz co u nas tez tak było tylko na cycku!!a choroby?hehhe byle rotawirus kładzie dziecko karmione mm w szpitalu!wiec nie chrzan!nasz miał rota i był w domu, bo tak zdrowieja dzieci na piersi w domu przy mamie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wazne,zebys choc troseczke jednak karmila nawet, jak dokarmiasz. czytalam,ze nawet najmniejsza ilosc mleka matki ma znaczenie dla odp***osci itp. Powiem ci, ze gdy karmilam drugie dziecko ( jedno było po drugim) to temu pierwszemu chocby lyzeczke dawalam do drugiego roku zycia. Dzieci dorosly nie biorac NIGDy antybiotyków Moze to wlasnie z tego powodu? W kazdym razie co moglam, zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze możesz probowac,ale zrobisz jak chcesz..dobrej nocki...a!!najwzniejsze-tez miałam problemy(uwierz ze jak cała mas babek)i karmiłam ponad 2 lata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmilam 1 dziecko 8 miesiecy ciagle walczac o pokarm, karmiac przez nakladki bo inaczej dziecko piersi nie zlapalo choć z nią wszystko ok, 2 dziecko też na piersi ale uwazam że jeśli masz to robic wbrew sobie to sobie daruj! Nie masz obowiazku karmic piersia!!! Jeśli na prawde chcesz, na prawde Ci zalezy to w internecie znajdziesz mase porad jak karmic żeby nie bolalo, jak pobudzac laktacje ( polecam lactinatal, herbatki hippa i laktator :) ) ale to tylko wtedy gdy tego sama CHCESZ! Jeśli nie masz przekonania do karmienia piersia to kup mm i się nawet nie zastanawiaj! Z tym zdrowiem na cycku jest tak, że przez okres ktory KARMISZ to dziecko dostaje z Twoim mlekiem przeciwciala produkowana przez Twój organizm i dzięki temu w tym okresie nie choruje! Ale pieprzenie o tym że ktos choruje lub nie w doroslym wieku ma tu tyle zwiazku z karmieniem co dlugosc wlosow :o także glowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt tu o wiek nie pyta,bo nie wybiega tak daleko..mam na myśli małe dziecko.Pozniej to wiadomo,,ze dieta,No wybacz nawet jeśli karmilam swoje dziecie ponad 2 l piersią to nie uchroni go to już później.Pozniej tylko dieta.No,a mama musi chcieć karmic piersią,chocaz nie kumam,ze można nie chciec?Nie moja sprawa rob najlepiej dla dziecka,oczywiscie kp!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to akurat nieprawda,ze karmienie dziala na odpornisc tylko wtedy keidy sie karmi.Wkleja fragment artykulu: Na szczególną uwagę zasługuje także fakt, że mleko kobiece przynosi małemu ssakowi nie tylko doraźne korzyści zdrowotne, ale zabezpiecza go również na przyszłość - zmniejsza ryzyko wystąpienia takich chorób cywilizacyjnych jak: cukrzyca, miażdżyca, nowotwory a także nadwaga i otyłość (być może zależy to od tego, że właśnie teraz, na tym najwcześniejszym etapie żywienia, organizm dziecka ustala swój metabolizm). Z badań wynika, że maluchy karmione piersią osiągają lepsze wyniki w nauce i maja wyższe IQ. Wiąże się to z obecnością w mleku matki ważnych dla rozwoju mózgu i całego układu nerwowego wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Chodzi o kwas linolowy oraz linolenowy, a także ich pochodne, które są charakterystyczne właśnie dla mleka ludzkiego. Kwasy te są niezbędne nie tylko do tego, by dobrze rozwijał się centralny układ nerwowy, ale także do budowy tkanki płucnej szczególnie u wcześniaków i dla prawidłowego rozwoju siatkówki oka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zle karmisz dziecko, dlatego masz poranione brodawki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] kochanka Franka wiesz co u nas tez tak było tylko na cycku!!a choroby?hehhe byle rotawirus kładzie dziecko karmione mm w szpitalu!wiec nie chrzan!nasz miał rota i był w domu, bo tak zdrowieja dzieci na piersi w domu przy mamie! Chyba u.ja z cycem pomylilas albo nick. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wy te bzdury o odp***ości bierzecie? Mam masę przykładów z mojej rodziny, gdzie dzieci karmione piersią ciągle chorują. Choćby mój wujek- babcia karmiła go do trzech lat, dziś to dorosły mężczyzna chorujący na cukrzycę i kilka innych dolegliwości. Jako dziecko ciągle chorował, teraz też jak nie zapalenie płuc to oskrzela. Jego siostra, karmiona butelką- dziś dorosła kobieta, nigdy poważnie nie chorowała i nie pamiętam żeby chociaż przeziębiona była. Dlatego nie wiem po co takie bzdury wymyślać o odp***ości. A co do rota to moja córka (od urodzenia karmiona mm) nie musiała leżeć w szpitalu, byłam z nią w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie widze zwiazku miedzy kp, a odp***oscia. I to samo z rotawirusem- syn byl karmiony mm, a obylo sie spokojnie w domu. Wiec takie generalizowanie nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalazły się cierpiętnice :D Co tam, że łzy lecą z bólu, że nie możesz nawet skorzystać z toalety, bo dziecko na non stopie przy piersi grunt, że karmisz i możesz być z tego dumna. Taka tendencja panuje wśród matek polek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×