Uwielbiam Was świry

Nie odejdę:).

Caluje rączki ;)

Miło mi:).

:O

Buźka,nie gryzę;).

niewierze Ci :O

Musisz na słowo:),albo nie.Wolna wola.

Wolna wola nie istnieje.

Ale za to pośpieszona wola już tak :O

Jak to nie istnieje wolna wola,każdy ma wybór.Każdy wybiera wedle własnej woli.

To nieoficjalna wersja, oficjalna jest inna. Nawet swojej bibli nie czytasz.

Jak wybieram jak kto woli, a w szczególności jak kto inny woli bo sam nie umiem wybierać :O

Moi drodzy cieszcie się życiem,nie drążcie,nie analizujcie:).

Jak przestane drążyć i analizować to od razu mogę się położyć do piórnika, bo nic innego oprócz drążenia i analizowania mnie nie cieszy.

No co ja w związku z tym mogę poradzić,nic.Bawimy się dalej.

A czym się bawimy ? no albo w co ? :O

Czym?Nie wiem:D.Nie bawię się ludźmi,możemy rozmawiać,pisać.

A co takiego ciekawego jest we tej Wewładcy Obręczy ?

Pokazane są wszystkie emocje,uczucia.Film jest wielowymiarowy,animacja z oczywistych względów rzuca się na pierwszy plan,fabuła nie jest groteskowa,na końcu zwracamy uwagę na emocje,jakie przewijają się w tym filmie.To pełnowartościowa produkcja,choć tylko bajka.

Film jest zrobiony ciekawie, chociaż mnie osobiście na początku nie pasował Agent Smith w roli Elronda, przyzwyczaiłem się do jego roli w Matriksie, chociaż z perspektywy czasu nie ma to już większego znaczenia. Poza tym było kilka niedociągnięć, ale trudno w tak wielkiej produkcji oczekiwać ich braku, poza tym zawsze można jest tłumaczyć formułką 'bajka'.

poza tym zawsze można je(niedociągnięcia) tłumaczyć formułką 'bajka'

Dokładnie,jeśli chodzi formułę bajki,należy też zwrócić uwagę na zasób odpowiedniej obsady aktorskiej{chociażby polskie filmy},uważam,że to czepialstwo.W filmie przede wszystkim chodzi o treść,jeśli aktor jest dobry niech gra do końca świata{chociażby mój Johnny Depp,jeśli o mnie chodzi mógłby grać wiecznie,nawet pajaca}.

Najważniejsze żeby aktor dobrze odegrał rolę, co w przypadku Elronda mu się udało, tym mnie w zasadzie przekonał do siebie. Przyzwyczajenie niestety robi swoje. Johny Deep w moim przekonaniu często gra pajaca, albo lata z nożyczkami i z wszystkiego robi wycinankę ( ciekawe czy już wykorzystali to w jakiejś reklamie ? ), albo giba się i cwaniakuje, osobiście przejadła mi się jego forma odtwarzania postaci.

Tak ten aktor,nie odkrył się całkowicie w żadnej roli.To jest fascynujące.On cały czas gra,nie oddaje duszy.

Oczywście mam na myśli Deppa.

Jak rozumiem chodzi Ci o Deepa - czyli podoba Ci się jego 'tajemniczość'. Tak myślę i myślę, a co jeśli on jednak w każdej roli poświęca całą duszę, oddaje całego siebie ?

Podobno dobry aktor poświęca część siebie w każdej z ról{nie ukrywajmy Johnny jest wybitnym aktorem},napiszę krótko,gdyby był autentyczny jak w filmie"żona astronauty"pomijam ufoludki.To nie mam więcej życzeń.

Zgodzę się, jest aktorem wybitnym, groteskowym. Jeśli będę miał kiedyś okazję obejrzeć 'Żonę astronauty' to się przekonam czy w moim odczuciu również jest autentyczny w tym wydaniu. Do Deepa wzdycha wiele kobiet, ma talent i ma warunki, gra interesująco, jest charakterystyczny, szybko się go zapamiętuje. Chyba sobie jakiś film obejrzę, o dziwo nie mam ani jednego z Deepem :)

Obejrzyj dziewiąte wrota Polańskiego,niesamowity film.Żona astronauty to typowo babski film,ale szczególnie na Johnnego grę należy zwrócić uwagę.Przy jego boku gra piękna kobieta Charlize Theron.

Pokazane są wszystkie emocje,uczucia.Film jest wielowymiarowy,animacja z oczywistych względów rzuca się na pierwszy plan,fabuła nie jest groteskowa,na końcu zwracamy uwagę na emocje,jakie przewijają się w tym filmie.To pełnowartościowa produkcja,choć tylko bajka. x Muzyka to dopełnienie kunsztuhttp://www.youtube.com/watch?v=JodtQHde444,jak mogłam zapomnieć.