Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwna kobieta

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyna mowi ze nie jest pewna swoich uczuc ze chce ale ceni sobie swoja wolnosc nie lubi sie tlumaczyc ze nie ma innego faceta ale nie moze mnie trzymac (nie mozemy sie spotkac jeszcze 2 miesiace) tak dla siebie. Mowie ze chyba wiem o co chodzi i ze jestesmy dorosli i by dala sobie z tym spokoj bo i tak nie przestane jej lubic i cenic jako druga osobe. Odpowiada ze zachowuje jak jakis zazdrosnik i ze za kazdym razem jak cos powie to "wyobrazam sobie najgorsze". Praktycznie kazda nasza rozmowa konczy sie klotnia. Nie mozemy porozmawiac o normalnych rzeczach a juz na pewno nie o planach na przyszlosc bo jak ona to mowi, woli oddac wszystko przeznaczeniu. Pytam czy chce skonczyc i wrocic do tego co bylo zanim stalismy sie para. Odpowiedz ktora dostaje caly czas mozna zamknac w "nie wiem". Jestem facetem a jak kazdy wie facetowi ciezko przetrwac 2 miesiace samotnie w zimnym lozku :). Co myslicie? Mnie sie wydaje ze jest ktos inny albo chociaz kogos ma na oku :P Do tej pory wszystkie moje poprzednie dziewczyny ktore robily skok w bok (najczesciej przez dluga rozlake) wracaly ale ja nie dawalem temu szansy. Jak jej wytlumaczyc ze cos takiego moze w przyszlosci sie wydarzyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, ze za kazdym razem jak z nia rozmawiam mam wrazenie, ze rozmawiam z jej trzewiami a nie z jej mozgiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowieku opanuj się,jest sens zakładać temat o kimś takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem uczciwym czlowiekiem i... mam powodzenie... wlasciwie to pierwszy raz to ja nadskakuje dziewczynie a nie ona mi (tzn na poczatku to ona nadskakiwala... )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może to karma,jeśli tak współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karma? Nie wierze w cos takiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się mówi,dobrze,albo nie ma znaczenia że nie wierzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Xen... nie wierze w milosc, nie wierze w uczucia. To co sie miedzy nami stalo faktycznie bylo troche dziwne ale tez da sie wytlumaczyc od strony naukowej. Ja sie za nia nie uganiam jak za partnerka - mnie zalezy by jak zakonczyc to rozmowa w cztery oczy z usmiechem na ustach a nie pretensjami i wiecznymi nerwami. Ona caly czas zwleka i mowi ze nie jest pewna i ze musi sobie poukladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam pojecia dlaczego kobiety takie sa. To nie pierwszy raz jak byla dziewczyna odcina mnie zupelnie jakbym zrobil niewiadomo co. Przewaznie to powod byl taki: "mam chlopaka, ktorego kocham wiec nie pisz do mnie juz, ok?"... i w tym momencie czuje sie jakbym pytaniem "jak leci?" wyrzadzal jakas szkode :D. Jedna... jedna osoba potrafi ze mna normalnie rozmawiac mimo ze ma meza, dziecko i normalne ustabilizowane zycie - choc tez bylo tak ze maz zadzwonil do mnie z pretensjami ze sie za jego plecami umowilismy (tez ja opieprzylem ze mu nic nie powiedziala).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierze w milosc, nie wierze w uczucia. x Ostatnio miałam sen,mąż nie chciał ze mną być nadal w związku,stwierdziłam dobrze twój wybór.Po przebudzeniu miałam łzy w oczach.Uważasz,że tonie jest miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochasz :) siebie sama... a jak zabraknie Ci meza to zabraknie Ci nie jego tylko tego jak sie czujesz w jego towarzystwie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba kochać siebie,męża brakuje mi cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie kocham.... kocham tez ja... i dlatego zalezy mi na tym by nie byla "jedna z tych dziewczyn", ktora chwali sie przed kumplami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech chwali się przed Tobą,postaraj się o dobrą lożę{zawsze}.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tym bardziej, ze wbrew pozorom mnie nie jest tak latwo zaciagnac do lozka... jakos tak mam ze nie lubie nawet dotyku osob, w ktorych towarzystwie czuje sie malo komfortowo (tak, bylem ministrantem... ale niczego sprosnego sobie nie przypominam :D).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślałam,że ministranci to świętość jak ksiądz;).A tylu się gapiło heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem tego ostatniego: "Niech chwali się przed Tobą,postaraj się o dobrą lożę{zawsze}." Mnie nie byloby szkoda jakby pochwalila sie nowym chlopakiem... jestesmy dorosli i wiemy jak takie rzeczy sie odbywaja :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślimy, że wccale nic do niej nie czujesz, tylko o seks Ci chodzi. Idź poszukaj jakiejś łatwej kobiety, takiej samej poszukiwaczki przygód jak Ty, a porządne kobiety, szukające uczucia, zostaw w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość Nie rozumiem tego ostatniego: "Niech chwali się przed Tobą,postaraj się o dobrą lożę{zawsze}." Mnie nie byloby szkoda jakby pochwalila sie nowym chlopakiem... jestesmy dorosli i wiemy jak takie rzeczy sie odbywaja smiech.gif . x Wszystko zależy,co masz na myśli.Niektórych sam taniec może prowokować.Zresztą nie wyżytych facetów wszystko prowokuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuje milosc... taka jak do siostry.... Tylko o sex? Smieszne bo jak sie poznalismy to ona pierwsza na takie tematy weszla. Czy o seks mi chodzi? Tak - nie oszukujmy sie, to tez jest wazne ale nie najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego tutaj nie rozumiesz? Najwyrazniej byles dla niej za dobry i ona chce o Tobie zapomniec a Ty jej sie narzucasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×