Gość gość Napisano Listopad 9, 2013 gość Po roku rozstałam się z kochankiem, on ma zone 4 dzieci, ja meza 1 dziecko. Chyba zrozumiałam ze żadne z nas niczego nie zmieni. Z reszta on chciał zabrać 4 dzieci od zony, a ja nie wyobrażam sobie mojego dzieciąteczka z nowym rodzeństwem i odebranie mojemu dziecku ojca którego bardzo kocha. Coraz bardziej mi go brakowało, obiecl ze we wrześniu wyprowadzi się na probe z domu ale tego nie zrobil..czekałam az zrobi pierwszy krok, tylko przez rok go nie zrobil. Jest mi ciężko, ale podobno czas leczy rany. a poza tym: Każda kobieta zasługuje na to aby być czyjąś księżniczką 24 godziny na dobe, 7 dni w tygodniu i 365 dni w roku" - pamiętajcie o tym :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach