Chce się wyprowadzić do Hiszpanii

Jestem ciekawa czy to dobry pomysł zdaniem forumowiczów. Najlepiej takich, którzy chociaż "widzieli ten kraj na mapie" a nie bandy mądrali:))))))))))) Z góry dziękuje za konstruktywne wypowiedzi:)

A co ci moga powiedziec ci,co widzieli na mapie?Gdzie lezy?:D

Zakładam, że jak ktoś zrozumiał aluzje to będzie miał coś do powiedzenia:) Może dlatego nie wiesz:)))

a czy zechcialo ci sie ostatnio poogladac albo poczytac newsy na temat Hiszpanii, czy tylko to jakies twoja nieokreslone marzenie, ktore sobie ubzduralas? ...

Wiesz,nie sil sie na aluzje,jak tak formuujesz pytanie :O

pomysl nie jest zly tylko zastanow sie z czego bedziesz zyc , masz dosyc srodkow na zycie ?

Mam:) Ciekawa byłam co napisze forum:) O kulturze, podejściu do emigrantów, nastawieniu urzędników, przepisach w ogóle..itd. Zycie to nie tylko pieniądze...

I do bezczelnego gości kilka linijek wyżej. Zechciało mi się poczytać i to jak zakładam więcej niż Tobie:) Tylko nie sądź ludzi według swojego portfela...o ile w ogóle go masz:)

Hiszpanie sa raczej przyjazni w stosunku do polakow , niemcow -europejczykow , urzedy? to juz inna sprawa w zaleznosci od dnia , ogolnie sa leniwi , ale dobrze sie tu zyje , spokojnie

Nareszcie. Dziękuje za wypowiedz z 16:19:)

duzo zalezy od regionu w ktorym sie mieszka

Tak, tam żyje sie spokojnie:) inna mentalność. Nie ma tylu buraków co w Polsce, niestety...

Nastawiłam się na Calpe/Costa Blanca.

Calpe? b duzo obcokrajowcow , rencistow

Poza tym,ze maja kryzys i praktycznie wykupuja wszystko przy Costa Rosjanie,Francuzi,Niemcy...A Hiszpanie wyjezdzaja w poszukiwaniu pracy nawet do Ameryki Pol.---

Oki o tym kryzysie. To czym to się objawia w takim Calpe? Poza napływem obcokrajowców (o ile to możliwe by ich było jeszcze więcej tam:))

Cisza:( Widać Ci z Costa Blanca nie błąkają się po forach:)

blakaja sie , blakaja na costa calida , slonce w oczy razi ,zle widac ekran

Normalnie wzbudziłaś we mnie niepochamowaną szczerą zazdrość tym słońcem:)!

serio? ale to czasem bywa meczace

Wiem. Mieszkałam w Australii (tam jest chyba mocniej:) ale "znosiłam" to dzielnie i tak serio zazdroszczę:))))))))))))))))

ale lepiej sie spocic niz marznac

no baaa:)

wiec co robisz w zimnym kraju?

Trochę biznes (to w Niemczech bardziej) trochę to że mi NIE DALI pobytu w Australii:) A co robię planuje wyjazd do Hiszpanii:) A Ty ..poza tym, że ludzi drażnisz słońcem:)?

A ja bylabym za Katalonia.Ludzie otwarci mili i bardzo zwiazani z regionem,blisko Barcelony.zawsze jest gdzies znalezc prace

od 16 lat praze sie na sloncu

Nie, nie, nie ...nie wiem co napisać. Może Cię zacznę po prostu obrażać z zazdrości. Tak po Polsku;) Gratuluje zatem. Taki właśnie mam plan. Niedyskretne pytanie. Ile masz lat? Do poprzedniczki/ka nie podoba mi się aż tak w Kataloni:(

mi nie pasuje katalonia straszni nacionalisci

4 na poczatku , czasy sie zmienily , coraz ciezej tu zyc , bedzie zmiana na Brasil