Co mam zrobić Pomóżcie

hej. Mam pewien problem i nie wiem co powinnam zrobić. otóż, podoba mi się pewien chłopak (jestem w liceum) jest w klasie o rok niżej ode mnie. sytuacja wygląda tak, że on jak na razie nie zwraca na mnie uwagi :( rzadko go widuję, niestety. na domiar tego sytuacja jest podbramkowa, bo nie mamy wspólnych znajomych, więc nie mam jak się z nim zapoznać, a sama jestem osobą skrajnie nieśmiałą i nie odważę się do niego zagadać ;/ jak myślicie, czym mogłabym go sobą zainteresować? jak sprawić, by mnie dostrzegł i w ogóle zauważył, bym mu się spodobała? Jakby ktoś chciał wiedzieć jak wyglądam, to od razu podaję opis: jestem szczupła, mam długie do pasa, bardzo jasne blond włosy, niebieskie oczy, ci co proponowali mi pracę, jako modelka mówią, że mam bardzo oryginalny, nietuzinkowy typ urody. Więc mam nadzieję, że mój wygląd nie stanie na przeszkodzie.

up!

Faceci sa bardzo łatwi - wystarczy sie 2-3 razy usmiechnać potem on juz bedzie wiedział co robic.

dzięki za odpowiedź. z tym jest problem, że on raczej nie zwraca uwagi, żebym mogła się do niego uśmiechnąć, musiałby na mnie spojrzeć, by to zauważyć... poza tym jak będzie z kolegami ( a zawsze gdy go widzę, to jest ;/) to raczej się do niego nie uśmiechnę, bo jeszcze mi się oberwie ;/

no to opowiedz mu to co nam o swojej urodzie i ... jak ci w to uwierzy to - nic nie stanie pewno na przeszkodzie - wiec do dziela !

Napisałam jak wyglądam tylko z uwagi na to, jakby ktoś chciał wiedzieć czy przypadkiem nie jestem brzydka skoro mnie nie zauważa ;/ Nie wiem, może blondynki nie są w jego typie, rzadko mam okazję go widzieć, a jeżeli już go widzę, to tylko mijam się z nim na szkolnym korytarzu, czasem się spojrzy, ale nie tak, jakby zwracał na mnie uwagę, tylko przypadkiem, jak znajdę się w zasięgu jego wzroku... ;/

po twoim opisie ciezko mi zrozumiec ze ... on wogule nie zwraca na CIEBIE uwagi ????? a nawet nie spojrzal na ciebie ? a nie rozumiem jak to moze byc ze jak sie do niego usmiechniesz to ci sie oberwie ... - to ciekawe

Nie wiem, może nie jestem w jego typie? On mnie nie zna, w szkole jest wiele ludzi, ja też nie kojarzę wszystkich, na większość w ogóle nie zwracam uwagi, choćby nie wiem jakiej urody byli, zawsze gdy go widzę, jest to przelotne, zwykle jest zajęty rozmową z kolegami i nie patrzy w żadną stronę, tylko na osobę z którą akurat rozmawia. co do tego, że mi się "oberwie" napisałam już wcześniej, że jestem nieśmiała i nigdy nie podrywam chłopaków, nawet jeżeli chodzi niewinny uśmiech. po prostu bałabym się, że będzie się ze mnie śmiał z kolegami czy coś takiego, jestem przewrażliwiona na takim punkcie ;/

up!

up!

Ponadto w szkole jest wiele atrakcyjnych dziewczyn, nie tylko ja. Równie dobrze może być zajęty, czego ja nie wiem. W mojej klasie są koledzy z którymi on bardzo często przebywa, jednakże ja akurat z nimi nie rozmawiam ;/

up!

Nikt nie jest w stanie mi pomóc?

Właśnie przed chwilą zdobyłam się na odwagę i zaczepiłam go na facebooku, teraz będę czekać na odzew z jego strony. Wiem, że to dziecinne, ale to jedyna rzecz, którą mogłam teraz zrobić ;/ Macie jeszcze jakieś pomysły?

up!

Up!

up!