Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chamska bratowa nie chce pomoc

Polecane posty

Gość gość
a ja mam pytania do autorki. W czym pomogłaś swojej bratowej? Jakie stosunki Was łączą, serdeczne, czy jesteś zmuszona tolerować żonę brata? Obrabiasz jej cztery litery w rodzinie? Żyjesz jej życiem, choć Twoje powinno być Ci bliższe? Czasami warto pomyśleć, że sami sobie tworzymy sytuację, że nikt nam nie chce pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
panie "uczone" pisze się "gros", a nie "gro" :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, czasem i ja gubię litery gdy pisze w pośpiechu. Jednak za to zdania zaczynam z wielkiej litery i kończę je kropką :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2013-11-09 20:40:54 [zgłoś do usunięcia] gość panie "uczone" pisze się "gros", a nie "gro" jezyk.gif xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx zwracać uwagę na popełnione gafy też powinno się robić dyskretnie -kultura i dobre obyczaje tego wymagają, ale są wśród nas ćwoki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dyskretnie, więc jak to zrobić na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja osobiście nie miałam takiej sytuacji gdyż dzziecko było dużo wcześniej planowane... kupowałam wszystko po trochu co miesiąc przez całą ciążę, nie tak że czekałam do rozwiązania i wszystko hurtem. małym kroczkami.. do tego uprzejme przyjacółki i rodzina dawały mi ubranka po dzieciach albo nowe w prezencie. ja zawsze dawałam i daje ubranka po dziecku. poreszta uwazam ze jak sie idzie z pierwsza wizyta czy to do kolezanki czy bratowej która urodziła dziecko to wypada jakis drobiazg dziecku przynieść, a skoro ty autorko jak sama przyznałaś nic kompletnie nigdy temu dziecku nie dałaś to ja sie nie dziwie... bratowa mogła poprostu cie odebrac jako wyrodną ciotke która nie pomyśli o bratanku czy bratanicy a wymaga od innych prezentów! premyśl to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam taka sytuacje ze gdy ja bylam w ciazy poklocilam sie z meza siostra. pogodzilysmy sie dopiero jak moj syn mial 8 mies a ona sama byla kilka dni przed terminem porodu. jeszcze zanim sie pogodzilysmy dalam jej torbe ubran na noworodka przez tesciowa, nawet nie podziekowala, ale tez sie tego nie spodziewalam. po jakims czasie od pogodzenia sie chciala ode mnie skoczek fp za ktorego dalam 400zl oczywiscie chciala pozyczyc, nie zgodzilam sie bo mojemu dziecku nawet grzechotki za 5zl nie kupila a po dogadaniu sie myslala ze bede jej wszystko oddawac za darmo. oddalam ubrania komus kto mi pomogl i kto bardziej tego potrzebowal. ja na nikogo nie liczylam i nikogo nie prosilam o nic ale rodzina sama przychodzila i uzyczyla wiele rzeczy np lozeczko, elektroniczna nianie jakies ubranka za co tez sie pozniej odwdzieczylam. moze bym nie miala jakichs obiekcji gdyby meza siostra nie miala pieniedzy ale oni maja wieksze zarobki niz my i potrzebujaca nie byla a chciala zaoszczedzic i dostac cos za free

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autrk nie mozesz miec do bratowej pretensji bo a prawo zosawic sobie te ciuszki dla drugiego dziecka, a Ty w ciazy jestes i szukasz pacy? To nie uch probem ze nie macie pracy a jest ciaza, trzeba bylo uwazac skoro wiece ze macie truda sytuacje , taka wyprawka sporo kosztuje i skoro chca drugiego dzieca to maja prawo zostawic sobie te ciuszki/,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech pamiętam jak z moją szwagierkę miałam taką sytuacje. Nie przelewało im się z kasą to pozyczyłam parę ciuchów uniwersalnych po córce, bo sama byłam w ciąży potem jak ona urodziła córkę a ja syna to postanowiła że dam resztę rzeczy po małej, nie dałam bo moja przyjaciółka urodziła córkè i jej dałam. Teraz moje dzieci mają 5 i 3 lata jej córka ma 3 a moja ,,kochana" bratowa oznajmiła że jest znów w ciąży a ja już nie planuję więcej dzieci to mogę dać rzeczy po moich dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja oddalam wszystkie ciuchy, zabawki, wszystko co miałam mojej bratowej a raczej pożyczyłam jej bo planowałam drugie dziecko. Mi nikt nigdy nic nie dal dla córki i,wszystko sama musialam sobie kupić ale to nie powód aby wszystko trzymać na strychu przez kilka lat a tak moja córka chodziła w tych rzeczach a pozniej moja bratanica a następnie co się dało to wzielam dla mojego drugiego dziecka. Niektóre rzeczy oczywiście zabrudzily się lub zniszczyły ale to nie powód do afery. dodam jeszcze że moja szwagierka nie prosiła o nic ale zawsze była wdzięczna za,wszystko co jej podrzucalam. Uważam,że po to jest rodzina aby sobie pomagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie bździągwy co innego jest dostać a co innego bezczelnie wymusić od kogoś, autorka powinna kopa w d**ę dostać a nie wyprawkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...pierwszego od brata i kilka następnych od bratowej, żeby sie jej lepiej biegło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są osoby ktore nie oddadza, albo zniszcza. sa osoby ktore wyciągną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez bym nie dala gdybym byłą w sytuacji Twojej bratowej,potem po 2 dzieci ubranka inaczej wyglądają niż po jednym wiec nei dziw się,bo sama byś nie pożyczyła a tak na marginesie po co wam dzieck oskoro nawet nie macie za co kupic ubranek,trzeba myslec glowa rpzed robieniem dzieci a nei pita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a potem sie zala na forach ahhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 89
dokladnie, dziewczyne wyzej popieram. na dobre relacje trzeba sobie zapracowac. bratowa ma racje.. dalas jej cos, ze chcesz cos od niej? wiezi sie buduje a nie idzie w laske tylko jak sie czegos potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co sądzicie o takiej sytuacji bratowa mojego męża wszystkie ubranka dawała swojej siostruni, gdy mąż zapytał czy by i nam nie użyczył to odp była negatywna, brat męża by się zgodził, ale nie chce się z nią wykłócać, te ubranka to ich wspólny majątek, swojej siostrze dała, ale brat bratu już nie może użyczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no tak to jest w rodzinie.ja tez trzymalam ciuszki dla brata i bratowej ale wiem ze od nich bym nic nie dostala.oni wola cos wyrzucic niz sie z kims podzielic;/moim dzieciom nawet glupiego lizaka by nie kupili!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bratowa ma racje,,, wredna i chamska jesteś ty nierobie że jej d**ę na kafie obrabiasz, weż się do roboty, na jakie życie skazujesz swoje dziecko skoro nawet teraz cię nie stać na wyprawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"niekoniecznie prowo :D bo jakie malo yntelignetne siedzia tu na kafe :D ale skladnia masakryczna coz nie kazdy ma tytuł mgr :D" Twoja składnia też nie świeci przykładem, więc jeśli masz tytuł mgr to lepiej się tym nie chwal, bo to by świadczyło o poziomie twojej uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie nie ma pracy,pieniedzy i jest sie leniem to nie zachodzi sie w ciaze,bo nikt Twojego dziecka nie bedzie sponsorowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnie ja jestem zmuszona oddawac wszystko bo tak wypada, ale wcale mi to nie na reke bo mnie nie stac, wole odsprzedac i dołozyc do nowego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darowanie uzywanych ciuszkow i wyprawki komus kto moze z tego jeszcze skorzystac i do tego sie ucieszy - bo sa dziewczyny jak wyzej ktorej wola wszystko nowe - jest chlubnym gestem podzielenia sie z innymi i jednoczesnie madrego recyklingu. Jezeli jednak bratowa ma tylko jedno dziecko to oczekiwanie, ze wyprawke juz teraz rozda jest troche niemadre a nagabywanie ja o to po prostu nietaktowne. Nie widze nic chamskiego w jej odmowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam całe wory ciuchów po synku . Ale mam bratową nasze dzieci spotykają się u dziadków ona mieszka na miejscu ja 100 km dalej więc kilka razy w roku się widujemy i zawsze dzwonimy do siebie ale nie w tym rzecz . Ona jest teraz w ciąży będzie miała chłopca . Ciuchy są jej potrzebne i różne inne rzeczy bym jej oddała wszystko ale nie dam . Powód? Jak przyjeżdżałam do rodziców i ona przychodziła ze swoim dzieckiem i wiedziała że ja jestem z synem to np . przychodziła i kupowała chipsy dla swojego dziecka a dla mojego nie . Mój syn młodszy od jej dziecka nie rozumiał i płakał i chciał te chrupki a ona miała głupi uśmieszek na twarzy dodam że jej dziecko odemnie zawsze dostawało na każdą okazję prezenty jak przyjeżdżałam to zawsze torbę słodyczy . Od tamtej pory nic nie kupuję nic nie dostaje odemnie teraz widzę jaka głupia byłam Miesiąc temu jak byłam miała smutną twarz że jej tyle rzeczy brakuje itp Się pytała mnie czy jej coś dam odmówiłam i powiedziałam że te ciuchy trzymam dla kogoś innego ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jako pierwsza mialam dziecko ,wiec wszystko kupowalam od łóżeczka po wózek i ciuszki nic nie dostalam ,a teraz mam obowiazek oddac szlak mnie trafia, wole sprzedac dołozyc do zabawki itp !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu wyzej, rozumiem twoja gorycz, nie umiala okazac serca twojemu dziecku i zdobyc sie na tak niewielki gest jak dac mu garsc chrupkow. Z drugiej strony pomysl, moze nauczylabys ja empatii wobec drugiego czlowieka gdybs wlasnie mimo tego dala jej pare szmatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawałam jej zawsze ciuchy na jej starsze dziecko bo w męża rodzinie są chłopcy starsi od mojego bratanka i oni mi dawali ciuchy a ja dla niej oddawałam dobre firmowe ciuchy . Ale nie w tym rzecz . Dlaczego ja mam całe życie ładować w jej dzieci jak ona dla mojego od urodzenia nic nie dała ? Jest dzień dziecka ona ma coś tam dla swojego dziecka a ja dla jej i mojego . Trochę to nie sprawiedliwe co ? Nie chodzi już o te głupie chipsy bo to jest przykład jeden z niewielu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość Gosciu wyzej, rozumiem twoja gorycz, nie umiala okazac serca twojemu dziecku i zdobyc sie na tak niewielki gest jak dac mu garsc chrupkow. Z drugiej strony pomysl, moze nauczylabys ja empatii wobec drugiego czlowieka gdybs wlasnie mimo tego dala jej pare szmatek. X empatii powinni uczyć rodzice a nie bratowa! W dorosłym życiu ponosi się konsekwencje zachowań i tego jak się traktuje innych.Bardzo dobrze, ze ona jej tej wyprawki nie da!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wy tepe jedtescie polowa z was jakies roszczenia bo bratowa ma to niech da?? chcialas dziecko trzeba bylo brac pod uwage kpszty wyprawki a nie teraz obraza bo ty musisz kupic A ona ma. ja rowniez msm bratowa ma ppl stryvhu rzeczy pp dziecku js jedtem w 8 mies w zyciu bym jej nie prodila daj. kupuje wszystkp nowe jak sama bedzie chciala to da ale po co mi uxuwane ubrania przeciez nie kosztuja nowe az tak duxo nie przesadzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym dała. Po co wyprawka miałaby się marnować. Ktoś jest w potrzebie to przecież można pomóc. Nie rozumiem ludzi którzy kategorycznie mówią "NIE". Wiadomo, że jeśli ktoś jest leniem i tylko wyciąga łapy by mu dać, to bym nie dała, ale jeżeli kobieta nie ma pracy (choć szuka), z mężem żyją skromnie, niedługo dziecko się pojawi, to sama bym zaproponowała pomoc, a nie odwróciła się tyłem i radźcie sobie sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×