Czy ktoś z was chodził na psychoterapię czy coś dała

???

Nie wybieraj takiej na NFZ i w przypadkowym miejscu. Możesz sobie tylko zaszkodzić.

jak trafisz na dobrego psychologa to tak ale i tak nie zrobi za ciebie wszystkiego wskaże ci drogę a pokonać musisz ją sam/a

dlaczego może zaszkodzić? jak wybierać terapeutę?

poszukaj opinii w necie o danym psychologu, zależy co ci jest bo są różne metody psychoterapii i nie każdy jest odpowiedni do danego tematu

Pomoze jesli zadowolisz się podbudowaniem psychicznym psychoanaliza zwierzenie się z problemow No i nie sluchaj tych co odradzaja psychologow z NFZ bo chyba nie trafili na kogos kto sam potrzebuje porady psychicznej! sam trafilem do takiej schizofreniczki podającą sie za psycholog :D

ja mam bulimię i depresję, zastanawiam się nad terapią, tzn. byłam na jednej rok, ale nic to nie dało (psychodynamiczna) gorzej jeszcze się poczułam :(

[zgłoś do usunięcia] Namu Amida butsu Pomoze jesli zadowolisz się.... opowiedz jak ją rozszyfrowałaś :)

Zaszkodzić, jeśli trafisz na rutyniarzy lub mało kompetentnych. Na NFZ masz do czynienia z tymi samymi problemami, co w przypadku leczenia somatycznego. Nie liczy się pacjent, tylko procedury i nikt ich dla Ciebie nie nagnie. Odległe terminy, kolejki i dość przedmiotowe traktowanie. Na ogół, bo zdarzaja się wyjątki.

gość [zgłoś do usunięcia] Namu Amida butsu Pomoze jesli zadowolisz się.... opowiedz jak ją rozszyfrowałaś Rozszyfrowałem, chyba wtedy jak byla calkiem nago kiedy przyszedlem do jej prywatnego mieszkania :)

ja raz poszłam na NFZ, miałam wtedy nerwicę lękową i po jednym spotkaniu zrezygnowałam, bo terapeuta kilka razy powtarzał "jakby pani jednak chciała zrezygnować z terapii to nic się nie stanie, naprawdę" więc prosić się nie będę:/

a czy lepiej wybrać się do terapeuty kobiety czy mężczyzny? i czym sie różni terapia na fundusz od prywatnej??

zalezy gdzie jacy przyjmuja raz chodzilem z nfz to jakas stara jedza mnie tylko wkurrww. a teraz mam dobrego lekarza z nfz ktory bez ubezpieczenia mniej uz przyjal chyba z 5 raz xD

nie ważne, czy fundusz czy prywata, jedno, dwa spotkania i poczujesz, czy masz z terapeutą jakąś więź, że potrafisz się otworzyć, nie ważne kobieta czy mężczyzna, musisz czuć swobodę podczas rozmów, tak jakbyś rozmawiała z kimś ci przyjaznym, to jest najważniejsze, a reszta pójdzie.

mam tylko taki problem, że jak opowiadam o bulimii to martwię się, że terapeuta będzie się śmiał ze mnie po moim wyjściu i uzna mnie za idiotkę, debila itd.

najlepsza jest psychoterapia prowadzona na Comedy Central przez gniewnego Czarlego

prywatna terapia będzie od razu nastawiona na bardzo długą terapię gdyż psychologowi zależy głównie na wyciągnięciu od Ciebie kasy :D a terapia na NFZ jest krótka i byle jaka bo tam im mało płacą i mają głęboko gdzieś czy Tobie pomogą czy nie i tak mają płacone od łebka a kolejki długie

psychologa obowiązują zasady jak lekarza, nikt tam z ciebie nie będzie się śmiał, ludzie chodzą do psychologa z bardzo różnych przyczyn, nie każdy umie sobie sam pomóć, to żaden wstyd, lepiej zapobiegać i się ratować zawczasu

czyli raczej nie liczyć, że terapeuta mi pomoże ?

człek myśli, że jak pójdzie prywatnie to będzie lepiej potraktowany ma jakiś komfort płacę wymagam ale niestety taka prawda prywatnie jest lepiej.

a czy taki terapeuta rozmawia o moim przypadku np. ze swoją żoną przy obiedzie? albo mnie nagrywa? a jak chodzę prywatnie i ten psycholog tylko mnie słucha to mogę wymagać od niego, żeby też coś doradził, wyraził swoje zdanie?

czy komuś pomogła terapia?

gość a czy taki terapeuta rozmawia o moim przypadku np. ze swoją żoną przy obiedzie? albo mnie nagrywa? a jak chodzę prywatnie i ten psycholog tylko mnie słucha to mogę wymagać od niego, żeby też coś doradził, wyraził swoje zdanie? x To może lepiej całkiem za darmo idź wygadać się jakiejś dobrej cioci czy innej osobie i będziesz miała to samo :D a jak nie masz takiej osoby znajdź sobie na forum, może spotkasz jakąś sympatyczną, empatyczną osobę a za zaoszczędzoną kasę kup sobie jakies dobre perfumy lub ciuch

no właśnie nie mam nikogo takiego, a chciałabym żeby ktoś wysłuchał mnie raz 1-2x w tygodniu i jeszcze coś doradził bo chodze prywatnie od dwóch miesięcy i terapeutka tylko słucha i pyta się jak się z tym czuję i z terapii wychodzę z niczym:/ robi mnie w balona?

?

up

jeśli mogę Ci doradzić to pomoc znajdziesz na forach tematycznych, tam można spotkać ludzi, którzy mają podobne problemy do Twoich i wykazują się dużą znajomoscią tematu to tak jakby te mityngi AA dla alkoholików, ludzie sobie chwalą takie spotkania bo spotykają się z ludźmi z podobnymi doświadczeniami i tam wymieniają się swoimi przeżyciami i wspierają trzeba, oczywiście potrudzić się i trochę poklikać aby znaleźć osobę, z którą będziesz mogła szczerze porozmawiać

Mam koleżanke ktra zaliczyła już chyba z 10 psychologów i ciagle sie boryka z tymi samymi problemami. Ale jesli kts chce sie tylko wygadać to czemu nie.

bo tak sobie myślę, że idę do tego psychologa, płacę grubą kawę, a jak wychodzę to on zaciera ręce i myśli - no kolejna idiotka :O

kasę*