czy porod juz blisko wypowiedzcie sie jak to bylo u was na kilka dni przed porod

hej! dziewczyny od kilku dni mocno boli mnie podbrzusze, najczesciej w formie skurczy czyli mocno lapie na chwilke i puszcza, czasami boli jednostajnie. dzis do tego doszly bole pachwin,ale tak na chwilke, moze w ciagu calego dnia odczulam bol pachwin na kilka sekund z 8 razy. jestem w 37 tygodniu i cos mi sie wydaje ze porod sie do mnie zbliza kroczkami. co o tym mysliscie???? jak bylo u was na kilka dni przed porodem ??

ja myślę że max 5 tyg jeszcze, dlużej na pewno nie ;) Mam tak smao. Tez 37 tc i też mnie boli wszystko ale porodu się w tym raczej nie dopatruje. Co do objawów: przy 1 nie mialam w sumie żadnych prócz jakiegoś dziwnego uczucia ze to już no i zaczęly odchodzić wody przy 2 nie mialam żadnych poszlam na KTG i tam mnie uświadomili ze rodze i mam już rozwarcie przy 3 nie mialam zadnych bo porod wywolany po terminie Teraz też nie spodziewam się objawów. Jak się zacznie to nie idzie tego przeoczyć (chyba bo ta kobietka z pociagu jakoś potrafiła ) :)

Idź do lekarza i powiedz mu o tym.Ja skurcze mialam tylko w dzień porodu, ,wczesniej nic.

Ja nie czułam nic.Dopiero dzień przed od wczesnego popołudnia zaczęły się nieregularne zupełnie niebolesne skurcze.Domyślałam się,że coś się święci i już przez całą noc nie zmrużyłam oka.O czwartej nad ranem poszłam się wykąpać i tak leżałam sobie w wannie prawie godzinkę.Skurcze były nadal.O piątej wróciłam z powrotem do łóżka i poczułam takie pyk w środku,pociekło trochę wód i od tego momentu zaczęły się już bolesne skurcze co 6 minut.

o nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee byle nie 5 tygodni. ja chce juz :)

cztery z plusem, na kiedy masz termin ??

mnie przy pierwszym dziecku łapału delikatne skurcze w piątek, do szpitala pojechałam w sobotę wieczorem a urodziłam w niedziele po południu, z drugim znowu hmm wzięłąm się za sprzątanie przed Wielkanocą a miałam zagrożony przedwczesny poród no i niestety w nad ranem zaczęły odchodzić wody wtedy jeszcze bez skurczy i tak o 14 synek już był na świecie, ale wtedy musiałam 11 dni leżeć z nim w szpitalu bo to wcześniak i przynieśli mi go dopiero na 9 dobę a tak to tylko chodziłam go karmić do pielęgniarek bo musiałbyć całą dobę monitorowany, Także porody różnie się zaczynają :P

om 3 grudnia a USG 1 grudnia, a Ty?

om 2 grudnia a usg 20 listopad :D

30 listopad z om a z usg wychodzi roznie, raz na badaniu bylo nawet 13 listopad a pozniej 23 listopad. czym powinnam sie sugerowac??

OM a usg tylko to pierwsze jest wiarygodne potem już nie. Masz wpisaną w karte ciazy date terminu z USG?

Sugeruj się terminem z okolic 6 tygodnia. Wtedy jest on najbardziej wiarygodny, potem zarodek rośnie już każdy w swoim indywidualnym tempie. U mnie osobiście kilka dni przed porodem nic a nic się nie działo, urodziłam ostatniego dnia 42 tygodnia. Wody odeszły i tyle ;) Powodzenia i cierpliwości Ci życzę dużo :) No i dziesiąteczki Apgara :)

Jej, sorry - miałam napisać okolic 6-12 tygodnia :) Taki przedział :)

w karte ciazy mam wpisane z OM, przy zalezeniu karty od razu mi ginekolog wpisal ten termin

ja mam dwa bo i miejsce na dwa było, ale i tak myślę ze urodzę po terminie

"kroczkami".. nie umiesz napisać jak dorosła osoba?