Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ZROZUMIEĆ

Polecane posty

Gość gość

witam. mam problem. facet się wycofał po pół roku związku. było super zero kłótni rozumieliśmy się wspólne wakacje itd.powiedział że nie kocham cię jak powinienem według mnie porównuje kochanie z poprzednim? przecież wiemy ze uczucie kochania przy każdym związku jest inne... mylę się. on jest po przejściach rozwodnik 30 lat kobieta go zostawiła. powiedzcie czy jest jakaś szansa dla nas ?dlaczego tak łatwo rezygnuje po jednej próbie? czego się boi? czekam na wasze komentarze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może jak cię lepiej poznał to stwierdził, że nie jesteś dla niego, czegoś innego szuka, tym bardziej, że już sparzył się w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicolina
a co ty oczekujesz ? - ze go zmusisz do kochania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tu rozumieć . Zbieraj d**ę w trok i szukaj innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się, że nie musisz się wiązać z rozwodnikiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieliśmy już taką rozmowę zapytałam sie czy naprawdę chce mnie stracić na zawsze odpowiedział dlaczego mi to robisz? dlatego mam różne myśli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedział że to nie moja wina. boi sie zaangażować.. jak można z kimś być nawet te głupie pół roku i kompletni nic nie czuć? nie jestem nastolatka dlatego pytam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedział że nie jestem mu obojętna... że to z nim jest coś nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozmawialiśy twarzą w twarz przecież takie coś widać czy komuś zależy czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to daj mu odejść na jakiś czas, nie osaczaj go jeśli to masz być ty wróci, niech przemyśli co chce nic na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
warto odczekać dać mu spokojnie wszystko prezmyśleć on zna moje uczucia w stosunku do niego,, powiedział że nie chce mnie wiecej skrzywdzić... przepraszał ... nie chce dać sobie drugiej szansy?.. dobrze wiemy że kto nie ryzykuje nic nie ma.. jednak podobasz mi sie pociagasz przecież bym nie latał za tobą nie jesteś mi obojętna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest świeże wczoraj rozmawialiśmy .. nie mogę być natretna bo go odepchnę bylo dużo emocji on jest upartym człowiekiem.. podobasz mi sie pociągasz mnie przecież bym za toba nie latał nie jestes mi obojętna przepraszał mnie. że nie chce mnie skrzywdzić to powiedzcie czuje coś do mnie czy nie? założył bedziemy 9 miesiecy rok ze soba i znów to sie powtórzy jakby miał coś zakodowane w głowie. jednak pomuślał p przyszłości.. uczucia pojawiają sie nagle sami dobrze wiemy nie ma na to reguły cz 3 miesiace pół roku .. on zna moje uczucia.. dlaczego chce zakończyć związek po jednej próbie.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mogę dotrzeć w czym problem podobno to nie moja wina? jest upartym człowiekiem.. czy po jakimś czasie odezwać sie...boje sie go odepchnąć od siebie jeszcze bardziej.. najlepsze to ze to wszystko zaczelo sie od smsa napisal.. cześć przepraszam że się nie odzywam.powiedzialem ci w czwartek że wszystko jest w porządku ale nie potrafie powiedzieć tobie prosto w oczy że nic z tego nie będzie. przepraszam że zawróciłem tobie w głowie przez 6 miesięcy tak bedzie najlepiej. i bardzo przepraszam ale nie potrafie w cztery oczy. potem sie spotkalismy .... to teraz powiedzcie zalezy mu na mnie czy czuje coś a sie boi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CZEKAM NA WASZE RADY? NIE CHCĘ POPELNIĆ BŁEDU....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już ich k***a dawno przestałam rozumieć i nic Ci nie doradzę. Nie potrafią się wysłowić i powiedzieć na tyle komunikatywnie, aby druga strona zrozumiała. Wina na pewno nie jest po Twojej stronie. Może po prostu jeszcze nie jest gotowy do nowego związku, i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań się tym zadręczać, znajdź sobie normalnego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×