WSTYDZICIE sie swojego zycia albo siebie

no wiecie, ze nie macie znajomych, nie jestescie w zwiazku, nie wygladacie jak Adriana Lima czy Brad Pitt, nie imprezujecie co chwile, nie macie miliona znajomych ogólnie i na facebooku, nie macie samochodu, nie macie tego wszystkiego co obecnie uważane jest za "fajne"..? Niby mnie to wszystko nie obchodzi, wcale nie uważam to za fajnie, w ogóle tego nie chce.. ale jednak głupio mi za siebie. Wszyscy inni tacy wiecie DOROŚLI, wszystko im sie udaje..

straszne to jest.jeden musi byc lepszy od drugiego.jak tu żyć:-0

Ja jestem jak najbardziej zadowolona i dumna ze swojego życia. Mam wspaniałego męża, córeczkę, dom i jest fajnie :)

Wiem, ze to puste i strasznie głupie.. Ale ja np zerwalam wsyzsktie kontakty z dawnymi "znajomymi".. A kiedyś miałam takich, ze teraz jakbysmy sie zobaczyli to by chyba zwariowali ze szczescia, ze tak mi nie idzie w zyciu a im tak wszystko wychodzi..

akurat nie mam sie czego wstydzić, raczej powody do dumy których ty sobie nawet nie wyobrażasz.

ale nie masz syna gwiazdunia tylko córkę.

gwiazunia23 ta końcówka to pewnie Twój wiek, zaszłaś w ciążę, siedzisz z bachorem w domu a mąż pracuje - nic dziwnego, że nie narzekasz babo bez ambicji. A Ty autorze/ko się nie przejmuj bo większość młodych ludzi, którzy mają jakiś standard życia "wyższy" auto etc mają je tylko dla tego, że rodzice mieli gest, jeśli pracują gdzieś w dobrym miejscu - najczęściej po znajomości. Ci z pracy widzą nową, młodą osobę jeżdżącą autem, pracującą w sumie razem z nimi - myślą sobie "no to pewnie jakaś córunia albo synuś businessmana" i koło się zamyka Ci z pracy chcą Cie poznać a Ci np ze studiów chcą z Tobą się kumplować bo widzą z kim Ty przystajesz, kogo znasz. To wszystko jest na pokaz. Lepsze skromne a szczere życia. pzdr

Tak, mam 23 lata. Męża od dwóch lat, córkę od pół roku. Ale nie przeszkodziło mi to w zrobieniu kariery, że tak powiem. Mam własne biuro podróży, teraz wiadomo nie pracuje, tylko w wolnej chwili w domu. A myślicie, że człowiek jak młody jest to nie może niczego w życiu osiągnąć?

a jak nazywa się biuro podróży ? możesz podać regon ? :) może skorzystam z usług :)

Z Krakowa jestem.

Więcej nie powiem.

Wzajemnie :)

wazne kim jestes - przeciez mozesz w kazdej chwili cos zmienic, a na poczatek badz z siebie dumna,bo na pewno cos fajnego masz w sobie - i tylko do przodu - patrz na te jasniejsza strone (po kij ci porownywania ?to sensu nie ma)

Jestem dumna z siebie i zadowolona ze swojego życia. Wszystko się toczy tak jak sobie zaplanowałam kilkanaście lat temu. Wstydzę się tylko mojej siostry, bo zrobiła sobie bachora, wyszła za golodupca i klepie biedę.

wiem, nie powinnam się porównywać do nikogo.. ani swojego zycia do kogos innego.. No, ale jednak mimo tego jest ta presja otoczenia, zeby być idealnym no i choj strzela wszyskto

JA mam znajomych, nie jestem w zwiazku, imprezuje co chwile, mam milion znajomych ogólnie i na facebooku, nie mamsamochodu, mam torche z tego wszystkiego co obecnie uważane jest za "fajne"..

To nie o to chodzi, że ja chce tego co jest uważane za innych "fajne" , ale jednak jest taka presja otoczenia jak nie masz tego wszystkiego to jesteś nikim. I ja się tak czuje, moze nie tylko przez to wszystko, ale jednak