Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do mam ktore rodzily sn

Polecane posty

Gość gość

Czy bol skurczow i porodu przeszedl wszelkie wyobrazenie, czy istnieje bol do ktorego porodowy mozna porownac, czy inny bol moze byc bardziej uciazliwy? Np bol zeba zlamanie kosci czy cos innego? Czy wiedzac jak to boli zdecydowalybyscie sie na cc? Czy panikara taka jak ja da rade czy lepiej zalatwic cc? Prosze o odp Panie po sn, ew te co rodzily cc i sn, jak ktos nie rodzil sn to prosze sie nie wypowiadac. Dziekuje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skrzyzowanie najbradziej bolesnej miesiaczki z rodzeniem kamieni nerkowych, ALE - kazdy bol zwiazany z choroba niesie ze soba strach i nie konczy sie nagle raz na zawsze - a porodowy tak. Dlatego nie masz sie czym przejmowac. Dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czkawka po obiedzie
tak, istnieje gorszy ból / ja bardziej cierpiałam i gorzej wspominam zapalenie okostnej, gdy całą twarz miałam spuchniętą i czaszkę mi rozwalało :) Ból porodowy określiłabym jako nieprzyjemne uczucie napierania i rozwierania i rozciągania się wnętrzności :) I wiesz co jest plusem? To że nie trwa non stop - to są skurcze, które trwaja ileś tam sekund i potem chwila oddechu..mnie pomagało liczenie w głowie i oddechy w rytm liczenia :) tak jakby mantra, modlitwa...liczylam tak do 25 i ulga.....Gdy będę rodziła drugie dziecko, nie będę się bała porodu, zero urazu i strachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam sn i cc....zdecydowanie wolę sn....trochę się pomęczysz a potem spokój a po cc byłam dwa tygodnie nie do życia a jak do wanny wchodziłam to wyłam z bólu i bezsilności...ale to ja...wiem że inne mamy śmigały jak nic!!! W każdym razie jak miałam mieć drugie cc to robiłamwszystko i kombinowałam czy jednak nie da rady sn...:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardziej mnie bolało przy kolce nerkowej...po prostu chcialam umrzeć :-( A poród zniosłam, ból ogromny!! Ale do przeżycia no i po porodzie od razu możesz funkcjonować, po CC różnie z tym bywa.. No i masz tę świadomość że "zaraz" się to skończy w koncu urodzisz, przy innym bólu nie wiadomo kiedy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodziłam 3 razy i ból zęba jest sto razy gorszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest sprawa tak BARDZO indywidualna.. że wciąż dziwią mnie takie tematy. Otóż tego w internecie jest cała MASA. Poród to sprawa indywidualna KAŻDEJ KOBIETY! Chyba zachodząc w ciąże trzeba się liczyć z tym, że trzeba będzie również rodzić? Tak na przykład, ja rodziłam ponad 10 godzin (licząc od początku z***biście bolesnych skurczy), dopiero po ponad 9 godzinach miałam na tyle rozwarcia by rodzić. Namęczyłam się cholernie, ale tymi skurczami. Wymiotowałam z bólu. Samego wyparcia dziecka nie wspominam boleśnie. Natomiast każda moja znajoma miała lekki, chwilę trwający poród (do 2 godzin) który wspomina w miarę spoko. Jedno jest pewne- dasz radę. Ja w tzw. kryzysie 7cm darłam się że nie dam (ta myśl, że jestem pewna że nie dam, ale wiem, że muszę...) a jednak jakoś poszło. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak. Kanalowe leczenie zeba na zywca boli jak cholera. Ale bol porodowy to taki potworny bol ktory po prostu wbija w ziemie. Nie jestes w trakcie bolesnego skurczu zrobic nic tylko zatrzymac sie tam gdzie jestes zacisnac oczy piesci i krzyczec. Jednak to specyficzny bol. Narasta stopniowo i w rownych odstepach. Wiesz kiedy sie zbliza i wiesz, za za chwile minie i bedziesz mogla na krotka chwile odpoczac. I co najwazniejsze wiesz, ze na koncu czeka cie nagroda najpiekniejsza z mozliwych:) I jeszcze tak prywatnie ode mnie:mialam cc, potem sn, teraz mialam wybor. Wybralam cc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaBerta
Jest taki stary film ze Stuhrem i Pakulnisowa... Ona lezy po porodzie, on wchodzi oniesmielony z kwiatkiem i pyta "czy bardzo bolalo?" A ona oburzona odpowiada "Przeciez kazda suka to potrafi". Dla wielu to ponizajacy tekst. Dla innych dodajacy odwagi ;) Pokolenia rodzily, rodza i rodzic beda :) Nie wiem do czego moglabym porownac ten bol... Zlamanie nogi bylo zdecydowanie bardziej bolesne, a bol zeba bardziej nieznosny. Ja mialam bole bodaj zwane krzyzowymi, czyli bolalo tam gdzie laski sobie "doopne poroze" tatuuja ;) I tu pomagal masaz, silny ucisk niwelowal bol i nie bylo tak zle. Bole parte to "minutka", myslisz, ze za chwile nie dasz juz rady, a "za chwile" juz jest po wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwszy porod byl koszmarem, w ogole takiego bólu nie bylam soobie w stanie wypobrazic - ale bylam "stara" - 36 lat, po przelezanej ciazy i ciezkiej chorobie, kompletnie oslabiona i bez kondycji. Mimo wszystko drugiego sie nie balam - i drugi w porownaniu z pierwszym byl bajką. Wiadomo, ze dasz rade, nie bój sie, bol mija jak reka odjął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo bardziej namęczyłam się przy zapaleniu ucha które ciągnęło się długo bo antybiotyk nie działał. Przy porodzie miałam skurcze krzyżowe, bolały jak diabli, ale po pierwsze- z przerwami, po drugie- wiedziałam że prędzej czy później się skończy, parte już nie bolały. Byłam przerażona przed porodem ale myśl o załatwianiu cc nie przyszła mi do głowy, bo znieczulenie miejscowe też mnie przeraża, o narkozie nie mówiąc, poza tym myśl że będą mi przecinać skórę, macicę a potem tygodniami to się będzie goić i to przy kurczeniu... Grunt że miałam świetną położną (nie opłacaną) i współpraca z nią przychodziła mi bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie poród to koszmar. Skurcze były bardzo bolesne, nie mogłam spać. Skurcze na KTG były na 200-250, a rozwarcie nie postępowało. Myślałam, że umrę z bólu. Córce zaczęło spadać tętno i poszłam na cięcie. Skurcze miałam 20 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś już pisałam, że dla mnie skurcze porodowe to tak jak skurcze tuż przed rozwolnieniem, taki skręt jelit. Ostatnio czymś się strułam i tak mnie skręcało podbrzusze, że odnowiły mi się wspomnienia właśnie bóli porodowym. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścććc
Moim zdaniem to ból znośny- gorsze jest dla mnie rwanie zęba- nawet pod znieczuleniem bo mnie ciary przechodzą jak ktoś mi w szczęce grzebie ;) Poza tym kiedyś miałam drobny zabieg na nos i w trakcie znieczulenie przestało mi działać. To był ból zdecydowanie mniej znośny od porodowego. Ale ile kobiet tyle opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie to uczucie, rozpierania,ściskania i parcia, nic pozatym. Fakt, bolesne ze ho ho ho, nigdy nic tak mnie nie bolało, jak wszystko w środku się maksymalnie skurcza,że ma się wrażenie ,ze już nie może bardziej. I strasznie chce się przeć a do pewnego momentu nie można, to było najgorsze.ale wszystko mija i pozostaje tylko radość:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dauuidka
nie bój sie porodu ..sam paniczny lek przed nim tak cie zablokuje ze wszystko bedziesz na porodowce widziala w czarnych barwach ..ja rodzilam 3 tygodnie temu bylam pozytywnie nastawiona i za wszelka cene chcialam sama urodzic ..nie wiem dlaczego tak sobie wbilam do glowy :p.. bole fakt mocno bola ale to zalezy od kobiety i jej progu bólu ...pomyśl może w szpitalu w ktorym masz zamiar rodzic jest mozliwosc znieczulenia ..ja takowe mialam i na kilka godzin bol mialam z glowy dodam ze rodzilam 9h to tylko 3 h mialam bolesne skurcze ale tez takie do zniesienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie bóle od kręgosłupa to była 10/10 w mojej skali bólu. Skurcze czy parte to jest nic! A parte to była ulga bo wiedziałam że chwila i dziecko będzie na świecie. A bóle krzyżowe doprowadzały mnie do rozpaczy. Ból promieniował do biodra i w pewnym momencie już mogłam tylko leżeć. Ale i tak bym się zdecydowała drugi raz na sn. Bo bolało tylko w czasie porodu i szybko wróciłam do stanu przed,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skurcze bolą, nie ma co ukrywać, ale nie można porównać porodu do żadnej innej sytuacji, chociażby z uwagi na emocje... Podczas porodu błagałam o cc, ale kiedy dziecko wyszło cieszyłam się że mnie nie pocieli ani nie uszkodzilo kręgosłupa zzo... JA JESZCZE BĘDĄC W POŁOGU (gdybym musiała) POSZŁABYM RODZIĆ ZNOWU. Poród wspominam ze wzruszeniem a o bólu zapomniałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To był szok dla mnie. Przerwy między skurczami to ja mialam od 8 cm dopiero wcześniej cały czas bolało i coraz gorzej. Dziecko ma 2 lata w lutym rodze drugie. Rodziłam 13 g parte już nie bolały. Dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za odpowiedzi, pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesamowita opr
czesc urodziłam 4 dzieci w tym bliźniaczki nie caly tydzień temu wszystkie porody naturalne. Nigdy nie chciala bym miec cesarki wiem jak siostra sie męczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie bardziej bolało usuwanie korzenia zęba 6 który miałam złamany przez durną stomatolog potem jak chirurg mi to naprawiał i szył to stwierdzam że poród przy tym to pikuś nie miałam żadnych znieczuleń i jeszcze oksytocynę a i tak horror u dentysty pamiętam i nigdy nie zapomnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery z plusem
Ból porodowy nawet ten przy wywolywanym porodzie oksytocyną to byla pestka w porównaniu z bólem przy torbieli w zatoce. Porodowy ból znosi się latwiej bo sie wie że na koniec będzie niespodzianka ;) a taki ból- ból to masakra. Najgorzej kiedy nie wiadomo do końca co czlowiekowi jest, zwija się z bólu a leki niespecjalnie działają. uf tego nikomu nie życze. Nic mnie tak w życiu nie bolało jak te zatoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam że nie było tak strasznie bóle porodowe ja mogę opisać tak jak przy miesiączce tylko mocniej. trwaja tylko kilka sekund i ustaja więc to też nie jest tak że cały czas ćię męczy. Natomiast sam poród to porównałabym do mocnego zatwardzenia wiem brzmi to śmiesznie ale tak jest:) Głowa do góry Dasz radę ! nie decyduj się na cc to jest gorsze . Poród SN trwa chwilę i się skończy i szybko zapomnisz o bólu. A przy CC nie czujesz porodu ale za to długo dochodzisz do siebie strasznie boli szew chodzisz z drenami bo krew spływa tragedia rób wszystko żeby Cie nie pocieli POWODZENIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie to ból potworny. Najbardziej przypominający ostre zapalenie żołądka, skurcze jelit przy salmonelli. Z bólami miesiączkowymi to nie ma nic wspólnego. Po godzinie skurczy od razu co 2 minuty dostałam znieczulenie, do tego czasu już traciłam kontakt z rzeczywistością. Walczyłam o oddech. Dostałam oksytocynę, bo odeszły wody a nie było skurczy wyraźnych, dlatego od razu tak mnie tompnęło. Może jak poród rozkręca się powoli, to można się oswoić z tym bólem. Ja miałam wrażenie, że boli mnie non stop. Po zzo ulga nie do opisania i po 40 minut dziecko na świecie. Inaczej to nie wiem, jak by było. O współpracy z położną mowy nie było, bo ja mam luki w pamięci z tego okresu. I ja tego bólu nie zapomniałam ani jak dziecko zobaczyłam, ani teraz, rok później. Gorszego nie znam bólu. Jedyny plus jest taki, że jak urodzisz, to już nic nie boli kompletnie (no prawie nic ;) ), cały ból ustępuje. Teraz jestem drugi raz w ciąży, ale chcę cc. Wizja porodu bez zzo będzie w moich koszmarach do śmierci, nie będę ryzykowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×