Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cghcgfdf

w moim mieszkaniu sa duchy

Polecane posty

Gość cghcgfdf
tzn *spoczol wiem ze niektorym wydaje sie to smieszne.Kiedys tez bym sie z tego smiala,ale nie odkad doznalam tego po raz pierwszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cghcgfdf
nie w ich.To mieszkanie mojej mamy do ktorego dziadkowie sie przeprowadzili na starosc.I troche tu nieszkali a potem przejelam ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ich czy nie,ale tu mieszkali. Każdy odchodząc zostawie jakieś niedokończone sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blyblebly
Jestem wierząca - ale nie praktykuje uczęszczania do kościoła - ale w takiej sytuacji udałabym się po pomoc zdecydowanie do księdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cghcgfdf
o jeszcze pamietam jak dziadek od strony meza zmarl.Tez nas odwiedzal.I to chyba nie przypadek ze akurat po smierci bliskich osob cos sie dzialo u nas dziwnego. np po smierci tego dziadka u babci mojego meza w chwili smierci budzik zaczal chodzic w przeciwna strone.i to zadne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cghcgfdf
zobaczymy co dzis w nocy bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnaś bardziej przyjrzeć się temu co się dzieje i poszukać jakichś wskazówek. Moim zdaniem chodzi o jakiś przedmiot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już tą wodę odkręca to mógłby choć gary pozmywać :D. Jakieś niekulturalne te duchy :D A teraz poważnie, mieszkasz w domu wolnostojącym czy jakim blokowisku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co jest ?, gdzie jesteś ?. Zabawiasz się z duchem ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w momencie gdy wprowadzałam się do męża domu zmarł teść... chodził po domu.. trzaskał oknami.. słychać było jego specyficzny chód, oddech... ktoś mi doradził żebym wyrzuciła z domu wszystkie należące do niego przedmioty ,ubrania.. zrobiłam tak...jak ręką odjął wszystko ustąpiło.. potem zmarła moja mama.. tyle ze mama z nami nie mieszkała wtedy.. i tez przychodziła do mnie ponad tydzień.. takie dziwne uczucie jakbym miała cały czas towarzystwo.. jakby ktoś trzymał mnie za nadgarstki i wszystko robił za mnie moimi rękoma.. nie wiem jak to opisać.. kiedyś jej zapytałam czy to ona.. spadła antena od radia która była stabilnie przymocowana... zaczęłam się śmiać i zapytałam jej czy to ona.. ze jeśli tak to żeby jeszcze raz dała znak.. odkleił mi się przedłużacz przyklejony taśmą dwustronna od spodu biurka.. wisiał tam wcześniej długo i nigdy nie odpadł wcześniej.. zaczęłam jej mówić że mnie wystraszyła.. ze teraz się boję.. żeby już nigdy więcej nie dawała mi żadnych znaków.. to dziwne poczucie zniknęło... od tej pory wierzę w takie zjawiska i już się nie śmieję.. współczuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eee tam, u mnie w domu też dzieci /nastolatki/zapewniały mnie że duchy są w domu, bo w nocy coś się tłucze. Wybrałem się na strych nocą, bo faktycznie były jakieś dźwięki no i...znalazłem przyczynę. Było to bardzo sympatyczne zwierzątko http://www.youtube.com/watch?v=bE0C5Pg4WwI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sony xperia m
Ja też wierzę w takie rzeczy... w nocy po śmierci mojej babci ktoś chodził po kuchni i po jadalni tak jakby szurając kapciami po panelach, później było słychać tak jakby ktoś przesunął krzesło od stołu. Córka mojej babci - moja ciocia myślała że to babci mąż wstał w nocy do toalety, ale on spał. I to nie są jakieś urojenia, bo pies w domu stanął jak wryty, zaczął warczeć i szczekać w tamtym kierunku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaajowy marucha
i to wcale nie są takie rzadkie przypadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cghcgfdf
mieszkam w bloku.Teraz jestem w pracy i niemam za bardzo jaj pisac. Rozumiem ludzi ktorzy w to nie wierza,ja tez nie wierzylam jak kros mi opowiadal o czyms takim.Dopuki nie weszlam w rodzine meza,gdzie tam bywaly od zawsze takie rzeczy to uwierzylam. Mozecie sie smiac,niewierzyc.Ja czasem tez staram sie jakos to tlumaczyc racjonalnie,no ale czasem nie mozna po prostu. Boje sie tej nocy bo z doswiadczenia wiem ze jak juz cos sie zacznie to nie zaprzestanie na jednym zdazeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cghcgfdf
sorrki za bledy pisze z telefonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×