Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jakie byly wasze poczatki w Niemczech

Polecane posty

Gość gość

nigdy nie chciałam mieszkac za granica ale niestety nie miałam innego wyboru i musiałam tu przyjachac do meza ponieważ on ani myśli wracac do kraju..jest tu od 5 lat nie chciałam tez jechać do DE ponieważ nie znam jezyka i wiedziałam co się tu swieci..no i siedze tu wbrew sobie..nie podoba mi się ten kraj,tesknie za domem rodzina..jest mi bardzo ciężko.nie podoba mi się perspektywa zycia na obczyźnie bo wiem ze nic fajnego mnie tu nie czeka..jedynie praca sprzątaczki a maz cale zycie na budowie..zderzyłam się z niefajna rzeczywistoscia i teraz nie wiem jak z tego wszystkiego wybrnąć..a jakie sa wasze doświadczenia?moze jakos dodacie mi otuchy? jestem zagubiona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
halo??? nikogo tu nie ma z Niemiec????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje początki tez nie były kolorowe, jednak teraz absolutnie nie żałuje swej decyzji. Na wszystko mnie stać, język super normalnie sie dogaduje ze współpracownikami. To prawda cieżko sie pracuje, Niemcy wymagają ale właśnie dlatego ten kraj zszedł tak daleko i dalej sie rozwija. Za pare lat będzie to jeden z niewielu krajów swietnie stojących gospodarczo. A. Warto przy tym podkreślić , ze z czasem będzie tu ugotować coraz wiecej południowcow i innych. Ciesz sie ze już tam jesteś. Ucz sie języka, rób rożne kursy to nie będziesz wieczna sprzątaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być emigrowac zamiast ugotować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przyjechalam niecaly miesiac temu do meza. Musze isc na kurs Bamf a pozniej bede szukala pracy. Orientujecie sie czy latwo zalatwic minijob?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczatki byly okropne srodek byl okropny i w dalszym ciagu jest okropnie wracam za rok jestem tu tylko dlatego bo odkladam kase nie lubie tego kraju nie cierpie zachowan tutejszych ludzi gardze ich obludna uprzejmoscia nudni ludzie paskudny kraj za rok mnie tu nie ma !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
minijob czy job na 400euro to najgorszy wyzysk jaki byc moze ! jak takie cos wezmiesz to juz zawsze beda cie wpierdzielac na takie gofffno bedziesz wyzyskiwana a umowy o stala prace nie zobaczysz prze dluuuuugi czas takiej pracy jest tu w cholere nikt tego nie chce ! nikt przy zdrowych zmyslach nikt kto zna sie na tutejszych zwyczajach ktos kto wystarczajaco dlugo tu jest aby wiedziec jak sie "poruszac" w tych ich przepisach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda cieżko sie pracuje, Niemcy wymagają ale właśnie dlatego ten kraj zszedł tak daleko i dalej sie rozwija. ______________ jajadlas sie kapusty !! czy opilas smierdzacego piwska ? ten kraj osiagnal to co ma dzieki zlodziejstwu na przelomie dwoch wojen swiatowych !!!! a po wojnie dzieki ukladowi z USA nigdy Niemcy nie byli bogaci a juz na pewno nigdy ten narod nie byl i nie jest pracowity ! Nawet ich wlasny prezydent Gauck stwierdzil : „Polen sind fleißiger als Deutsche“ a Ty polaczyna jedziesz tam robisz jakies smieszne kursy na ktore nie ma chetnych bo i tak gofffno daja i mozna sobie nimi kibel wytapetowac i prawisz o ich pracowitosci ?! Jakie kursy zrobilas no prosze pisz ! Tak sie cieszysz ze przyjedzie wiecej ludzi ze wschodu no ton szykuj juz swoje torby bo bedziesz zapierdzielac za polowe stawki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co lepiej szukac niz mini job? myslalam ze jak pojde na kurs niemieckiego to taka minijob bylaby najlepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnej pracy na normalna umowe szukaj jak dasz rade bo ja cie zaczna brac na te minijoby albo te do 400euro to ta jak pisalam ...wodza za nos latami i tak czlowiek dyga za grosze nie wiem co chcesz i co mozesz robic w DE ? jaki masz zawod ? albo gdzie odpowiadalaby ci praca skladaj papiery zaczniesz od najmniejszej stawki ale przynajmniej nie zmarnujesz czasu na minijoby i czekanie na umowe w nieskonczonosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tu jestem 5 mcy i nadal jest lipa..bez bieglej znajomości jezyka nie o czym mowic...a znam tu takie kwiatki które sa ponad 20 lat i znaja tylko podstawy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pojechalam do Niemiec zeby byc razem z mezem, wolalam zostac w Polsce bo tam mialam prace, wiadomo nie kokosy, ale bylo sie u siebie. W Polsce skonczylam hotelarstwo i pracowalam na recepcji. Znam bardzo dobrze angielski i francuski( wczesniej tam mieszkalam i mialam staze). Niemieckiego nie umiem, wiec nikt mnie na umowe bez jezyka nie zatrudni, dlatego chcialam zaczac od kursu i drobnej pracy jak minijob..ale jak mowicie, ze lepiej od tego nie zaczynac to sama juz nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znasz angielski i francuski jak sama piszesz zatem skladaj papiery do Hoteli nie baw sie w zadne minijob niemieckiego nauczysz sie pracujac ze szkopami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a znam tu takie kwiatki które sa ponad 20 lat i znaja tylko podstawy.. ____ oj takich kwiatkow to tu mnogo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przegladam oferty w hotelarstwie, ale wszedzie nawet do sprzatania chca podstawy jezyka.. a co dopiero na recepcje. moze udaloby sie cos przy sniadaniach (serwis sniadaniowy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej ja tu rzuciłam watek a niektórzy odpisuja na zupełnie inny temat! pytam się jak wygladaly wasze początki w DE .nie chce czytac o minijob!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej kobieto od MINIJOB-zaloz sobie swój watek ok? a nie piszesz na moim o swoim problemie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez minojob to dla niektorych poczatki ale z praca, wiec nie wiem co ci nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to sa miedzy innymi poczatki :) minijoby i inne d**erele musisz napisac konkretnie o jakie poczatki ci chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przegladam oferty w hotelarstwie, ale wszedzie nawet do sprzatania chca podstawy jezyka.. a co dopiero na recepcje. moze udaloby sie cos przy sniadaniach (serwis sniadaniowy) ______________ skladaj podania i jezykiem sie nie przejmuj moze sie uda ; nie obrazajac akurat tutaj Ciebie bo znasz jezyki a niemiecki to zadna wytyczna w Europie znam takich oslow co jakims cudem dobra prace dostali ...sama nie wiem w jaki sposob albo jak to mowia "glupi ma zawsze szczescie" albo samo szczescie :D napisz kiedys czy ci sie udalo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bede szukac. myslalam zeby wyszukac hotele w Monachium (bo tu mieszkam) i na ich stronach internetowych czesto jest zakladka career i tam wysylac. A Ty dlugo juz siedziesz w Niemczech? Czym sie zajmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja juz dlugo ... zdecydowanie za dlugo a pracuje w Ordnungsamcie Lepiej byloby wysylac bezposrednio na adres Hotelu odpowiednio przygotowany Lebenslauf jak poprzez te ich strony. W DE duzo ludzi zna jezyk angielski a Ty do tego znasz francuski oraz polski to jest Twoj duzy plus ! Niemieckim sie nie przejmuj nauczysz sie choc jest pokrecony jezyk to fakt.Mysle ,ze przy odrobinie szczescia mogloby sie udac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najwazniesze to sie dogadac, choc mam nadzieje, ze za dlugo tu nie zostane z mezem. Chce poszukac cos w rodzaju language exchange, najszybciej sie ucze jezyka podczas rozmowy, gdy siedze nad ksiazka to nie ma takich rezultatow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczatki ? Pracy od groma przebierac wybierac, mieszkan od groma przebierac wybierac. Lata 80 - te. Potem polaczenie z DDR i wszystko szlag trafil, tak w skrocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapomniales dodac euro weszlo i szlag trafil teraz ani wybierac ani przebierac ani odrzucac jak cos sie trafi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 17:28 Właśnie wy polaczki zawistne tak sobie to tkumaczycie. Prawda jest taka ze Polacy są leniami i kombinatorami. A toze niemcy są uzależnieni od pracy poczułam na własnej skórze pracując tu. Tak tak, tutaj nie przejdzie polaczkowska dewiza : zarobić ale sie nienarobic. I owszem dojcze skorzystali z planu marshalla, chwała im za to, u nas by takie pieniądze z pomocy zaraz rozkradli:D pozdro miernoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pozatym , kto powiedział ze sie cieszę ze coraz wiecej emigrantów zaleje de, tylko kiedy już do tego dojdzie, ja bede już daleko przed nimi, kiedy oni bedą sie dopiero uczyć języka , ja już dawno nie bede wykonywać pracy zarezerwowanych dla obcokrajowców. : D a ze jestem jeszcze młoda to wszystko przede mną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty p*****lo to na samym koncu zostaniesz :) az zadziwia taki tempy umysl i prostackie usposobienie caluj szwaba w doope do tego jedynie sie nadajesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest tu jeszcze ktoś z tej ekipy? W jakich miastach jesteście? My nocowaliśmy tydzień u Araba zanim nam sie udało coś znaleźć normalnego. W sumie ok tylko był strasznym pedantem a w pokoju nie było nic oprócz materaca. Potem nie wiedziałam jak skorzystać z opieki medycznej i jak mi się skończyły pigułki to niestety zaszłam w ciąże. Ale to już było po roku tam, tylko że szok totalny. Dużo mi pomogło www.zwrotpodatku.edu.pl żeby zdobyć kindergeld. A związek się rozpadł, nie przetrwaliśmy. Żałuję w sumie, to było tylko za dużo stresu, on zdradził i jakoś tak poszło. Teraz mieszkamy dwie ulice od siebie a tylko sie widujemy ze względu na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×