Kłamał że mieszka tylko z jednym kolegą

Niedawno odkryłam, że mój chłopak nie mieszka z jednym, ale z dwoma kolegami. Zaniepokoiła mnie jedna rzecz. Otóż oni mieszkają w kawalerce i wszyscy śpią w jednym pokoju. W tym pokoju jest jedno podwójne łóżko i jedno oddzielne. W tym podwójnym są dwie kołdry i 2 poduszki, ale to i tak dało mi do myślenia. Ja chyba mu podziękuję za znajomość itd. Czuję się zdezorientowana...

na bank jest gejem :D kobieca logika :D

Faktycznie, coś tu śmierdzi. Częściami od roweru...

No wychodzi na to, że w najlepszym wypadku śpi obok kolegi swojego. Ja nie wiem co mam myśleć. Ci jego koledzy mają dziewczyny przecież. Chyba, że on jest bi. Oszaleję...

może mieszkają razem bo taniej

A nie wpadłaś na pomysł, żeby go o to spytać?

A myślisz,że przzna mi- Tak Aniu jestem gejem? Wątpię.

Pierwszy raz się z takim czymś spotkałam, że 3 osoby kawalerkę wynajmują. Para w kawalerce, albo jedna osoba, to rozumiem. Poza tym ten pokój , w którym śpią jest duży i jakby to duże łóżko dwuosobowe wywalić to 2 oddzielne mogłyby być.

Teraz to już jestem niemal pewna, że to duże łóżko jest tylko po to, żeby się w nim gzić.

up

Czyli para gejów + biseks z doskoku? :) "Pierwszy raz się z takim czymś spotkałam, że 3 osoby kawalerkę wynajmują." - ja spotykałem się wiele razy. Sam często mieszkałem gdzie się dało - byle taniej. Wyobraź sobie, że w 2 niewielkich pokojach plus wnęka na kuchnię mieszkają rodzice (oczywiście tatuś alkoman), ich dwóch synów (jeden alkoman, drugi w depresji za to oboje alimenciarze), dwie córki (jedna drobna złodziejka, druga za głupia nawet by kraść), mąż jednej z córek i ich małe dziecko. Widocznie nie dorobili się piętrowego łóżka :) Jak budowaliśmy pod wawką markety to często spało się w kanciapach głowa przy głowie i nikt nie narzekał, dopóki pieniądz był :) I wiem, że bieda to temat wstydliwy (zwłaszcza dla faceta, od baby nikt nie oczekuje "dorabiania się", "utrzymania rodziny" itp.) - bieda nie jest nagminna, ale częsta - nawet w mieście. Nie każdy wynajmuje sobie 60 metrów na strzeżonym osiedlu. Czasem trzeba brać co jest i nie wybrzydzać. Samemu ciężko znaleźć ekipę do mieszkania razem.

Chcesz, żeby ktoś ci to wywróżył ? Nie pytaj się obcych ludzi, tylko swojego chłopaka. Jak chłopak ci prawdy nie powie, to ludzie na forum tym bardziej tego nie zrobią. x A może po prostu zobaczyłaś, że jest biedny, bo gnieździ się z kolegami w małym mieszkaniu i w związku z tym przestał ci się podobać, a zamiast to przyznać, szukasz sobie jakiejś wymówki i wmawiasz sobie, że pewnie jest gejem ?

A ty byś chciała 3 łóżka w jednym pokoju zmieścić???