Zemsta jest slodka

tak myślisz, że nie o Ciebie chodzi ale jeśli pochwalasz czyn autorki to znaczy, że te słowa są kierowane również do Ciebie, rozumiesz? a co do tego czy jestem psychol to nie dotykają mnie takie czy inne obraźliwe słowa, więc się nie wysilaj. :D

Nie mieszaj w to religii, po sobie też nie pozwoliłbyś jeżdzić a ktoś ma? Buhahaha nawet jak to prowokacja to fajna, wredne suki tak trzeba ustawiać.

nie rozumiesz nawet jak czarno na białym piszę. mam podobną sytuację i nie mieszam nikogo z błotem nie wyzywam od najgorszych, jestem ponad tymi słowami, które we mnie uderzają a wiesz dlaczego bo mam wzór jak powinnam w takiej sytuacji reagować no ale i tak pewnie nie rozumiesz o czym piszę. miłością zwyciężył Jezus swoich przeciwników, oddał swoje życie za Nich, za Ciebie za mnie , za każdego a my Jego w okazywaniu miłości do bliźniego mamy tylko naśladować, nic więcej. :)

Wypier.dalaj :D

i co dalej? :)

brakło argumentów? :) tak właśnie działo się z przeciwnikami Jezusa, jazgotali i nagle umilkli :)

I cię nie będzie, k****, ale jesteś tępa.

:) wolę być potępiona w Twoich oczach niż w oczach Jezusa. wyzwana przez Ciebie niż odrzucona przez Zbawiciela. :) jeszcze nie rozumiesz? nie bolą mnie Twoje słowa choćby najgorsze. :) dobrego snu przyjacielu. :)

W*********j zakonnico.

:)

Masz n******e w głowie. Piszę ci, żebyś w**********a a ty mi odpisujesz.

nie mnie obrażasz tylko tego który mnie posłał między wilki, :) Jezusa. :) pewnie nie uwierzysz, że On Cię kocha takiego jakim jesteś, ale taka jest prawda, taka jest Jego miłość. :) no już nie złość się i idź spać, dobrej nocy. :) pokój z Tobą.

Idź w h*j.

:)

Nie rozumiecie, bo nie trafiliście na nikogo, kto Wam źle życzył i drwił z Was. Znam kilka osób, którym takie kpiny i przesladowania zniszczyły poczucie wartości, psychikę i wpędziły w cieżką depresję. Więc się nie śmiejcie z założycielki tego wątku, bo nie wiecie, co przeżywała, jak takie osoby jak ta jej znajoma potrafią tym jadem zatruwać komuś życie. I to tylko z czystej złośliwości i dla zabawy. Czasem nie ma innego wyjścia jak dac im prztyczka w nos, bo inaczej nigdy się nie nauczą, żeby nie wtykać nosa w nie swoje sprawy.

Dokładnie, trzeba pokazać gdzie ich miejsce.

najwazniejsze ze sie nie przespala,chodzilo o utarcie nosa tamtej sie nalezalo BBBBBRAWO

Do autorki. Moze honorowo sie nie zachowalas , ale poprawnie tak. Nalezalo sie szmacie za ciagle znecanie. Zwykle jestem przeciwko jakims zemstom, ale w takich wypadkach nie. Moje gratulacje.

A dla tej co nawala o jezusie. napewno masz racje, to co piszesz jest piekne i daje do myslenia..jednakze postaw sie w sytuacji dziewczyny? Byla tepiona latami przez szmate, ilez mozna wytrzymac? nie kazdy jest tak silny jak Jezus...Chcialabym jeszcze dodac, ze polskie spoleczenstwo nie zna slowa 'przebaczenie", choc zapieprzaja do koscoilka co niedziele. poznalam wielu ludzi, ktorzy gadali o Bogu, co niedziele do kosciola, ale jak przyszlo co do czego to zamiast pomoc, przebaczyc to odwrocili sie tylkiem.

amen

BARDZO DOBRZE AUTORKO!!!!!!!!!! a wiesz kto Cie najbardziej krytykuje, te wszystkie uchachane zony, ktore mysla ze Pana Boga za noge zlapaly, bo jakis koels sie z nimi ozenil i mysla ze tak bedzie zawsze. Kpia ze 'starych panien', ktore nie braly sobie byle czego, badz ktore trafialy w zyciu na samych gnoi. Tej kolezaneczce sie nalezalo!!!

do tej religijnej idiotki przegladalam ostatnio demotywatory i tam bylo takie fajne zdanie, ktore rzekomo wypowiedzial Al Pacino. Gdy byl maly prosil Pana Boga o rower. Ale zrozumial ze to nie dzial w ten sposob, wiec ukradl rower i poprosil Pana Boga o przebaczenie. Trzeba czasem w zyciu byc jedza i nie dawac sobie w kasze dmuchac

w moich oczach autorko jesteś prostaczką,która zawsze będzie sama lub z pijaczkiem-obszczymurkiem .

brawo autorko. same zfrustrowane tu pisza zonki co faceci chodza na boki.

A ja autorkę rozumiem. Nie wiem jak postąpiłabym na jej miejscu, ale do niektórych nie trafiają słowa i prośby, trzeba im zakomunikować swoje zdanie bardziej "namacalnie". Każdy czasem się z kogoś naśmiewa, ale naśmiewanie się systematyczne, złośliwe, w twarz wyśmiewanego, potrafi wyprowadzić z równowagi - i następuje reakcja adekwatna do stopnia naśmiewania. A jeszcze jak koleżanka podawała swoje małżeństwo jak przykład ideału to już podpadało pod znęcanie:) "Patrz jak mi sie w życiu udało, a tobie nieeeeee..... bo ja jestem dobra/ piękna/cud miód i orzeszki, a ty, to szkoda mówić, że cię żaden nie chce, może ty jesteś nie normalna? ... itd Więc koleżanka dostała lekcję, że nie wszystko złoto co się świeci, a z pochwałami swojego męża to niech się wstrzyma bo nie znam dnia ani godziny... Autorka po prostu pokazała koleżance nieodkryte terytoria wierności małżeńskiej ,zasiała ziarno niepewności czy aby ten ideał zostanie nadal ideałem kiedy na horyzoncie pojawi się następna piękna obca pani, i następna i jeszcze inna, i jeszcze... Może zastanowi się zanim zacznie wychwalać idealny stan siebie i wszystkiego wokół niej... chociaż pewnie strzeli focha, ale ma prawo. A co do Jezusa..... ach i och, no tak wszyscy wiemy że był on, a może jest naj naj naj ( i nie mówię tego złośliwie). Ale my jesteśmy tylko ludźmi, starajmy się być jak on, ale bez przesady... Jakbym szła z dzieckiem i mnie ktoś obrażał i wyzywał to co? przebaczyłabym czy kazała się odpier... Poza tym przebacza się tym, którzy chcą przebaczenia, żałują, wtedy przebaczenie ma wg. mnie sens. Bo jak przebaczam na prawo i lewo, to z przebaczenia robi się przeceniony towar. to takie moje materialistyczne podejście.