Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna dziwna mama

Zazdroszcze tym siedzacym w domu

Polecane posty

Gość taka jedna dziwna mama

Jestem mamą dwójki dzieciaków, córa ma 3 lata synek 5, i żałuje, że zamiast być przy dzieciach zapieprzałam jak głupia w pracy, pomimo, że zarabiam dobre pieniądze zazdroszczę kobietom, które siedzą w domu, bo nikt nie zwróci nam czasu z naszymi pociechami a gdy moje dzieci chciały ze mną pobyć to zawsze powoływałam się na to, że mamusia musi pracować, żeby synuś i córeczka miała wszystko czego jej trzeba a teraz żałuje..koleżanki opowiadają jakie mają fajne wspomnienia z macierzyństwa a ja parę tyg po urodzeniu dziecko zostawiałam już z teściową i swoją mamą, ale mi wstyd:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uważam ze matka powinna byc z dzieckiem cały czas przynajmniej do 4 roku zycia ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w dzisiejszych czasach kobiety tylko rodza dzieci , a nie potrafią ich wychować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna dziwna mama
Ja niestety byłam głupia i doszłam do wniosku, że praca będzie lepsza, chociaż mogłam pozwolić sobie na pozostanie w domu, widać, że dzieci wolą obecność męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie zazdroszczę, bo widzę jak źle na nie wpływa siedzenie w domu. Zależy jeszcze jaka praca, jak ktoś zapieprza po 12h, to faktycznie bez sensu, ale jak ktoś ma fajną, niezbyt ciężką pracę, którą na dodatek lubi, ale nie spędza w niej całego dnia, to siedzenie w domu zbyt długo jest męczące, dziecko nie uczy się samodzielności, bo zawsze jest koło niego mamusia. A potem w szkole płacz i ucieczki 'do mamy'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wychowanie dzieci nie polega na byciu kura domowa:Ociekawe gdzie po kilkuletniej pauzie znajdzie sie prace.nie kazdy dostaje orgazmu na mysl o siedzeniu przy garach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna dziwna mama
Ja gdybym mogła cofnąć czas to zostałabym z dzieciakami, praca i kariera spowodowała, że dzieci wolą męża, a za babciami szaleją, natomiast matka nie jest im potrzebna, próbuje odbudować relacje, syn wpatrzony w męża jak w obrazek, bo to on z nim na piłkę chodzi na mecze a córcia w babcie, a ja? No ja pracowałam ciężko, aby rodzinie było lepiej tylko one tego nie rozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna dziwna mama
08.35-to podszyw a nie moja wypowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja przyjaciółka siedzi w domu z córką która ma 3 latka i nie może dać jej do przedszkola bo mała tak histeryzuje że szok, w ogóle boi się dosłownie wszystkiego i najlepiej tylko przy mamie by siedziała, ta moja przyjaciółka jak chce na godzinę wyskoczyć sama to ma takie przeprawy z tą małą że szok, dla mnie to jest porażka żeby dziecko było tak zależne od matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadna skrajność nie jest dobra! może za bardzo poświęciłaś się pracy? zrozum że jakbyś poświęciła 100% czasu i siebie dzieciom to wcale nie oznacza że byłabyś zadowolona i dzieci też. Trzeba znaleźć złoty środek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
majac mozliwosc nie pracowac i byc z dziecmi wybralabym dzieci, przeciez to najlepsze 7 lat zycia, potem zaczyna sie szkola, rowiesnicy, potem przyjaznie,milosci a potem dziecko juz jest dorosle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja siostra stwierdziła że nigdy nie wróci do pracy że chce być z dziećmi do ich pełnoletności :o pisze to serio :o dodam że w domu się nie przelewa, a dzieci są bardzo, bardzo do niej przywiązane i też ma problem żeby wyjść gdzieś sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna dziwna mama
Tak ,ale to chyba nie powód, by uznawać, że każde dziecko zareaguje tak samo, jak widać w moim przypadku da się dziecko nauczyć, że mama jest mniej ważna niż tata, który mniej pracował(choć podobnie zarabia). Niestety taki nasz kraj, że jest wyzysk i każdy pracodawca daje nam małe pole do popisu a gdzie chowanie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam dwóch kuzynów którzy są przykładem takiego dziecka któremu matka poświęciła życie, dziś on ma 25 lat i nadal z nią mieszka, ona mu pierze, sprząta, gotuje... on nigdy nie miał dziewczyny, drugi kuzyn od innej ciotki jest młodszy bo ma 23 lata ale na 100% jest prawiczkiem i dalej tylko "mamuś to, mamuś tamto" :o właśnie ci co zakładają na Kafe tematy typu "27 letni prawiczek, nigdy nie pracowałem czy mam szansę na szczęście" to synowie niepracujących mam które poświęciły się w 100% "wychowaniu" dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna dziwna mama
Myślę, że nie od tego to zależy. Mojego męża siostry siedziały z teściową non stop a są bardzo rezolutne i wykształcone, obie zrobił kariery za granicami naszego beznadziejnego państwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama krasnoludka
Ja byłam karierowiczką taką. Jednak przed zajściem w ciążę pozmieniałam priorytety. Zaszłam w ciążę i moje życie się zmieniło. Córka uświadomiła nam co jest ważne. Nie pracowałam do jej 3 roku życia, który nastąpił teraz. Dziś już chodzi do przedszkola. Na początku jej życia bardzo się martwiłam o swoją karierę, mimo to nigdy nie zmieniłam zdania. Więc dziś mam swoją firmę, tworzę drugą, większą i...jestem w drugiej ciąży. I w końcu czuję, że w moim życiu jest harmonia. Moje dzieci wychowujemy my, mamy dla dziecka czas. Nie padamy po pracy na twarz. I czuję, że robię wszystko co najlepsze dla rodziny. I jestem pewna, że tego nigdy nie będę żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama krasnoludka
Akurat to, czy ktoś jest maminsynkiem czy nie zależy od mądrego wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka jedna dziwna mama i przez prace musze sciagac pokarm do butelki a to nie to samo co karmienie naturalnepechowiec.gif xxx dzieci 3 i 5 lat a ty dla nich pokarm sciagasz?lecz chora pisdo🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty wyżej co tak bluzgasz na autorkę, pisała że to był podszyw ślepoto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna dziwna mama
Dokładnie i kto tu wyszedł na p i z d e:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta od razu podszyw:Dnapisala ale zawstydzila i teraz ze podszyw.pewnie sobie cycusie w pracy masuje ze mleczka wiecej bylo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna dziwna mama
Myśl jak uważasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty zazdroscisz a ja wspolczuje. Za zadne skarby swiata nie chcialabym tyle z dzieckiem siedziec! Wystarczyly te niecale trzy miesiace i do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszytsko pieknie jak partner/mąz zarobi powiedz autorko ile jest takich kobiet które musiały isc do pracy i zostawic 2 i wiecej dzieci bo mąz zarabia tyle ze tylko na opłaty i podstawowe jedzenie starcza a dzieci mają swoje potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama krasnoludka - dziś masz swoje dwie firmy i co możesz je tak zostawić i znowu poświęcić 3 lata dla drugiego dziecka? No chyba że masz już tak "ułożone" w firmie że tylko będziesz nadzorować np. z domu ale nie pisz że to to samo co CAŁKOWITA rezygnacja z pracy, czyli zero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna dziwna mama
ach to pranie,prasowanie,cerowanie,maglowanie,gorowanie,pieczenie ciast....och jak mi tego brak😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też mam swoją firmę i też trochę poczekałam z dzieckiem żeby wszystko ułożyć tak żeby być potem dla dziecka, ale po 3 miesiącach MUSIAŁAM wrócić do firmy na 1-2 godziny dziennie na 4 dni w tygodniu, to niby niewiele ale zawsze jest to powrót do pracy i nie mogę powiedzieć że CAŁKOWICIE zrezygnowałam z kariery bo to nie prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama krasnoludka
Tak, jedną działalność zawieszam a druga to spółka więc też na czas wychowywania dziecka będę pracować ile i kiedy będę mogła. A resztę załatwi wspólnik - mój brat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna dziwna mama
Gościu masz zdecydowaną racje, ja miałam możliwość siedzenia z maluchami, ale wybrałam pracę, bo bałam się, że potem będę słabym ogniwem w tym co robię i ktoś mnie po prostu wyeliminuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, ja jestem w ciąży i już wiem, że zostane z dzieckiem tylko rok, przez czas trwania macierzyńskiego, później żłobek. Nie mam innego wyjścia, gdyz z jednej wyplaty nie wyżyjemy, moj facet aż tyle nie zarabia, a dwie wypłaty to już zwykłe spokojne życie. prace mam blisko, dojazd dużo czasu nie zajmuje. Tez mam wyrzuty sumienia, że nie zostanę z tym dzieckiem ze 3 lata ale taki los, co zrobię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×