Mam juz dosc ciazy

przykro mi, że podejrzewasz wszystkich o kłamstwo i spisek, ale spora część narodu tak u nas ma :) nie mam potrzeby udawać kogoś kim nie jestem.

Spisek???Ale wyobraźnia cię poniosła.Ani słowem o tym nie wspomniałam.Spisek na forum:)żałosna jesteś

nie zrozumiałaś mnie. może dlatego, że niepotrzebnie poruszyłam sferę polityczną

puknij się w to coś co przypomina u ciebie mózg

jak ja nie lubię marudzenia :) najpierw nei moga zajść marudza,zachodza-marudza bo to to a to i to a to nogi bolą,a to mdłosci,

Bez przesady, dziecko z waga 3600 nie jest az tak strasznie wielkie. Ja jestem dosyc drobna, mam 158 cm wzrostu i urodzilam w zeszlym roku synka wlasnie z waga 3600g. Urodzilam naturalnie i bez zadnych problemow. Nie rozumiem, czego sie tak boisz??

To tak samo jak ja.158 cm 47 kg a młody ważył 3660.Autorka jest bardzo mocna przewrażliwiona na swoim punkcie.Myślę,że dosłownie wszystko ją przerasta.Kobieta zupełnie nie do życia.

Martwi mnie też to, że wszystkie kobiety w mojej rodzinie miały długie porody. Moja mama prawie 40 godzin, jej siostra tak samo, kuzynka 3 lata temu rodziła to 37 godzin

mazgaju zachowujesz sie jak pani hrabianka z folwarku... facet od ciebie ucieknie, bo zachowujesz sie nie jak przyszla matka, dorosla kobieta, ale niunia-nastolatka. Ja jestem w 8 miesiacu ciazy, moje dziecko nei chce sie odwrocic glowka do dolu i prawdopodobnie bede miala musiala rodzic naturalnie majac w tej pozycji dziecko, bo tutaj, gdzie mieszkam nie jest to wskazaniem do cc, tj w PL. Tez mieszkam za granica, moj maz pracuje, nie mam tu zadnych znajomych, ale nawiazuje kontkaty z ludzmi, czy to na osiedlu, gdzie mieszkam, czy to przez neta, mimo trudnosci jezykowych. A ty co na bezludnej wyspie jestes?... Czy czekasz, az inni dostarcza rozrywki znudzonej paniusi?... Ja do 6 miesiaca ciazy zygalam jak kto, nie mialam sily na nic, mialam tez koszmarne bole glowy, niedwno dopiero to przeszlo, jestem ociazala i co z tego? Robie wszystko powoli, rozmawiam z dzieciatkiem, ktore mam w sobie, puszczam mu muzyczke, tancze, robie cwiczenia na to, zeby sie obrocilo, robie wszystko powoli, ale nie rozczulam sie nad soba, jak ty... Wspolczuje twojemu dziecku, bo jak ono sie urodzi to dopiero zobaczysz jak bedziesz miec przerabane, a nie bedzie zmiluj, bedziesz musiala zajac sie malenstwem, ktore potrzebuje opieki, bo jak nie to mysle, ze maz zabierze ci dziecko, a ciebie wykopie z domu, zeby ci sie klampi w mozgu na wlasciwe miejsca poustawialy, bo zachowujesz sie jak nastolatka a nie jak dorosla kobieta, ktore lada moment ma urodzic sie dziecko...

Mamjuznaprawdedosc, ja wlasnie z tego powodu mialam ciecie :)

straszne, maz depresje, bralas 3 lata leki i nic nie pomogly i pewnie nigdy nie pomoga, dziecko z wpadki, ojj wspolczuje tobie a jeszce bardziej temu malesntwu co sie urodzi