Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziewczyna bylego

Polecane posty

Gość gość

nienawidze obecnej dziewczyny mojego byłego, mam straszny zal , uwazam ze cos mi zabrala, zajela moje miejsce i sie perfidnie cieszy, nienawidze jej, nie krepowalabym sie powiedziec jej to w twarz, do tego zycze im jak najgorzej, oby sie rozstali , oby byli nieszczesliwi.... cos jest ze mna nie tak.... nie moge tego zniesc ze sa ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gole sie zyletka
skoro jest byly to chyba nie pasowaliscie do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ona ci zrobiła? Chłopaka odbiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaczepiala go przed naszym rozstaniem gdy juz zle sie dzialo, dziwne wiadomosci buziaczki itp... a on dal mi wybor albo w prawo albo w lewo, albo bierzemy slub albo sie rozstajemy... nie dal mi chwili czasu nawet by dojrzec itp bylismy 4 lata, spieszylo mu sie bo twierdzil ze juz ma swoje lata, dodam jeszcze ze wzial mlodsza od siebie o 7 lat panne, gdzie byc moze jeszcze dluzej bedzie na nia bedzie musial niz na mnie .... podejrzewam ze ona mogla by c bodzcem do tego ze sie rozstalismy , ze nie chcialo mu sie walczyc o mnie bo juz ma kogos w zanadrzu, wiec tak, obwiniam ja o ten rozpad... za to ze odebrala mi faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a teraz nie moge na nich patzrec jacy to sa szczesliwi, z dnia na dzien poszedl do niej po rozstaniu, robia to samo co my, zyja tak jak ja znim zylam, chodza w te same miejsce co ze mna, dla niego nie ma roznicy , nie mial nawet chwili by zatesknic... a ja pisalam plakalam kochalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy jestem nienormalna ze mam zal i tyle nienawisci w sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ten Twoj byly to frajer. Jak facet nie jest patalachem to nie poleci odrazu do innej ktora zakraci kolo niego tylkiem. Jej mozesz jedynie co to podziekowac. Kto wie czy kiedys w przyszlosci jej nie wywinie tego numeru co Tobie jak sie jakas inna babka kolo niego zakreci. A swoja droga to pewnie jest od Ciebie ladaniejsz no i jest moldsza dlatego taak bardzo jej nienawidzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Planował ślub z Tobą, a po rozstaniu od razu poleciał do innej?? Albo bardzo go zraniłaś i próbuje się pocieszyć po Tobie, albo jest kompletnym frajerem i cie nie kochał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pies ogrodnika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest młodsza dwa lata jeszcze dziecinna, co mowia o niej znajomi i rodzina, czy ladniejsza nie mnie oceniac, ale sam kiedys przyznal ze jego dziewczyna nie jest ode mnie lepsza ani ladniejsza... wiec...? nienawidze jej bo ma cos mojego , perfidnie go zabrala i zycze by i ją kiedys taka krzywda spotkala i wycierpiala sie tak jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak , powiedzial ze albo slub albo konczymy, bo on nie bedzie dluzej czasu marnowal wg niego byl juz na to stary (26 lat) mi niewiele potrzeba czasu , ale caly ten okres rostania byl taki nerwowy, tez troche odpuscilam, jeszcze wyzwal mnie od szmat i k***w, wtracali sie inni ze niby cos nagadywalam na niego, do tej pory nie wiem o co chodzi, wszystko bylo w napieciu... jak sie juz uspokoilo, nie bylo oczym rozmawiac bo byl u innej... po 10 dniach od rozstania wstawila z nim zdjecia na fejsa... glupi przyklad ale tak bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość_A
ale masz szczęście dziewczyno na co Ci on? Zobaczysz, on będzie chciał wrócić, a Ty juz sie zastanawiaj co mu odpowiesz, bo to jest frajer nie facet... Masz taką historię jak ja z ex :) wierz mi, że koniec szczęśliwy będzie dla Ciebie nie dla nich. Możesz sie śmiać, bo ta laska ewidentnie je resztki po Tobie i nawet tego nie wie, bo koleś prowadzi ją tam gdzie Ciebie. Widać, ze nie jest nikim szczegolnym, bo facet nawet specjalnie sie nie stara, a jak dla mnie to jest brak szacunku, aby mnie facet w "swoje miejsca" po ex prowadził...blee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wymyslalam dla nas rozne sposoby na spedzanie wolnego czasu ze znajomymi itp a teraz on robi dokladnie z nia to samo w tych samych miejsach, zastapil mnie nia w 100% ale ja juz chcialam wrocic tylko on nie, nie wiem dlaczego tak mnie znienawidzil, kiedy mi napisal ze jeszcze nie wie co bedzie , moze sie zejdziemy a na razie zyjmy tak jak jest czyli: jemu jest z tamta dobrze a jak cos sie pogorszy to wtedy do mnie przyjdzie, ale nie , nie wezme go wtedy , nienawidze jej nienawidze ich oboje, mam nadzieje ze szczescie ich szybko sie skonczy... i przekona sie co to za typ podrywacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość disaaana
Zło powraca, a przysłowie mówi "na cuszej krzywdze szczęścia ine zbudujesz" teraz Tobie pewnie rozrywa serce ale w końcu ten ból minie i trafisz na prawdziwą miłość a ten fałszywiec nie jest wart Twojej uwagi On teraz udaje, że Cię nienawidzi, żeby nie tęsknić za Tobą, ale tęsknota nadejdzie szybciej niż mu się wydaje i na pewno będzie żałował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozstaliśmy sie w sylwestra, wiec juz troche czasu minelo a on nigdy nie zatesknil , chyba jest szczesliwy, wiem ze nie mozna zle zyczyc ale boli mnie to , nadal boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość disaaana
ojejku to już tyle czasu nie jesteście ze sobą a Ciebie dalej to tak boli? To musisz go strasznie kochać, ja zroumiałam, że to się parę dni temu stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, to sie stalo dawna a ja nadal mysle , tzn teraz juz jest lepiej poznalam kogos ucze sie cieszyc kochac od nowa, ale co jakis czas mnie lapie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzcie mi - oni ze soab juz beda prawda? skoro tyle czasu sa razem i jest im dobrze a za mna nie zateskni? zostana juz razem , nie mam co liczyc na powrot?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość disaaana
to najważniejsze, że kogoś poznałaś :) tak sądzęę że oni już będą ze sobą skoro tyle czasu są już ale za to wszystko Ty na pewno będziesz jeszcze szczęśliwa i zakochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tej myśli nie moge zniesc ze sa szczesliwi, ja nie umialam go uszczesliwic :( czuje sie zle, najgorsza i winna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość_A
na powrót nie, ale na mieszanie tak Jak on dowie się, ze kogoś masz na poważnie i dowie się, że jestes szczęśliwa to będzie chciał się przekonać czy naprawdę i wtedy moze pisać do Ciebie różne bzdury, aby Ci popsuć. Za jakiś czas Ci przejdzie, nie będzie bolało, ale musisz się oderwać od niego i fb. Ja swojego skasowałam i zaczęłam życ własnym życiem, to pomogło nawet bardzo. Znajomym zabroniłam mówienia o nim w mojej obecności, bo to też pogrąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on wie ze mam kogos i nawet sie znaja (wszyscy pracujemy w jednej firmie, jakby tego bylo malo...) a o nim wiem duzo, widze go w pracy czasami, na jakiejs imprezie jak sa razem, mam kontakt z jego rodzina i przyznam sie ze... sledze na fb...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość_A
coś mi sie wydaje, że jedyna szansa dla Ciebie, abyś przestała żyć cudzym życiem, przeszłością i wyobrażeniem o przyszłości, jest to, abyś odcięła się, czyli zmieniła nawet pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zmienie jej, dostalam awans od pon mnie przenosza, ale jego nie ma ze mna bo jest w delegacji to duza firma, ale jakby nie byla jedna i ta sama.... on cos kiedys wspominal o wyjezdzie do niemiec ale ja juz zaczelam sobie wyobrazac ze pojedzie z tamta panienka ze beda sobie zyc razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dal mi wybor albo w prawo albo w lewo, albo bierzemy slub albo sie rozstajemy... nie dal mi chwili czasu nawet by dojrzec itp bylismy 4 lata,xxxx miałaś wybór, źle wybrałaś teraz jęczysz, 4 lata to wystarczający czas aby się zdecydować i dojrzeć, facet dobrze zrobił, miał panienkę na oku to sobie poszedł, Ty dojrzewaj dalej, ile miał tobie nadskakiwać, trzeba było walczyć, ale Ty dojrzewałaś, jesteś już przynajmniej czerwona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, jestem beznadziejna i zaluje ze go puscilam wtedy, on powinien byc moj, nada czuje ze jest... boli mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej, ale on nie był Twoją własnością, więc jak możesz pisać, że zabrała coś co należało do Ciebie? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moh=ge tak pisac bo tak milo byc, tak sie kochalismy , on mnie tak bardzo kochal, i nie wiem co myslec czy mogl przez ten czas udawac... czy to mozliwe z etak szybko sie odkochal i zakochal w innej...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×