oczekiwana wizyta u ginekologa

Witam Was. Może to już dawno powinnam zrobić ale wiecie jak z takimi wizytami jest. Mam 22 lata i postanowiłam iść pierwszy raz do ginekologa. Poczytałam w internecie gdzie kto przyjmuję i jaką ma opinię. Wybrałam panią ginekolog, która ma prywatny gabinet w trochę stronniczym i "intymnym" miejscu. Przełamałam się i dziś dzwoniąc, przed naciśnięciem zielonej słuchawki, wzięłam głęboki oddech i powiedziałam "przecież oni nie gryzą" :D. Odebrała i usłyszałam tak miły, subtelny głos i do tego żartuję, że nie może sie skoncentrować bo jadą samochodem i córka pokazuje jej jakieś bilbordy:D Wizytę mam 21 a juz bym chciała :) Jakoś nię mogę się doczekać.

podnieca cię to?

bosh... długo siedziałam tu na kafeterii, później przestałam bo denerwowały mnie te chamskie docinki, pomyślałam, ze może jednak wrócę i spróbuję jeszcze raz z wami pogadać. Widać nadaremne...

Analfabetów jak widać nie brakuje

debilu analfabeta nie umie pisać i czytać a nie ze myli pojęcia. się dopiero wykazał inteligencją.....