Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fhjy765

MAM depresje psychotyczną

Polecane posty

Gość fhjy765

do d**y jest:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie bierzesz leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam wszelaka biore tablet zyje ale jak? jakos jak robokop k****a jakie to posrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhjy765
Rysperidon biorę chciałabym bez leków sama sobie poradzić :( nie umiem wpasować się w społeczeństwo, jestem dziwna, inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie masz objawy,co sie dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhjy765
huśtawki nastrojów, skrajne emocje od radości do gniewu, agresji, urojenia, głosy, omamy, lęki, depresję a psychoterapia nic nie pomaga nic już w życiu nie osiągnę, to dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracujesz,studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhjy765
studiuję, ale idzie mi coraz gorzej, nie mam siły, motywacji, mój lek mi pomaga tylko na urojenia, głosy, a na resztę objawów depresji nie, mam anhedonię, ciągle płaczę, rano budzę się z lękiem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz/mialas faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhjy765
miałam, ale to był dziwny związek, burzliwy bardzo, teraz od 2 lat jestem sama, nie mam koleżanek, kolegów, nikogo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z rodzicami jaki kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhjy765
mieszkam z nimi, ale oni nie uznają mojej choroby, mówią "weź się w garść", "depresja to wymówka dla lenistwa", ale ja nie unikam obowiązków domowych, zmuszam się codziennie do tego, ale sprzątam, gotuję itd., po prostu sensu w tym wszystkim nie widzę, nie widze swojej przyszłości:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz ochote pogadac na gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhjy765
nic to nie da, i tak nikt mnie nie zrozumie, jestem samotna i porzucona przez wszystkich :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje 45097868

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do lekarza, niech Ci przepisze jakieś neuroleptyki, one działają przeciwpsychotycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na depresje antydepresanty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhjy765
biorę neuroleptyk jeden z silniejszych Rysperidon :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhjy765
a antydepresantów nie mogę, bo mi nasilają wtedy głosy i urojenia i po nich mam myśli samobójcze i dziwne uczucie zbliżającej się śmierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Risperidon działa tylko przeciwpsychotycznie, nie działa na depresję, a widzę że oprócz omamów i urojeń masz głęboką depresję. Współczuję Ci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhjy765
a co zrobić żeby samej wyjść z tej depresji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak myślisz, co jest tego podłożem? Ja też kiedyś miałam depresję ale w porównaniu do tego co Ty piszesz to u mnie nic wielkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pamiętam wypożyczyłam w bibliotece książkę o depresji, czytałam ją i jakoś tak sama próbowałam się z tego otrząsnąć. Ciężko powiedzieć czy wyszłam z tego do końca bo czasem podejrzewam u siebie dystymię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieMamPomysłuNaPoleObowiązkowe
Co to jest depresja psychotyczna??? To co opisujesz to raczej objawy schizofrenii? Ja mam depresję zwykła , brak omamów , głosów , urojeń! Problemy mam niestety tylko REALNE! Pani doktór powiedziała , że gdybym miała schizofrenię to ona by mnie wyleczyła , ja mam dużo większy problem zdrowotny! Szkoda , że nie jest urojony , mam na to dokumentację medyczną , historię choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namu Amida butsu
A ja po niedawnych kontakach z lekami roznymi antydepresantami odstawilem wszystkie. pare neuroleptykow tez bylo. Wole teraz naturalnie. Lykam szafraceum, codziennie ćwiczę, pije ziolka, medytuje po 2h, jezdze rowerem nawet teraz gdy pogoda taka se. I czuje wielką poprawę. choruje w sumie na ,, cos tam podobnego -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhjy765
depresja psychotyczna to depresja z dużym nasileniem objawów depresyjnych plus dochodzą urojenia (prześladowcze, nihilistyczne) omamy wzrokowe/słuchowe ja to wszystko miałam - wydawało mi się, że mnie szpiegują, czułam dziwne zapachy np. benzyny, widziałam twarze z oczami czarnymi ogromnymi, słyszałam głosy które mówiły "wylej na siebie wrzątek, zobaczymy jaka będziesz piękna", "rzuć się pod auto" itd. lek mi na to pomógł, ale na resztę objawów nie:( a źródłem tego wszystkiego jest moja bulimia, do tego potrafię w miesiąc przytyć i schudnąć po 10-15 kg, nie jestem sobą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhjy765
gość 17:47, a jaka to była książka? pomogła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namu Amida butsu
Nerwica a rozwój człowieka: Trudna droga do samorealizacji polecam ksiazke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To było 11 lat temu więc nie pamiętam już nawet okładki ale gdy ją czytałam to uzmysławiałam sobie, że to wszystko jest w mojej głowie. Też kilka razy miałam halucynacje, trzy razy wzrokowe, a raz słuchowe - coś mi mówiło do ucha moje imię. Najważniejsze żebyś zdała sobie sprawę z tego, że mimo że te wszystkie omamy są tak cholernie realne to one są tylko w Twojej głowie. Ciężko walczyć z chorą psychiką, do tego ta bulimia. Na prawdę szczerze współczuję. Najgorsze jest t ciągłe zmuszanie się do wszystkiego, do życia. Może spróbuj coś zmienić w życiu, zacznij ćwiczyć, endorfiny dodają siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhjy765
postaram się wypożyczyć, a jakaś książka o depresji? co jeszcze można zrobić, aby z tego wyjść, bo antydepresantów nie mogę, muszę sama wyjść z tego bagna, a nie umiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×