Okres ehe

Czy kobiety az tak skrajnie reaguja na okres? poniedzialek, wtorek - kocham cie, tesknie, nie moge bez ciebie zyc przyszedl nagle okres..cisza, jeden telefon, co tam , jak tam zero uczucia nic....mowi jawnie ze ma okres ale ze az tak. sorry, mlody i niedoswiadczony ejstem wiec wole spytac u 'zrodla' ;]

ap!

okres srokres

hormony plus ból brzucha/głowy/piersi/pleców, wrażenie, że jest się napompowanym wodą balonem...niechęć do rozmawiania to i tak delikatna reakcja. :P

o k*******a ! no to współczuję :)

czyli spadek "uczuciowosci" mozna uznac za norme ?;]

to tak jak bycie chorym raz w miesiącu...więc tak, uznaj to za normę :P

http://demotywatory.pl/4237264/Mezczyzno

hehe dzieki ;] z dnia na dzie taki szok;]

fiku mikuuu dobre :)

I prawdziwe.

ajak.

ale po okresie jest szaleństwo ::D dni płodnych

jeszczegorzej :D

To też zaprogramowana reakcja, kobieta nie jest płodna, więc odpycha od siebie samca :P Za to podobno w czasie dni płodnych dziewczyny są bardziej niemiłe dla swoich ojców, napisałam to się nie zdziwisz za 20 lat.

ahaha czyli nie ma dobrych dni :(

to chyba facet a nie kobieta , kobieta w dni płodne sama wchodzi na meżczyznę

tak .. tak niestety wiekszosc kobiet ma. Jestesmy wtedy rozchwiane emocjonalnie.. I raz czujemy sie jakbysmy mogly konie krasc a raz tak jakby życie sie skonczylo hehe..

A przed okresem jest zespół napięcia, można kogoś poważnie poturbować.