Lepiej być żoną niż konkubiną

idziesz do urzędu, banku i mowisz, że jestes konkubiną, zyjesz bez slubu - od razu skojarzenia z patologią, bo to głownie patologia zyje na kocią łape :O

na jakim zadupiu mieszkasz?

Móórland jest konkubiną. Dlatego tak reaguje.

Kolejny temat złożony przez średniowieczno - małomiasteczkowe dziewczę, której jedyną ambicją życiową będzie znalezienie męża.

No i nie mam takich akcji, dlatego się pytam na jakim zadupiu ktoś tak reaguje ;)

Z jakiej racji się chwalisz w banku, że jesteś konkubiną? Gdzieś ty się chowała? W klatce z królikami? :o

Brać ślub tylko po to żeby jakaś lala w banku krzywo na mnie nie patrzyła ? :D niektórzy po prostu nie chcą brać ślubu, nie jest potrzebny im papierek, nie uznają instytutcji małżenstwa. Ja mogłabym ale nie chce, moj partner tez a jestesmy razem 8 lat ;) Sfrustrowane baby zaraz wyskoczą z tekstem, że jak znajdzie ''lepszą'' to sie jej oswiadczy a mnie zostawi :D - miał wiele okazji do zdrady i tego nie zrobił ;) ciao :D

a pewna jesteś?

kto w ogóle używa takiego określenia?

tak tak sluchaj ludzi z kafe a daleko zajdziesz, dla kafeterianki lepszy chłopak(mąż) ktory kibluje w więzieniu niż normalny facet

jestescie wolni a zyjecie w konkubinacie a jak nazwać ich???;oboje w małżeństwach ,a k****ą się juz ponad 20 lat?