TEŚCIOWIE CHCĄ NAM KUPIC AUTO

Chyba nic w tym złego tylko że mi jest bardzo głupio, bo auto kosztuje 15 tysięcy, a my możemy dać tylko 3tys. Mąz tylko pracuje , mamy małe dziecko zarabia niewiele, ja czasami cos dorobię w domu, dziecko ma niecały rok. Przez rok tylko tyle udało nam się odłożyć rezygnując prawie ze wszystkiego Co o tym sądzicie?

mąż bedzie im wozil tyli, a ty z dzieckiem bedziesz w domu-pomysl

jakie woził tylki??? oni maja swoj samochod:)

to fajnie, ale to jak w końcu, chca Wam kupic, czy dołozyc?? bo to roznica:)

parę dni temu pisał zięć to samo czy wy na zmianę się pytacie. Niech kupują jak chcą

No i dobrze co w tym zlego ze chca wam pomoc? No chyba ze ti tacy co beda potem wdzieczosci nie wiadomo jakiej oczekiwali czy wypominali dosmiertnie ten podarunek.Ale poczekaj zaraz tu sie rzuca na ciebie ze lepiej dojsc do wszystkiego samemu. Oczywiscie ze lepiej, alezdarza sie ze nie ma tymczasowo takiej opci

wczoraj był taki sam temat po co znowu zakładasz drugi przecież dostałaś tam odp.!!! jak chcą wam dołożyć to korzystaj skoro sami nie umiecie zarobić, rodzice są po to żeby pomagać, wielkie mi halo.

oni chcą sami kupic, ale tak głupio wiec powiedzialam im,ze mamy tylko 3tys jakby co dołozyc, oni nie chcą bysmy cokolowiek dokladali,ze kasa bedzie na ubezpieczenie, przeglad lub na dziecko wydamy albo na cokolwiek auto bardzo by nam sie przydało, bo mieszkamy na wsi i wszedzie trzeba autobusem lub z kims podjechac do miasta(czasami walsnie z tesciami), tesc zawozil mnie i dziecko do lekarza itp, zwykle on mnie podwozi dla niego nie ma z tym problemu, bo i tak siedzi w domu, ale mowi ze bylibysmy bardziej samodzielni, czasami nam pozycza auto jak chcielismy do znajomych czy moich rodzicow podjechac . .oni nie z takich, ktorzy oczekują cos w zamian lub beda sie tym obnosic

dlatego,ze to dla mnie jest łatwy temat i jeszcze nie podjelam decyzji, dlatego sie powtarzam:)

mi dali na wesele, tobie na samochód i co z tego? od tego są rodzice, teście żeby pomagali, co to za różnica czy pomoc to opieka przy wnukach czy np. pomoc finansowa? Wy pomagajcie rodzicom, teściom, a oni wam, rodzina jest właśnie po to.

te 3000 odłóżcie a nie już wiesz na co innego wydasz! przyda wam się może na zimowe opony albo paliwo do tego auta. ja nie widzę problemu w tym ze chcą wam pomóc - normalna sprawa.

WCZORAJ ZAŁOŻYŁAM TAKI SAM TEMAT wiec ten zamykam, poczytam tamte odp, dzięki! p.s. trochę sie nódzę jako kwoka domowa i kafe wypełnia mój dzień :)

[zgłoś do usunięcia] gość te 3000 odłóżcie a nie już wiesz na co innego wydasz! x x ja nie napisałam na co wydam, tylko podałam propozycje teściów co do przezaczenia naszych minimalmych w sumie oszczednosci:)

Oddasz te pieniądze kiedyś w przyszłości ICH WNUKOM. Taka kolej rzeczy

no to tylko sie cieszyc, nam moi rodzice kupili auto:) a tak dokladnie to tata oddal nam swoje 6 letnie a sobie wział nowe, normalna sprawa w rodzinie:) ps. ale my mielismy 1 auto, teraz mamy 2:)

ale masz problem, jak nie chcesz to kup sobie rower i będziesz rowerem woziła dziecko np. do lekarza itp.

Jaaa nie polecam takich ukladow, nam tata tez kupil auto ciagle powtarza ze to jego i on decyduje co sie z nim dzieje jakie maja byc opony itp. Za miesiac oddajemy, sami kupimy sobie jakis na kredyt

Po co, pytam się, zakładać rodzinę, skoro nie macie na to środków? Dają to się nie odmawia, jak połowa dzieci "na dorobku" w Polsce.

Ten temat już był. Teraz autor podszywa się pod kobietę. Odpiszę jak poprzednio - za takie grosze to grat, a poza tym auta nie kupują wam, tylko córce, bo im przykro, że za gołodvpca wyszła i gardzą takim nieudacznikiem. Podszywałeś cię nieudacznie za mnie, ale nic z tego.

jesli masz problem z zaoszczedzeniem 3 tys. rocznie to nie bierz auta, auto to skarbonka - opony letnie zimowe, przeglady, tankowanie i BEZAWARYJNEGO AUTA JESZCZE nie wynaleziono, zastanow sie.... dla objasnienia sytuacji, nasze autko obecne posiadamy 26 miesiecy, wydalismy na nie do chwili obecnej 10 329 zl (2007 r. 1.6D) razem z paliwem, spytaj sie czy stac cie na taki luksus?

Jak sie 'nódzisz' to pocwic ortografie :)