Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość apoco00

Niedopasowani

Polecane posty

Gość apoco00

Kocham męża jednak jeśli chodzi o sex to nie jesteśmy dopasowani. Kochamy się raz w tygodniu w weekend. Chciałabym częściej, nie mówię że codziennie, ale przynajmniej dwa razy w tygodniu. Próbowałam mu to uświadomić, ale jak grochem o ścianę - udaje że nie słyszy, albo mówi że przesadzam. Nie chce niczego na siłę, jednak nie czuje się z tym dobrze. Ten jeden raz jest z jego inicjatywy, ale co z tego skoro i tak coraz cześciej czuje jakby to było z łaski. Czuje się z tym fatalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech ten drugi raz będzie z twojej inicjatywy.... może on na to własnie czeka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pedzio albo jesteś fizycznie odpychająca, jedno z dwóch :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...albo to i to :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apoco00
Inicjatywa z mojej strony była nie raz, za każdym razem słyszałam ' nie dziś, może jutro'. Dla przykładu kiedy rano po przebudzeniu robię mu loda... kończy się tylko na tym. Egoista. Tak, jestem bardzo odpychająca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kocham męża jednak jeśli chodzi o sex to nie jesteśmy dopasowani.Kochamy się raz w tygodniu w weekend. Chciałabym częściej" - wiesz ilu żonatych dało by góry złota aby tak właśnie choć raz pomyślały ich oziębłe żony ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apoco00
Nie mam pojęcia skąd ta oziębłość, zarówno u kobiet jak i miężczyzn. Nie jestem nimfomanką, po prostu lubię seks i chciałabym się cieszyć tą bliskością drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się w podobny sposób zamartwiałem.Sex z żoną był wymuszony.Teraz jestem po wielu latach z kimś co nie muszę o nic prosić.Niekiedy to bardzo boli,że przed ślubem itd. Tkwi się w takim chorym związku i brak odwagi powiedzieć koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałbym aby moja żona była chociaż jak Twój mąż. I jeszcze ten lodzik. Boże .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To stukaj się na boku. :O Kumpel, to raczej mój przyjaciel, bo znamy się od dzieciństwa opowiadał mi o takiej jednej. Mogę o tym pisać bo to już historia i mógłby się obrazić że użyłem słów "takiej jednej" ale w pracy przy świrował i ta poszła w tango. Też się nasłuchał o tym że jej facet to taki i owaki. Zdrowo się pieprzyli, chociaż wiedział że nic poważniejszego z tego nie będzie. Później cisza spokój, buzie uśmiechnięte a ja miałem o czym napisać. :) Spróbuj, chociaż nie namawiam, bo wiadomo, zawsze to zdrada, ale jak ma cię swędzieć i masz chodzić jak nie doru​chana, to ryzykuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×