Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mysle ze mam racje

Kuzynka sie obrazila jak podalam cene wozka ktory chciala odkupic

Polecane posty

Gość mysle ze mam racje

Moja kuzynka jest w ciazy i zapytala czy sprzedam jej wozek po swoim dziecku. Ze spacerowki rzadko korzystalam i nie korzystam wiec pomyslalam co mi tam moge sprzedac. Dalam za swoj wozek 3500zl wiec powiedzialam jej, ze za 1000zl moge sprzedac, a ona sie obrazila, bo stwierdzila, ze wiem, ze ich nie stac i ze ona moze dac mi maks 300zl. Powiem szczerze, ze gdybym miala swoj wozek sprzedawac to i tak by cena pewnie byla wyzsza, ale ze to rodzina to zeszlam z ceny. Wozek jest praktycznie nowke, spacerowki uzylam moze z 3 razy tylko, zadnych zniszczen ani nic na wozku nie ma. Myslalam, ze to uczciwa propozycja , ale jak sie okazalo nie, bo za duzo chce. Myslicie, ze kuznka miala racje by sie obrazic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli30
ty masz rację,a kuzynka pewnie myslała ze za grosze jej go oddasz...nie schodz z ceny,jak jej nie stac to niech nie kupuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violkafaolkaaaa
Ja tego nie rozumie, po co robia sobie dzieci skoro ich na nie nie stac a pozniej sie żalą , że nikt im nic nie chce dać tak jakby to był obowiązek, Za 300 zl to ja sprzedałam swój ktory miał uszkodzoną gąbke ochronna na rączce i kupilam o polowe taniej od twojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj myślę, że wchodzi w grę Twoje sumienie. Albo 1 chciałaś nie postępować jak materialistka i jej pomóc, (niekoniecznie jak siostra Teresa) 2 ustąpić jej, aby rodzina nie obgadała (tak zrobiłaś) do tego wkradł się Twój materializm i teraz szukasz usprawiedliwienia i pocieszenia na kafeterii;) trzeba było postąpić zgodnie z sobą, czyli nie sprzedawać wózka w ogóle, kichać na rodzinne obgadywania:D a i pewnie też być teraz przeżywała i szukała ukojenia na kafe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze mam racje
gdybym patrzyla na rodzine to bym jej ten wozek za darmo dala:O Nire obchodzi mnie co jej rodzina o tym mysli, moi rodzice maja gdzies takie bzdury, jej rodzice tez sie nie wtracaja takze pudlo. Nie kazda rodzina przezywa takie p*****ly i gada o tym miedzy soba. Ona mnie prosila bym jej sprzedala ten wozek bo wedlug niej jest sliczny i ona taki chce, ale na nowke jej nie stac. No to ustapilam, bo i tak ten wozek stoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli30
i co sprzedałas jej ten wózek za 300 zł?...jak tak to głupio postąpiłas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze mam racje
nie, nie sprxzedalam, bo w tym momencie to juz pal licho z kasa, ja tam sie nie wzbogace, ale dlaczego mam komus sponsorowac zachcianki? Jeszcze rozumiem jakby naprawde jakas bieda tam byla to za darmo bym dala, ale za 300zl mozna kupic wozek, a to ze ona chce koniecznie ten to juz jej zachcianka jedynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam identycznie siostra brata kupiła za 4 tysiące w tamtym roku a ja czekam na rozwiązanie jakiś miesiąc temu dowiedziałam się od teściowej że nie mam wózka więc gdybym poszła poprosiła to może byśmy się dogadały bo nigdy mnie na taki nowy stać nie będzie fakt na taki niestety nie mogę sobie pozwolić ale kupie szymek lux nowy kosztuje gdzieś koło tysiąca i też będzie nie wiem tylko czemu jak jej to powiedziałam to się wściekła a apogeum było jak stwierdziłam że ubranek też nie potrzebuje bo koleżanki mi całą wyprawkę skompletowały bez żebrania teraz siostra męża chodzi i szczyci się że ja po prostu żebrak jestem i już a rodzinę w d***e mam i już się martwi czy dostanę becikowe jakbym miała z 500000 tysięcy dostać cóż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli30
by sie wstydziła 300 zł proponowac,co to jest teraz 300 zł? nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że jak z ceny nówki 3500 zeszłaś do 1000 to jest to uczciwe , nawet jak na rodzinę. A jaki to wózek jeśli można wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze mam racje
no tak tyle ze ja nie myslalam o sprzedazy swojego wozka. Ona wlasnie zdziwiona byla, ze o tym nie pomyslalam, bo jak to? przeciez znam ich sytuacje... No znam, ale szczerze mowiac co mnie to obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie pisalas rano o wyprawce dla dziecka:O i tez sie obrazila moze z toba cos nie tak...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze mam racje
nic tutaj o wyprawce nie pisalam, bo rano pracowalam, a ubranek troche juz jej dalam takze to nie bylam ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie mega w*****a to jak ludzie podchodza do ciebie ze im sie nalezy. co innego poprosic, upodlic sie mowiac sluchaj, nie mam pieniedzy, wiem ze mozesz za ten wozek dostac sporo kasy ale moze moglabys mi go odstapic na jakis czas... albo cos... a nie oni mysla ze dostana wszystko za free.... debile....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to powiedz jej , że nie sprzedajesz, lub , że mąż już komuś ten wózek obiecał a ty o tym nie wiedziałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pow, ze juz sprzedany i tyle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta i pierwsze co zrobilas po pracy to usiadlas za kompa i wypisujesz zdarzenia rodzinne:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że kuzynka nie miała racji. Z jakiego niby powodu miałabyś na tym tracić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×