Jakie książki pamiętacie z dzieciństwa

Porwanie w Tuturlistanie :)

przygody Tomka Sawyera Tajemniczy ogród Mała księżniczka Obca

jeszcze seria o doktorze Dolittle Wszystkie ksiazki Jana Grabowskiego o zwierzetach ( np Finek Europa) Najlmilsi Szelburg Zarembina ( o zwierzetach) Erich Kastner Ania czy Mania, 35 maja Nesbit Piecioro dzici i cos, Feniks i dywan K Graham(?) O czym szumia wierzby Makuszynski panna z Mokra głową

wszystko Juliusza Verna

Dzieci z Bullebryn :)

"Podroz bez pieniedzy," ksiazka tak dla dwunastolatkow, dziesieciolatkow. bardzo fajna. pierwsz ksiaxka, ktora przeczytalam jednym tchem!!!

oo Pięcioro Dzieci i Coś - też świetne, nie licząc innych, które wymieniłyście - macie dobra pamięć kurcze, naprawdę zazdroszczę:) większośc z tych książek czytałam, ale nie pamiętam już:(

Zależy jeszcze dla jakich dzieci, kurcze, jest różnica pomiędzy książkami dla siedmiolatka a dla dwunastolatka. Bo ja właśnie ok. 12 lat "wpadłam" w fantastykę, Sapkowskiego, Carda, potem jakiś czas właśnie seria o Ani, Jeżycjada i inne takie dla nastolatek już bardziej, potem za Whartona się wzięłam... tyle że ja byłam zarażona książkami od najmłodszych lat, przez tatę, nieraz przychodził grubo po północy ochrzaniać mnie że jeszcze czytam, a przychodził bo sobie zrobił w swoim czytaniu przerwę na papierosa... szkoda ze reszta rodziny tego nie podzielała.

Oprócz tych, które wymieniłyście to: Ucho, dynia 125 Marii Kruger, Tajemniczy ogród, Kocia mama Marii Buyno-Arctowej, wszystkie książki Hanny Ożogowskiej, Serce Edmunda de Amcisa.

Ooo, przypomniało mi się jeszcze- "Chłopcy z Placu Broni"- jak ja nad tym płakałam!

dodam jeszcze Cudaczek Wysmiewaczek - uwielbialam, ale chyba nie wznowili. Pan Tom buduje dom Themersona tez dla b.malych - Fiku miku na reczniku. Jeszcze byla przedwojenna ksiazka Szelburg Zarembiny Zuch Lubiłam ksiazkę Puchalskiego Bezkrwawe łowy ( o fotografowaniu zwierzat) Niziurskiego Ksiega urwisów, Przygody Marka Piegusa Ozogowskiej Zlota kula i inne Rosińskiej (?) Barbarki Porazińska Kichus majstra Lepigliny G.Rodari Opowieśc o Cebulku Sieroszewski Dary wiatry pólnocnego Pinokio Alicja w Krainie Czarów! Szkoda,ze Alicja, Puchatek,, dr Dolittle zostaly kreskowkami, wielka strata, szkoda pieknego jezyka, dowcipu slownego i świetnych oryginalnych ilustracji

Emil i detektywi, Latajaca klasa Kastnera Remi i duch ( francuskie, nie pamietam czyje) o MIkołajku- seria

Moją, do dzisiaj w sumie, ukochaną serią jest Ania z Zielonego Wzgorza. I zawsze też ogladam w tv jak puszczaja :) Miałam w dziencinstwie tez ładnie ilustrowane ksiązki disneya typu Bambi itp.

chłopak na opak ,i ty zostaniesz Indianinem ,oto jest Kasia

ja sobie przypominam, kiedy mama mi czytala piekne wierszyki Stanislawa Jachowicza

omg dzięki Campari, przypomniałas mi tytuł a ja za Chiny nie moglam sobie przypomniec! tak to był "chłopak na opak" bardzo fajna książka :)

Ależ całą masę książek mi przypomniałyście! :)) Nemeczek, no tak... też mi było ciężko.

"Pies ,który jeździł koleją" i jak ja wyłam ,historia o Lampo dziesiątki książek pamiętam z dzieciństwa,ale ta wpadła mi do głowy

Pies ktory jezdzil koleja :)

troche nietypowe ale moze ktos tu obecnych pamieta jak sama bylam mala czytalam te bajki- byly tureckie czy kazachstanskie - generalnie z tamtych stron i jedna z nich byla o czerwonym dewie- jak to chlopiec poszedl po zywa wode dla chorej matki do krainy dewa- a orlik (co go chlopiec wczesniej uratowal) go ostrzegal kojarzy moze ktos ta ksiazke? tytul itd? chcialbym ja znalezc i synkowi przeczytac- bo bajki ladne byly

Ozogowskiej to jeszcze Dziewczyna i Chlopak, czyli heca na 10 (chyba:) fajerek Dla mlodszych dzieci to: Na jagody Konopnickiej Krecik No i jest cala seria wydawnicza Poczytaj mi mamo, teraz w empiku widzialam reedycje wszystkich tych ksiazeczek zebranych w 4 tomy. Dla takich dziewczynek kolo 10/12 lat to ksiazki Marii Krueger.

Jeszcze "Dziewczyna i chłopak czyli heca na 24 fajerki" i "Podróż za jeden uśmiech"

koniecznie "Sposób na Alcybiadesa" Niziurskiego; serię o Mikołajku

Jeszcze mi sie fajne przypomnialy: Szalenstwa Majki Skowron I jeszcze Adama Bahdaja: Wakacje z duchami Podroz za jeden usmiech Do przerwy 0:1 X Ja piernicze, teraz to juz chyba takich fajnych ksiazek jak dla nas, to nie pisza :-)

Całą serię o króliczkach (ale to były książeczki dla małych dzieci). Dzieci z Bullerbyn. Martusię - też serię - Martusia i konie, Martusia przeprowadziła się i moją ulubioną Martusia chce mieć pieska Lottę z ulicy Awanturników. Karolcia, Witaj Karolciu! Pewnie było jeszcze więcej różnych książek (u mnie rodzina mocno czytająca i ja też) ale te najczęściej wspominam ;)

Baśnie Braci Grimm, Baśnie Warszawskie (Bazyliszek, złota kaczka itd), oraz przygody Tomka Wilmowskiego (Alfred Szklarski "Tomek w krainie kangurów" itd uwielbiałam całą serie)

Uwielbiałam "Zakochanego kundla", w wieku 6 lat kilkakrotnie czytałam tę książkę, nie mogli mnie od niej oderwać. Z podstawówki utkwiła mi w pamięci jedna książka- "O psie, który jeździł koleją"- nigdy nie zapomnę momentu, kiedy czytałam już końcówkę i płakałam, jakoś mocno przeżyłam zakończenie. Ogólnie sporo było tych książek ale te dwie najbardziej utkwiły mi w pamięci.

"Godziną pąsowej róży"!!!!! i "Małgosia kontra Małgosia" :-)

a Siesiecka? i np "Zapałka na zakręcie"?

Historia toczonego dziadka i malowanej babki ( Janiny Broniewskiej)i Przygody gałgankowej Balbisi Przygody Grypsa w zburzonej Warszawie Grabowskigo Skrzydkate bractwo, Kochany zwierzyniec, Euroka, Finek, Puc Bursztyn i goscie