DZISIAJ W AUTOBUSIE UŚMIECHNĘŁA SIĘ DO MNIE ŚLICZNA DZIEWCZYNA I OTARŁA SIĘ O MN

Siedziała na siedzeniach odwróconych tyłem do kierunku jazdy a ja na tych normalnych - przodem i ona na mnie kukała i sie usmiechnęła :) Autobus był pełen i potem wsiadła jakaś babcia plus kobieta z niewidomym facetem i ta dziewczyna ustąpiła miejsca i ja też i staliśmy w autobusie obok siebie, raz autobus zahamował i ona na mnie wpadła :) razem sie zaczelismy śmiać a ogólnie trzymalismy się tej samej poręczy w autobusie i ona swoją ręką dotknęła mojej, niby przypadkiem, ale wiem o co chodzi :) A potem sie zwolniło miejsce obok mnie i mówie do niej żeby usiadła, a ona się uśmiechnęła tak ślicznie i powiedziała że woli postać razem ze mną :) Cudowna była :)

ja p*****le prawiczek się podniecił :D

mam 22 lata

Przemiła historia. Zaproś ją na randkę;) Ja miałem taką: jechałem autobusem u kierowcy kupiła bilet dziewczyna i stanęła koło mnie. Kierowca ostro jechał i ona się obijała o mnie trochę:D powiedziała słodko sorry,z uśmiechem, ja się uśmiechnąłem, i tak jakoś byłem uradowany, że jak był tłum to stanąłem za nią, potem ona usiadła, bo miejsce się zwolniło. Byłem rozanielony że nie umówiłem się na randkę, a mogłem pociagnac temat bo się odezwała słodko z tym sory;)

i jesteś prawiczkiem ty porylcu pospolity