czy zdradza

mój mąż jest kierowca ciężarówki.Wyjeżdża na 5 dni,weekend wolny. Każdy mi mówi że na pewno mnie zdradza bo każdy kierowca zajeżdża na tirówy i lata po burdelach.Nie wiem co mam myśleć.Jesteśmy 2 lata po ślubie...Współżyjemy nadal ;-)

Ja mam 26 lat,on 30. Mamy roczną córeczkę.Jesteśmy razem ponad 7 lat.

A ja zrobiłem kupe! do ubikacji!

Każdy jest indywidualny bez względu na zawód. Chodzi o to czy masz jakieś uzasadnione podejrzenia czy tylko obawiasz się , że do zawodu kierowcy przynależy tirówka

nie mam podejrzeń....ale nigdy nie wiadomo...a sama wiele razy widziałam jak panie po parkingu skaczą z kabiny do kabiny..

tak się mówi, ale żeby kogoś posądzać trzeba mieć dowody, jak nie masz to nie dopowiadaj sobie historii bo się zagnębisz

To nie przynudzaj jeśli nie masz podejrzeń. To nie prowadzi do niczego dobrego, inwestuj w siebie, a nie uzależniaj się od faceta

Bawar Rycho odpowiada każdemu. Wymyśl coś ciekawszego bo szkoda klawiatury.

skoro się widujecie w weekendy to po co miałby zdradzać, 5 dni chyba wytrzymuje

współżyjemy ahahahahaha !

Ale to że ogląda p***o w pracy może prowadzić do późniejszej w końcu zdrady tak?

tak

Chyba nie wytrzymuje skoro musi oglądać p***ole...i robić sobie dobrze...

Czyli powinnam być bardziej czujna....

tak

no skoro nie moze wytrzymać kilku dni i ogląda p***o to widocznie ma większe potrzeby, mój pracuje za granicą i nie widujemy się kilka miesięcy i skąd mam wiedzieć co on tam robi,

hm... takie życie. Żony kierowców też zdradzają.Nie jedną mąż przyłapał wracając nie zapowiedzianie z pracy

Ja też nie wiem co mój mąż wyprawia jak jest w trasie.Ale nie chciała bym być zdradzana....

I nie zastanawia Cię czy jest Ci wierny skoro się tyle nie widzicie?

mnie się wydaję, że raczej z tirówek korzystają tacy samotni,a nie ci co mają żonę i jadą na weekend do domu, no ale różne są przypadki, to juz zalezy od faceta

zastanawia mnie, ale co mam zrobić, bardziej się martwię, że mu się znudzę i nie będe już potrzebna bo się odzwyczai

Czy zdradza,pewnie dowiesz sie na koncu. To ze panienki stoja na parkingach nie oznacza ze sa zapraszane do kazdej kabiny.Poza tym taka impreza kosztuje. Co do p***osow,hmmm. Powinnas mu powiedzic ze wiesz i dlaczego woli to robic z panienkami z ekranu a nie z toba.

Robi to ze mną bez problemu, abym tylko chciała ;-).Z tym akurat problemu nie mamy. Kiedyś mi powiedział że ogląda bo nie chce mnie zdradzać... Nie wiem co mam sądzić. Chciała bym powiedzieć że mam to gdzieś ale jednak tak nie jest.... Kosztuje hmmm...chyba każdy ma 50 dyszek żeby zapłacić panience przydrożnej.... Kiedyś miałam ochotę jechać za nim do granicy ale teraz jest to wykluczone bo mamy maleńką córeczkę.

Ale jak by chciał to zdradził by i z sąsiadką ;-).Człowieka nie upilnuje się. Skoro z nim jestem to powinnam mu ufać tak jak on ufa mnie.A jeśli coś kiedyś się wyda (a świat jest mały), to będzie koniec... A teraz nie zawracam sobie już tym głowy i idę spać bo córeczka za 4 godzinki zrobi mi pobudkę ;-).

lepiej nie mysl o tym i nie szukaj zadnych dowódów zdrady, bo jak się szuka to zawsze się coś znajdzie