Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy to przypadek

czy to przypadek

Polecane posty

Gość czy to przypadek

Postanowilam urzadzic spotkanie u siebie w mieszkaniu. Zadna tam wielka impreza, zwykla posiadowa ze znajomymi. Zaprosilam 13 osob, wiedzialam ze nie wszyscy przyjda, ale potwierdzily mi tylko ...2 osoby. Reszta odmowila.Czy to przypadek? czy moze powinnam zastanowic sie nad soba, moze wcale nikt nie chce sie ze mna spotykac? prosze o obiektywne opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to przypadek
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to nie jest przypadek. Normalnie, kiedy się zaprasza 13 osób, przychodzi 20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to przypadek
Hm, tak, pamietam takie imprezy z liceum, ze studiów, kiedy szlo sie gdzies na impreze na spontana, do kogos kogo sie nawet nie znalo ;) czyli co? beznadziejna jestem i ludzie wcale nie chca ze mna czasu spedzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to przypadek
czemu hehe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra nie rycz, jak jestes z wawy to mozesz do mnie na impreze wpasc... :D napewno bedzie wiecej jak 20 os... :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasy sie zmieniły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to przypadek
Wiem, ze czasy sie zmienily, wiec dlatego pytam - czy to przypadek? czy faktycznie ze mna jest cos nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to przypadek
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu, no już wiesz, że nie przypadek. Czego jeszcze oczekujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to przypadek
Zastanawiam sie nad motywami tych ludzi. Niby kazdy podal wiarygodny powod (żałoba, wyjazd integracyjny z pracy, wyjazd na weekend do domu rodzinnego, szkolenie z pracy, zajecia na studiach itp), ale wiadomo - cos trzeba bylo wymyslic. A nie chce sie bez powodu nakrecac i wmawiac sobie niczego. Ale za kilka tygodni mam urodziny i chcialam tez zaprosic pare osob i w tej sytuacji sie zastanawiam czy to ma sens. dylemat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkolenie i wyjazd integracyjny w weekend? Ochłoń. Nie Jesteś lubiana, to proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałoba? Z całym szacunkiem, można przyjść i spotkać się ze znajomymi, przecież to żadna wielka impreza, miała być zwykła posiadówa ze znajomymi. Chyba już znasz odpowiedź. Mnie by było bardzo przykro. Ale musisz to wziąć na klatę i zastanowić się nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to przypadek
Koles, ktory podal wyjazd integracyjny faktycznie juz od dawna wyjezdza na te wyjazdy wlasnie w piatki, wraca w niedziele. A laska ktora jedzie na szkolenie, ma je juz zaplanowane od kilku miesiecy, miala nawet problem zeby sie tam dostac z tego co wiem, i myslalam ze sie nie dostala, ale jak widac dostala sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to przypadek
Żałoba jest od tygodnia, wiec moze koles dal sobie chwile czasu na nia. Sama juz nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro masz na wszystko wytłumaczenie, to po Twoje wątpliwości i ten topik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to przypadek
Juz pisalam skad - przyjaznie sie z tymi ludzmi, sami czesto proponuja spotkania, kawy z przyjaciolkami, spotkania z kolegami itp. Ludzie ktorych zaprosilam nie sa jedna paczka, to moi znajomi z roznych srodowisk, spolecznosci. Moze to jest powod? Wiec nie rozumiem czemu nagle wszyscy znikneli - a tak jak pisalam nie chcialabym sie nakrecac niepotrzebnie i wymyslac teorii spiskowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to może tu jest przyczyna... skoro różne środowiska, to może nie wszyscy się lubią i chcą ze sobą spotykać. Może nie wszyscy się znają, część jest nieufna, nie ma ochoty na eksperymenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to przypadek
Tez mi sie to wydaje jednym z mozliwych powodow. Chociaz z drugiej strony : z kkazdego srodowiska zaprosilam po dwie osoby, ktore sie wzajemnie lubia. I te dwie osoby ktore potwierdzily to wlasnie "polowy" dwójek (nie partnerzy zyciowi, tylko znajomi). Wiec jesli te polowki przyszly to nie dlatego ze nie chca czasu ze mna spedzac tylko faktycznie ci drudzy nie moga a nie nie chca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to przypadek
Nie urzadzam u siebie zbyt wiele spotkan, do tej byly dwa, (jedno w lutym-parapetowka, drugie w lipcu - zwykle spotkania, razem ze mna bylo 5 osob). Na parapetowce byli ludzie z roznych srodowisk, ale jakos sie dogadali, bylo wesolo i pozytywnie. Na tej drugiej byli ludzie wlasciwie znajacy sie jak lyse konie wzajemnie wiec to sie nie liczy jako dowod w problemier ktory opisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może Jesteś mało towarzyska, może jest u Ciebie "sztywno". Wydajesz się młodą osobą, a w ciagu roku... dwie "imprezki". U mnie co tydzień była impreza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to przypadek
Mam 27 lat. Wsrod moich znajomych srednia wieku to 30 l. W ciagu roku dwie imprezy u mnie na mieszkaniu, ale jestem osoba raczej towarzyska, i czas spedzam (weekendy, czas wolny) miedzy ludzmi, z ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×