Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciastoz pieca

na 3 osoby mam 1300 bez rachunków a i tak odkładam 500 zł

Polecane posty

Gość ciastoz pieca

Kiedyś zostałam za to wyśmiana że to nie możliwe że ja z tak małej sumy mogę odłożyć. co jakiś czas oczywiście idzie na jakieś ubrania, paliwo etc. ale mimo że mamy mało to jeździmy zawsze na porządne wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli30
to ja nie wiem jak ty żyjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ciekawe co jecie i ile jecie? bo wedlug mnie taka kwota na jedzenie nie jest duza. tobie zostaje 800zł moze mozna za to wyzyc tylko jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastoz pieca
jeżdżę ok. 3 razy w miesiącu do marketu gdzie wydaję ok. 200 zł na jedzenie i chemię, do tego 100 na zakupy w małych przydomowych i więcej nam nie potrzeba, czasami jest więc też tylko 4 setki bo ubrania, paliwo, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastoz pieca
Ubieramy się sieciówkach i czasami coś z ciuchlandów(coś drobnego), Bakalarska w Wa-wie, bazarek( w bardzo małym stopniu). Buty na zime mamy po jednej parze z przed kilku lat(niezniszczalne martensy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co jecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastoz pieca
Podaję jadłospis: dziś i wczoraj był kotlet z piersi z kurczaka z ziemniakami i mizerią. Ja raz w miesiącu robię tak, że kupuję dwa kurczaki i dzielę na części. gotuję rosół z korpusów, po jutrze z resztek rosołu pomidorowa. W sobotę nie jadamy obiadów bo zwyczajnie nie ma czasu W niedzielę pieczone skrzydełka(z ziemniakami i surówką coleslaw). W poniedziałek idziemy do rodziców więc obiad z głowy A we wtorek zmielę pierś i będzie modyfikowane spaghetti W środę coś lekkiego i bezmięsnego, pewnie ryż z warzywami, a w czwartek sałatka cezara z domowymi frytkami, w piątek rybka. Za dwa kurczaki zapłaciłam ok. 30 zł, za worek ziemniaków na bazarze 15 zł. Za ryż i makaron wyszło ok. 5 zł. Za rybę też 5. Na rzeczy na domowe ciasto w sobotę wydałam ok. 5 zł. No i resztę warzyw i potrzebnych rzeczy za jakieś 30-40. No i śniadania i środki czystości, wyszło ok. 80 zł. I za ok. 200 zł mam dwa tygodnie z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli30
tylko tyle wydajecie na jedzenie i chemię?..strasznie mało...to ja nie wiem co wy jecie i ile...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli30
za rybę 5 zł,to ile try jej kupiłas? 5 deko ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja autorce wierzę i podziwiam ją za determinacje. Robienie listy zakupów oraz tygodniowego jadłospisu wiele ułatwia i naprawdę pozwala człowiekowi zaoszczędzić. Tylko dzisiaj przez swoje lenistwo (nie chcialo mi się isc do Biedronki- wiadomo kolejki, masa ludzi), poszłam więc do innego osiedlowego sklepu i na parę plastrów wędliny, jakieś pierdoły, wodę, chleb itd. wydałam 24 zł, byłam zdziwiona, bo jak pójdę do Biedronki czy Lidl'a za taką samą kwotę mam dużo więcej produktów. I jeśli tylko mi się to uda to muszę usiąść w wolnym czasie i zrobic taką listę, zwłaszcza, ze do konca miesiaca zostało mi jakieś 500 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastoz pieca
3 platy 1 duzy dla meza, sredni dla mnie i maly dla dziecka, miruny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowo ten temat już istnieje przecież :/ identyczna treść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok szok szokkkkkkk
ja pierdziele!!! Szok normalnie! Ja mam 1500-1600zł na jedzenie,chemie,przyjemnosci,dentyste,ciuchy itp dosłowanie wszystko oprócz opłat. I ledwo starcza- o zgrozo! Kupuje raz w tygodniu duze zakupy w hipermarkecie, to co brakuje w biedronce,lidlu .Nie jemy rarytasów, dla dziecka mleko mm i czuje się jak BIEDAK! Na nic nie mam, cały czas sobie odmawiam w imię innych bardziej potrzebnych rzeczy! Jeśli to co piszesz to jestem w szoku i gratuluję - jeśli Cię to uszczęsliwia.Bo mnie takie ciułanie dobija psychicznie. Natomiast nie pisz,że jecie zdrowo!Bo kupujecie same tipy i najtańsze odpowiedniki, a to sama chemia! Sama mam często wyrzuty sumienia,że musze rodzinę karmić tym chłamem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już nie udawajcie że wszyscy tak jecie ryby u mnie się je od święta i nie udaję że jem 1 kg tygodniowo i bynajmniej nie dlatego że mnie nie stać - ja mam uraz z dzieciństwa bo zadławiłam się ością dziecko nie chce jeść maż nie lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ile miruna? ja kupuje dorsza po 25zł za kg. dzis kupialm 0,5 kg dorsza. zostaly 3 kawalki i zrobie na jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to też niepojęte... ja mam dwoje dzieci i idzie średnio 2000 na jedzenie, chemię i inne kupowane w marketach... nie wiem też jak chodzicie w tych jednych butach kolejną zimę - dzieciom trzeba kupić co roku a sobie też nie do wszystkiego martensy... ubrania podobnie, co chwila coś trzeba. No i jest wiele wydatków "innych" - leki, zabawka dziecku, gazety, jakieś wyjście/kino/pizza... Ja z 1300 siedziałabym głodna pół miesiąca a nie odkładała;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastoz pieca
no tak, zalozylam wczesniej ten temat na ogólnym:) ale tu wieksza bieda pisze wiec raźniej mi tu jest:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli30
i jeszcze dziecko macie,przeciez to skarbonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas idzie mniej więcej 2500-3000 poza rachunkami a i tak ciągle coś trzeba i przekładam na inny termin albo podbieram kasę z oszczędnościowego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli30
nie obraź się ale takie zycie jakie prowadzicie to wegetacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastoz pieca
nazywaj jak chcesz, wazne,ze nam odpowiada, a raczej nie mamy innych mozliwosci, trzeba miec odłozone pieniadze na nieprzewidziane wydatki a nie potem sie zapozyczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
da sie. ja wydaje jeszcze mniej. 500zl na miesiac + ok.100zł na chemie drobne kosmetyki. CZYLI 100ZŁ WYDAJE na duze zakupy raz w tyg. 25 zł na chleb i na warzywa. czyli ziemnaiki marchew. kupuje 1kg miesa gulaszowego. miele mam na 2 obiady.- koszt 12-13z. i kurczak 12zł. z tego mam na 2 zupy i na 2 danie. czyli same mieso na obiad ok.25zl na tydzien. wedlina i ser ok.30zł. mleko, maslo,.ok 10 jajek. i mieszcze sie w 100zł. mozna mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli30
no oczywiście najwazniejsze ze wy jesterscie zadowoleni,w końcu to wasze zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co zyje za500zł
robie np., spagetti. kupuje na rynku pomidory brzydsze z wierzchu za 1zł. i mam na sos. po co wydawac kupe kasy na jedzenie jesli to i tak zaraz wysrasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dupa jesteś autorko. ja zarabiam 1500, a odkładam 1200 bez większego pierdnięcia :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
p.s. i jest nas czwórka :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko współczuje twojej rodzinie bo nie wyobrazam sobie jakim syfem ich karmisz za takie grosze, powinnas sie wstydzic a nie byc z siebie dumna, karmisz ich chemia i kiedys Ci za to podziekuja :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastoz pieca
spadaj, mam gdzies co uwazasz:D , bo tu na kafe to kazda eko sie odzywia a w realu gorzej od nas wiec po mnie splywaja co wy tu piszecie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie jakieś przyjemności? Słodycze,soki czy owoce? Ja wczoraj wydałam na pier doły więcej niż niektórzy tygodniowo na jedzenie :O a sorry nie uważam żebym była bogata. U nas średnio 50zł codziennie idzie. To taki średni koszt bo miesięcznie wydaję ok 1500zł na jedzenie, chemię i kosmetyki. Np dziś wydałam 70zł: świeży pstrąg 14zł warzywa na sałatkę 8 zł sok z marchwi 2 zł kawa ziarnista 22zł czekolada schogetten 1.88 :) składniki na ciasto 20zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma czegos takiego jak jedzenie eko, ale jest lepsze i gorsze a Ty to juz dajesz totalny syf, mi tez wisi czym karmisz rodzine tylko nie wydawaj tej kasy która odkładasz bo za pare lat przyda sie jak ktos z twojej rodziny zachoruje na raka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×