Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość2

uciekac czy tkwic

Polecane posty

Gość gość2

Po 5 latach związku wystarczył jeden weekendowy rodzinny, ale osobny wyjazd by się zmienić (tak twierdzą koleżanki). Mieszkam od kilkunastu miesięcy z chlopakiem, to fakt że ja byłam osobą dominującą w związku, z jego strony brak ciepłych gestow itp. Kiedy wyjechałam sama na weekend do rodziny poczułam się wolna, bez zobowiązań. Weekend minął szybko, a gdy wróciła znów wspólna rzeczywistość, nie miałam i nie mam ochoty rozmawiać z partnerem, do niego się przytulać i nic co z nim związane. Stałam się bardzo obojętna do jego osoby, gdzie zawsze było inaczej, bardzo mi na nim zależało, a teraz jest bo jest. On tego nie dostrzega, zawsze był ostrożny do wyznawania uczuć itp. Powinnam uciekać z takiego związku czy porozmawiać z własnym sumieniem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekac po co tkwic w czyms bez uczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
Nie jest to łatwe, ale naprawde nie wiem co robic, totalna pustka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TellMeNow
Ja właśnie uciekłam po 8 latach.... dokladnie dziś przelala się czara kiedy zrozumiałam że leże patrzę na tego cżłowieka i nie chcę żeby koło mnie lezal. Nie ukrywam że go kocham, ale to już nie to. Osobiście mnie dziś to bardzo boli ze się nie udało ale nie ma co tkwić w związku bez przyszłości. Co jak za 10 lat będziesz miała tak samo? straszne nie moc patrzeć na osobę którą się kocha...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
poza tym on ciągle drapie sie po jajkach, a mnie to irytuje i już nie mogę tego znieść. puszcza przy mnie bąki i gdzie tu szacunek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sobie poscielesz, tak sie wyspisz. A co z rozmowami miedzy wami? Co do drapania sie po jajach, to mialam takiego kolege w szkole, on po prostu robil to odruchowo i nawet nie wiedzial jak to wyglada z boku :-) Twoje zycie dziewczyno, i co z nim zrobisz to Twoja sprawa. Mnie by nieodpowiadal facet ktorego Ty tu opisalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej, tu się ktoś podaje za mój nick o tym drapaniu sie... Wracając do sprawy, potrzebuję czasu by podjąć decyzję rozstania, wspólne mieszkanie itp. Ciężko lekko żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
Hello, tu się ktoś podaje za mój nick o tym drapaniu się... Wracając do sprawy, potrzebuję czasu by podjąć decyzję rozstania, wspólne mieszkanie itp. Ciężko lekko żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×