Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie podoba mi sie to

Moja wspollokatorka jest w ciazy czy moge ja wyrzucic z mieszkania

Polecane posty

Gość nie podoba mi sie to
''Zachowujesz się jak zbulwersowana, bezmyślna i bezuczuciowa małolata, która patrzy aby jej d***e było dobrze..'' nie jestem zbulwersowana ciaza. Normalny stan w koncu. Jestem zbulwersowana jej zachowaniem, a to, ze patrze by mi bylo dobrze to akurat normalne, bo to moje mieszkanie, a ona ani moja przyjaciolka ani rodzina nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co wy mowicie! To nie jest jej problem i na tym ten temat sie konczy. Nie pisala sie na nic takiego. Ja jakbym byla w tej sytuacji i dziewczyna probowalaby narzucac mi cos bo zostala zaplodniona to pozbylabym sie problemu jak najszybciej. Ciaza to nie choroba ani tez nie jest to problem obcych ludzi. Mam dwoje dzieci ale mam tez zdrowy rozsadek. A czy wlascicielka mieszkania jest wrazliwa czy nie to nie ma nic do rzeczy, chocby byla najzimniejsza osoba na swiecie to absolutnie nie gra zadnej roli, a niech sobie bedzie bez uczuc, ale przynajmniej nie jest glupia. NIech zrobi wlasciwa rzecz i odprawi dziewczyne jesli ta jest nieodpowiedzialna i niemila. Nie jest u siebie i na jej miejsce szybko ktos sie znajdzie. Reality check.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mv mjnhj
khln

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jej mieszkanie - nie zyczy sobie bezczelnej ciezarnej - jej prawo - popieram Cie wyrzuc ja, nawet sie nie przejmuj. jak jest dostatecznie obrotna zeby sie w takiej sytuacji zaciazyc to i mieszkanie sobie znajdzie. a twoim prawem jest czuc sie swobodnie we wlasnym mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
suki bez serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wywal puszczalską dziadówę. Niech mieszka u swojego zapylacz, no chyba, że on też golec i nie ma jej gdzie ulokować, to niech leci do matki. Nie przejmuj się obcymi. Podwyż jej czynsz o połowę, bo sama teraz nie wynajmuje, to się szybciej wyniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wole byc suka bez serca w budzie niz bezdomna suka ze szczenieciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podoba mi sie to
a co osoba z sercem ma zrobic? Moze wyprowadzic sie i jej zostawic mieszkanie? Ja sobie nie zycze zakazow w moim domu, placzu noworodka i ograniczen. To moje mieszkanie i moje zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczesne mlode dziewczyny .Banda egoistek !!!Zero empatii. Na zdrowie wam .Zycie wam odplaci z nawiazka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wy takie matki teresy to same przygarnijcie jakas ciezarna .. no juz ! Mateczki samotne czekaja w przytulkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podoba mi sie to
ja sie pytam co mam zrobic wg tych krytykujacych? Mieszkanie jej zostawic czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym porzadek z nia zrobila czym predzej.. bo jak dzieciak sie pojawi to juz tak latwo nie bedzie. Moja dobra rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem dobrze zrobiłaś. Sama miałam podobny problem na studiach. Mieszkałyśmy we 4 w dużym mieszkaniu ale jedna z nas pojechała na Erazmusa i szukałyśmy kogoś na zastępstwo. Znalazłyśmy dziewczyne, była miła i generalnie nie było z nią problemów. Pewnego dnia jedna z nas odebrała telefon z przychodni. Okazało się, że dziewczyna jest w ciąży. Najpierw stwierdziła, że w mieszkaniu nie mogą się odbywać żadne imprezy, potem kazała dwóm z nas co paliły wychodzić na balkon (była zima, nic przyjemnego), dała nam też jadłospis co mamy robić do jedzenia. Miarka przebrała się kiedy stwierdziła, że weźmie pokój innej dziewczyny bo tam gdzie ona śpi jest tylko materac (znajoma co wyjechała na erazmusa stwierdziła, że łóżko jej niepotrzebne więc kupiła tylko materac) a ona chce normalne łóżko. Się wkurzyłyśmy, spakowałysmy jej rzeczy i podrzuciłyśmy do szatni budynku gdzie miała zajęcia. Nigdy nie była u nas zameldowana, czynsz był płacony w gotówce a opłaty były robione z konta jednej z nas więc w papierach wyglądało jakby nigdy z nami nie mieszkała. W tamtym momencie trójka z nasz mieszkała tam od 3 lat a z właścielką byłyśmy na ty i nie zamierzałyśmy pozwalać sobie na takie traktowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciąża to nie choroba a z tego co tu czytam to dziewucha nie umie sie zachować i chce sobie podporządkować cały świat. To ze jej sie zaszło nie znaczy ze moze ludzi rozstawić po katach. Wyrzuc ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodzi to jej nie wywalisz Lepiej niech teraz sie wyprowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie i konsekwentnie rób swoje. Podaj w formie pisemnej lokatorce, nieprzekraczalny termin opuszczenia Twojego mieszkania i rozwiązania umowy najmu. Jeżeli Ona urodzi mieszkając u Ciebie, to matki z dzieckiem się łatwo nie pozbędziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podoba mi sie to
Rozmawialam z nia dzisiaj. Prosila mnie bym jej nie wyrzucala, bo ona nie gdzie pojsc. Oczywiscie do matki nie pojdzie. Zaczela cos mi sie zwierzac, ze ten chlopak to swinia, ze ja zostawil, ze jest sama i nie ma nikogo. No wspolczuje jej, ale... bez przesady. Zapytalam jej jak ona to sobie wyobraza to mi powiedziala, ze nie chce sie wyprowadzac, bo pokoj ma duzy, okolica idealna bo samo centrum i ona moglaby tu z dzieckiem zostac:D No to niezle:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podoba mi sie to
Oczywiscie mowy nie ma, powiedzialam by czegos poszukala, ale ona chodzi i mnie blaga bym pozwolila jej zostac. I ma na przemian jakies humorki, bo raz drze sie, ze mam nie palic, a potem prosi zebym jej nie wyrzucala. Trzeba bedzie jutro jej wreczyc wypowiedzenie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama jestem w ciąży, ale mówiąc szczerze też radziłabym Ci się pozbyć współlokatorki. Tak i wręcz jej jakieś wypowiedzenie czy coś, nie ma na co czekać bo jak będziesz zwlekać to różnie może być. musisz być stanowcza. po pierwsze dlatego, że jesteś u siebie i nikt nie ma prawa dyktować Ci warunków, po drugie jesteś jeszcze młoda i chcesz korzystać z życia, a tu zaraz dziecko i tak na prawdę każdy będzie musiał się dostosować do niej, mimo, że nie jest u siebie... Po 3 za dużo sobie dziewczyna wyobraża, po 4 istnieje antykoncepcja, a po 5 nie można być Matką Teresą dla każdego..taki los.. później nie będzie Ci płaciła czynszu bo nie będzie miała za co itp.....Nie możesz brac odpowiedzialności za jej postępowanie. Oczywiście możesz dać czas np. miesiąc na znalezienie innego lokum. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby sa jednak wredne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wweryt
Te wszystkie współczujące mają zbyt małą wyobraźnię żeby postawić się w sytuacji autorki. Są takie cwaniaczki oraz cwaniaki którzy wiedzą jak bez pracy i większych zobowiązań ustawić się w życiu. Są to między innymi bezrobotni rodzice sześciorga dzieci bez żenady korzystający z opieki społecznej oraz datków dobrych naiwnych ludzi nie podejrzewających ani przez chwilkę na co ich ciężko zarobiona kasa zostanie przeznaczona. Zauważcie że niechętnie przyjmowane są dary rzeczowe, no chyba że oprócz nich będą też pieniądze. Nie twierdzę że współlokatorka na pewno chce autorkę wrobić ale niestety jest duże prawdopodobieństwo. Bo jak będzie dziecko to już na czynsz nie wystarczy. A koszty mocno wzrosną bo woda do kąpieli i prania ubranek, bo prąd także nocą, gaz itp. Broń się autorko bo jest szansa że przegrasz własne mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×