czy mam sluszny zal do kuzynki

Bardzo bym prosiła, abyscie oceniły sytuację z boku i racjonalnie. Mam starszą od siebie kuzynkę /niewielka różnica wieku/, kiedys jej bardzo pomogłam w trudnej sytuacji rodzinnej. W jej skomplikowanej rodzinnej sytuacji( walka o syna i alimenty,burzliwy rozwód itp), błyskawicznie załatwiłam bardzo dobrego adwokata, który poprowadził jej sprawe za pól darmo. Jej były ( ojciec dziecka) uciekł przed obowiązkami do Australii ( nie płacił ani złotówki) a jego bliscy ( m.in bracia, matka itp) w sądzie usiłowali wmówic, że to nie jest jego dziecko, a kuzynka była szmatą i d****ą. Bardzo dużo przez nich przeszła, a jej dzieckiem sie w zyciu nie zainteresowali, ani nie przysłali złotówki. Adwokat, którego jej dałam- usadził w sądzie całe to towarzystwo, kuzynka sprawe wygrała. Potem nie utrzymywała z nimi kontaktu. Nagle po kilku miesiącach zaczęła na fb wklejac zdjecia z tą rodziną i tytułować " cudowne spotkanie z bliskimi" itp. Ode mnie sie odsunęła, mimo, że jej tyle pomogłam- bo nikt inny sie nie palił do pomocy i załatwiania adwokata. Nawetw sądzie z nią byłam, aby jej było raźniej. Teraz te fotki na fb, wpisy pełne miłosci. Do mnie nie dzwoni, nie odzywa się. Tydzień temu były moje urodziny- wiedziała, że je mam- bo siedziała akurat cały dzień na fb a on jej sygnalizował a poza tym inni ludzie składali mi zyczenia. Demonstracyjnie wolała gadac z tamtą rodziną, mnie nawet 2 zdań nie napisała. Czy mam slusznie zal do niej? Czy nie?

slusznie, czasem nie warto pomagać

Jeśli żal to tylko o ten brak życzeń. A że kontaktuje się z tamtą rodziną? To przecież dziadkowie jej dziecka.

którzy uważali ją za szmatę i dziwkę! fajni dziadkowie!

Może dziadkowie wreszcie zainteresowali się dzieckiem i dlatego uderzyła w tamtą stronę. Nieładnie, że się odsunęła od Ciebie, widzisz tak to jest nie na darmo ktoś określił, że z rodziną tylko na zdjęciu i kolejny przykład na to, że nie warto pomagać, trzeba w życiu być trochę egoistą.

ludzie unikają dobroczyńcó chyba z powodu gorszego samopoczucia w ich towarzystwie i niemożności odwdzięczenia sie. albo może kuzynka jet materialistką i ma kasę z australii od bylego , więc głupio jej jest przed toba. na twoim miejscu też czułabym żal do kuzynki

Widocznie dziadkowie się zmienili. I to jest decyzja kuzynki aby się z nimi kontaktować. A co do żalu... uważasz że kuzynka do końca życia ma ci się odpłacać za okazaną pomoc? Pewnie już ci podziekowała, jest ci wdzięczna, co ma jezszcze zrobić? A ja myślę, ze ciebie najbardziej boli to, że ona jest blisko z tamtą rodziną.

słusznie.

wydaje mi się,ze skoro tamta rodzina ją odrzuciła kiedyś a teraz coś tam nawiązuja że kuzynka tego pragnie i potrzebuje skoro te zdjecia,może dla siebie moze dla dziecka, tylko czemu tamci teraz niby się kuzynką zainteresowali, to że osduneła się od ciebie to poprostu wie że tobie się napewno to nie spodobało ,ty załatwiałas wszystko to ta rodzina napewno teraz podburza kuzynke przeciw tobie a dziewucha pewnie w nich zapatrzona to ich słucha, zobaczysz co dalej ale najlepiej odsuń się od nich

alez to JEJ WYBOR i JEJ ZYCIE masz zal o to ze polecilas jej adwokata czy o to ze zmarnowalas czas wloczac sie po sadach?

u mnie też było podobnie! mój mąż ma siostrę, w którą teściowie byli wpatrzeni jak w obrazek i ładowali w nią full kasy - prywatne szkoły, najlepsze ciuchy, wyjazdy, załatwili jej pracę w urzędzie miasta - natomiast mój mąż miał sobie radzić sam (nie mam o to żalu, bo akurat na dobre mu to wyszło i świetnie sobie radzi) kiedy urodził się nasz syn (10 lat temu) dziadkowie nie byli nim w ogóle zainteresowani - czekali na na wnuka po ukochanej córeczce! dziś córeczka ma 40 lat, jest bezdzietna i w trakcie rozwodu - raczej nie już nadziei na dziecko, bo jest mocno skoncentrowana na sobie i własnych przyjemnościach od jakichś pięciu lat narasta ze strony dziadków ogromne zainteresowanie naszym synem - cóż, za późno...

Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu.Nie warto pomagać, jak widzisz pięknie Ci podziękowała, nawet życzeń urodzinowych Ci nie złożyła?! Nie żałuj, odsuń się od niej.Zobaczysz że przybiegnie do Ciebie o wsparcie.Mam nadzieję że zmadrzałaś?

Kasy to ona od nich nie dostanie w zyciu- to bardzo skromnie zyjący ludzie. Na korytarzu sądu krzyczeli " Ty d****o, chcesz naszego syna w bękarta wkopać"??? Pod jednym zdjęciem jest podpis- " Cudowne, rodzinne spotkanie", mam ochote dopisać- " Jak pięknie, brakuje tylko Tomka" ( Tomek to ojciec jej dziecka).

haha dopisz , co ci zrobi? hipokryzja za hipokryzję

Chyba trochę głupio, pomysli, ze zazdrosna jestem?

wcale nie. jeśli tylko tyle napiszesz to nie ma w tym nutki zazdrości (nie widać jej) a ona musi to odebrać dwuznacznie, należy sie jej to, niech ma o czym myslec a nic ci nie bedzie mogla zarzucic.