przegladalam jakis czas temu gazete i trafilam na artykul o swojej kolezance

myslalam za padne!ona tam prosi o pomoc,mieszka w starym zagrzybionym domu z 4 dzieci oboje nie pracują itd,no warunki straszne,tylko ze...no wlasnie-jej mąz nie pracuje od lat bo jest leniem.poza tym...rok temu dostali 40 tys.spadku mieli remontowac dom i co?po 2 m-cach pieniedzy nie bylo-bo nakupowali gowna typu laptop,komora,ciuchy,kabina prysznicowa ktorej nawet nie podłąćzyli bo nie maja odpowiedniego cisnienia,itd,choc to nic-ona sie chwaliła ze nie gotuje obiadów tylko zamiawiają do domu gotowe(!!!!!!!!!!!!!!)jezdzili na wakacje kawalek dalej ale do wynajmowanych domków,poza tym flaszka i papierochy...a teraz w gazecie płacz ze nia ma co dac jesc dzieciom czym palic w piecu itd:(

co o tym myslicie?

Tylko poduszki pod biust ci brakuje.

nie rozumiem?

i dobrze jej tak, swoją drogą musialaś się uśmiać czytając to :) ja rokrocznie mam miesiąc ubawu gdy zaczyna się szlachetna paczka, każda rodzina to dla mnie jak dobry żart ;)

ale mi chodzi o to ze jak oni maja kase to rozpierdalają z predkoscia swiatła a potem becza ze jesc co nie mają:(a jak ludzie im na konto wplaca jak przeczytaja artykuł to znowu zamiast zrobic remont bedą zamawiac obiady przez telefon:(a jej maz od wieeeelu lT NIE ROBI BO TO LENIUCH