Wiersz pod tytułem kafeteria dedykuję wam drodzy użytkownicy

Przez doliny, góry, lasy Szedł wędrowiec utrudzony Miał przy sobie nieco kasy W jadło był zaopatrzony Ten człowiek dążył do celu Który z góry był obrany Chciał znaleźć najgorszy burdel Mega w kosmos wy*****y Nagle głód go zmorzył nieco I pragnienie weń wstąpiło Kawiarenka niedaleko Myśli sobie będzie miło Siądę z coffe przy laptopie Zerknę co tam dziś na necie Nie wiedział jak szybko znajdzie Burdel najgorszy na świecie Nowe forum utworzyli Wejdę sobie i obczaję Pewnie ludzie bardzo mili Mają dobre obyczaje Wchodzi, czyta pierwsze strony Patrzy w ekran z osłupieniem Myśli w głowie ma miliony I problemy z ich skupieniem Prawiczkowie, onaniści Tłuste lochy sfrustrowane Tyle jadu, nienawiści Wszystko to niedor****ne Prowokacje, ubliżanie Zdjęcia ludzi obnażonych To będzie mój drogi panie Setki chwil w życiu straconych Tutaj ludzie przegrywają Żywot swój i tak mizerny Prowokacje zwyciężają Mało kto zasadom wierny Tutaj kończą się zasady Moderacja spasowała Gdyby prowa usuwali To lista by była biała Jeśli jesteś już stracony Czujesz, że życie się yebie Zapraszamy Cię w te strony Czuj się tutaj jak u siebie

Brak mi rytmu odpowiednirgo w tym dziele

Hehehe elegancko:D

Sorry, końcówka to ma być stopka mojego profilu, ale nie ogarniam tego burdelu. Będę wam pisał codziennie na różne ciekawe tematy :D

Nikt go nie ogarnia,ale wszyscy tu siedzimy

Azaliż Cię nie wciągnęło?

Jak nie, jak tak:-)

Tak zawżdy tu było i będzie, atoli muszę sobie jeszcze wyrobić renomę.

Tofikumek wchodzi mi do wanny :)

Tak czy inaczj witaj wśród swoich:-D

Jestem zaszczycony, że mogę do was dołączyć.

O nieee,to my jesteśmy zaszczyceni

Fajne.

Bydgoszczanin ?

Poetów ci u nas niedostatek......

Piękny wiersz, wzruszyłam się ... :p