Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znowu źle ulokowałam

Mam 30 lat i znowu źle ulokowałam uczucia

Polecane posty

Gość znowu źle ulokowałam

Jestem załamana, bo znowu źle ulokowałam uczucia. A taka byłam baczna na samym początku, taka ostrozna i co?? I kolejny związek to niewypał. Czemu? jesteśmy razem rok, mieszkamy dwa miesiące razem i od tego czasu ciągle chodzę przybita. Mój facet ciągle mi dogryza ( a że to brzuszek duzy, a że zachowuje sie jak duże bobo),co zrobię to jest źle, zero przytulania, zero całusów. Przychodzi do domu po pracy, ja wtedy jestem w kuchni cos tam pichcę a on tylko do mnie mówi cześć:-( Jakbyśmy byli stażem 20 lat:-( Nie ma żadnych rozmów o naszych planach na przyszłość. Nie wiem na dzien dzisejszy czy on w przyszłosci chce załozyc rodzinę czy nie. Nie wiem nic, zyjemy z dnia na dzień. W lekkich kłotniach powiedział mi juz z 3 razy " Jak się nie podoba to..." w domyśle że mogę opuścić nasze mieszkanie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu źle ulokowałam
Dodam że on przychodzi do domu zawsze na gotowe, ja po swojej rpacy robię zakupu i gotuję. Gdy on wchodzi do domu to ma wszytsko gotowe. Nie ejst tak że ja nic nie robię. Też pracuję, składamy się na opłaty i zycie po tyle samo. Dobija mnie kompletny brak czułosci z jego strony. Po czym wieczorem przypomina sobie o seksie. Juz robi mi wyrzuty że to on zawsze inicjuje seks, ale ja na seks nie mam ochoty jesli on przez cały dzien mnie nawet nie przytuli, nie pocałuje:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nie wyobrazam sobie
to nad czym się jeszcze dziewczyno zastanawiasz?? dobrze że tak szybko zamieszkaliście razem przynajmniej wiesz jaki jest...uciekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoik27
No to na co czekasz? Chcesz siedzieć w tym g****e całe życie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydki facet
rok,to jest czas na dobre poznanie sie,wiec skoro juz teraz masz obawy,to bedzie tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale jest źle, tak? Teraz jest źle? To po co Wam plany na przyszłość? Że jak będziecie rozmawiać o ślubie i dzieciach to będzie lepiej? Może i będzie - nowe bodźce itp... ale to złudne. Próbowałaś mu powiedzieć co Ci nie pasuje? Czego potrzebujesz? Co sprawia Ci przykrość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu źle ulokowałam
Tak mówiłam mu że brakuje mi w naszym związku czułosci że jak mam myslec o seksie skoro on całe dnie nie podjedzie nie przytuli się , nie pocałuje? On tłumaczy że taki już jest:-( Dla mnie seks z nim jest taki mechaniczny. Nie powiem jest nam w łóżku dobrze ale ja coraz bardziej się oddalam i uniakm seksu bo nie czuję się zaspokojona na innych płaszczyznach. Mówiłam tez zeby przestał sie ze mnie ciągle nabijać, ale ciagle mi mówi jaki to mam brzusiunio, jakie ze mnie bobo. Po co mi słowa o planach? Może chociaz po tym poczułabym ze chociaż mu na mnie zalezy. Bo poki co on tak niby mówi ale jego zachowanie temu przeczy. Jestemy rok razem, on przychodzi po pracy i nawet nie da mi całusa na przywitanie:-( To raczej nie jest normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie są różni. Ale jeżeli chcesz walczyć to walcz, tłumacz (spokojnie), rozmawiaj, rozmawiaj. Same plany wkopią Cię bardziej, uwierzysz, że mu na Tobie zależy ale ON SIĘ NIE ZMIENI. Więc jeśli teraz Cię to unieszczęśliwia to po ewentualnym ślubie też będzie. Nie oczekuj jednak, że teraz stanie się misiem przytulakiem bo nie wszyscy tacy są. Po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość famm
wiesz,ktos kiedys powiedzial,ze zauroczenie u faceta trwa rok,wiec moze fascynacja mu minela?Nie wierz,ze tak ma,nie mowiac,przytulajac itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem jak się czujesz, mam tak samo... zero czułości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu źle ulokowałam
Ludzie tacy są??? No bez przesady, nie wierze w coś takiego że jesli kochasz to nie podejdziesz od czasu do czasu do drugiej osoby aby jej nie rpzytulić. A całus na powitanie? To taki wyczyn? Jeśli nie ma tego już po roku to co będzie za 10 lat?? Jak on sobie to wyobraża? Ale o seksie jakoś nigdy nie zapomina, mało tego robi mi wyrzuty jak czasami obróce się dupa i pójde spać. Nie potrafię inicjiowac seksu z kimś kto w ciągu dnia nie wykazuje żadnych czułosci do mnie. Ba! ciągle mi dogryza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy przed Tobą miał inne partnerki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu źle ulokowałam
Tak był w zwiazku 7 lat. ja też byłam w zwiazku 8 lat i naprawde nie miałam nigdy takich przemyslen jak tutaj. Może dopiero po 6 latach ex związku sie czułam tak jak czuję sie dzis po roku obecnego zwiazku:-( Wiadomo ze z czasem jest coraz mnie czułosci ale po roku????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu źle ulokowałam
Jesteśmy rok razem i on zupełnie olał naszą rocznice poznania, nawet słowa o niej nie było. Nie dostałam ani razu kwiatka bez okazji ( tylko dostałam na urodziny i na drugiej randce). Jak ja mam sie czuc kochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego zachowanie było by zrozumiałe, gdyby nie miał wcześniej partnerki, ale jeżeli był 7 lat w związku.... Autorko, chcesz o ten związek walczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość famm
ja troszke nie rozumiem...chcesz byc cierpietnica czy jak?Przeciez to sygnal,ze weszla rutyna,ze wlasciwie te motylki sie wymotylkowaly,za chwile zgasnie pozadanie,bo facet nie musi kochac, zeby brzydko mowiac sie r****c.Dlaczego Wy wszystkie siedzicie w zwiazkach bez emocji ze strony partnera i dajecie sie olewac?Skoro rozmowa nie przynosi efektu,na co czekasz,az sie dowiesz,ze boki wali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak on się tłumaczy? Jak wyjaśnia swoje zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu źle ulokowałam
Jak tumaczy? Ze on taki jest i że go szokuje to jakie mam do niego pretensje. Ze jego ex nie robiła mu takich jazd. Jadz w domyśle, że było raz tak że sie poryczałam i powiedziałam mu ze on mnie ani nie całuje ani nie tuli. Ze nawet jak ja się do niego rpzytulam to on ma rękę bezwłaną, nie obejmuje mnie wtedy. ja przytulam się jak do manekina. Najbardziej boli mnie że on domaga się seksu codziennie a najlepiej 2 razy dziennie. Nieraz jest tak ze ja juz spie to on jak ma ochote to zaczyna się na chamca dobierac. Czuje sie przez to jak jakas lala do zaskakajania jego żądz. Albo leżymy sobie w łóżku to włącza p***ole. Zero romantyzmu, zero czułosci. W seksie tez konkret, tylko czasami taki romantyczniejszy seks z pocałunkami. Nie wiem czy to ja rpzesadzam? Ja tak nie potrafię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu źle ulokowałam
A te jego teksty ze "Jak coś nie pasuje to... do mamusi" to mnie tak dobijają. Wczoraj był taki tekst to mu powiedziałam ze jeszcze raz tak powie to biorę walizke i sie pakuje i zeby się zastanowił dwa razy nim coś takiego palnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu źle ulokowałam
Czy chce o ten związek walczyć? Jak mam walczyć? Rozmawiałam z nim to nie przynosi efektu. Seksu unikam coraz bardziej, co jego doprowadza do furii. Przybita jestem od tych 2 miesiecy odkąd razem mieszkamy. Czy tu można o coś walczyć? Nie wiem ale mi się wydaje ze on mnie nie kocha i stąd to zachowanie. On mówi ze taki juz jest:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdanie trafiłaś na dupka, który wykorzystuje Cię do swoich potrzeb (mam na myśli seks). Mogę oczywiście się mylić, bo nie znam dokładnie całej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko tematu - oczywiście że nie przesadzasz "Mój facet ciągle mi dogryza ( a że to brzuszek duzy, a że zachowuje sie jak duże bobo),co zrobię to jest źle, zero przytulania, zero całusów." to brzmi bardzo źle ja miałam też takiego gościa (przez 2 lata) co dogryzał mi w sprawie wyglądu, bolało... jak cholera bo kochałam i każdą uwagę traktowałam serio i co? i BŁĄD! a z czym się to wiąże ? z niskim poczuciem własnej wartości , które Twój chłoptaś dodatkowo depcze także pracuj kobieto nad sobą, kochaj siebie, to i takie chłoptasie nie będą się Ciebie trzymać a normalni faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość famm
Wiesz?Nie sadze,zeby wszelkie dobitne uwagi dotarly do ciebie.Albo to jakies znowu prowo,pisane przez gimbusa,albo jakas psychiczna jestes,bo nie wierze,ze mozna byc tak naiwnym.Zatem siedz dalej,wlaczaj mu p***olki,wystawiaj tylek,co by sie zaspokoil,a potem cierp i wypisuj na forach,jaka to nieszczesliwa jestes🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również jestem zdania, jeśli kochasz drugą osobę, to zawsze znajdziesz czas żeby dać całusa, przytulić. Czuje się po prostu taką potrzebę. A przecież nie zajmuje to dużo czasu. Jeżeli nawet twierdzi, że "taki już jest", to dla Ciebie próbował by to zmienić, żebyś była szczęśliwa, a nie tak jak piszesz "przybita".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
famm, to wcale nie jest takie łatwe jak Ci się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu źle ulokowałam
To nie jest żadne prowo:-( I jestem dorosłą kobietą która miała nadzieję ze wreszcie ułozy sobie życie i sie przeliczyła:-( Czuję sie fatalnie w takiej relacji, mój ex tez nie był wylewny z uczuciami jak to facet ale ten obecny to jakiś totalny dziwak w tej kwestii. Jak coś oglądamy to on sie lokuje na fotelu a ja siedze lub leże sama na łóżku, jak go przytulam to on komentuje " znowu czułosci", nieraz jak chce go pocałować to on wyciąga jezyk co uniemozliwia pocałowanie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestes juz taka mlodziutka i dobrze by bylogdybys wiedziala czy jestes w jego planach na przyszlosc, bo moze marnujesz tylko z nim czas. Facetow zegar biologiczny nie dotyczy ale ciebie tak. Wiec zastanow sie czy warto byc z kims kto niemysli o twojej /waszej / przyszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość famm
Do gosc (10.34).....owsze, idzie z tego wyjsc,tylko trzeba tu konkretow a nie czekania na cud.Skoro rozmowy niczego nie daja,a partner sadzi,ze to jazdy,to JA sprawe bym postawila krotko.Kazdy facet,ktoremu zalezy na kobiecie(ten najbardziej oporny)po rozmowie bedzie probowal to zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
famm, ja akurat to rozumiem i zgadzam się z Tobą w 100%. Tylko ciężko jest podjąć decyzję o zakończeniu związku i myślę, że właśnie autorka ma z tym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak się zachowywał zanim zamieszkaliście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×