lubicie sie masturbowac w lozku pod kolderka

bo ja za kazdym razem gdy sie klade, nie moge wytrzymac i musze doprowadzic sie do orgazmu przed snem.

lol,taka jesteś gorąca?

od jakiegos czasu tak mam, ze jestem bardzo niegrzeczna w lozku.

ale samemu to nie po bożemu:o

Zawsze możesz wejść sobie na mynago, zbiornik czy inną fetyszernie i na pewno znajdziesz sobie kogoś, dzięki komu nie będziesz musiała sama się zadowalać.

większośc z nas to robi i nie ma to nic wspolnego z pieklem- jezeli juz to z niebem w ciele

Pod kołderką jest rewelacyjnie :) fajny relaks. Też lubię.

Przez ostatnie lata, uważałem, żę pornusy są lepsze, ale ostatnio też zacząłem to robić wyobrażając sobie znajome dziewczyny, i muszę powiedzieć, że sam lepiej się czuję, a i relacje z tymi kobietami od razu mi się lepiej układają. Teraz już wiem, dlaczego kobiety mało oglądają p***oli :)

Lubię to, ale nie tylko w łóżku ;)

Wolę przy mojej wyobraźni i nie pod kołderką... nie wyobrażam sobie grzecznego seksu, może dlatego kołderka nie odgrywa tam żadnej roli ;)

W moich singlowych czasach masturbowałam się regularnie i bardzo często. Kochana, nie przejmuj się, my wszystkie jesteśmy różne i jednej wystarcza raz na miesiąc, a innej trzy razy dziennie to za mało :) Poważnie, nie ma takich norm, ile razy jest prawidłowo, a częściej czy rzadziej to już be.

a kto nie lubi? :D

Uwielbiam:) Właśnie przed chwilą doprowadziłam się do orgazmu.Dzisiaj zrobię to jeszcze raz.

prosimy o relację, albo chociaz informacje o rozpoczęciu postępowania. :D

:D Na razie jestem grzeczna:D

jasne, organizm musi sie zregenerowac po orgazmie... :P no chyba ze miewasz wielokrotne. ;)

Miewam :D

super... tzn.. jak to? :D raz za razem lecą, czy jeden taki długi, rozlany? a moze szybko wracasz do formy po prostu ;)

raz za razem;)

i długo potrafisz 'zawisnąc' w takim stanie? ;)

ja tez wejdę w stan niwazkości

do kocham ten stan zapraszam na gg

Jak długo,zależy tylko ode mnie;) Gdy jestem bardzo napalona doprowadzam się do tylu orgazmów,aż padnę ze zmęczenia:D

zapraszam na gg 48384278

domyslam się... tylko korci mnie, ile 'to' moze potrwac. ;) wiesz, ja facet... my tylko wrrrr... i koniec. ;)

Nie podaję numeru gg nieznajomym:)

:D :D :D

Nigdy nie zwracam uwagi ile trwają moje zabawy z samą sobą:)

mówisz ze pól nocki minie jak strzelił? ;)

szkoda