wygląd a inteligencja

do tej poty tak nie uważałam... ale od początku. Studiowałam zaocznie nie dostałam się na moje wymarzone studia i ku niezadowoleniu rodziców poszłam na ten kierunek zacznie, (ok była to bezprzszyłościowa socjologia, więc może i dobrze, że skończyłam ją zaocznie bo w tym czasie zdobyłam całkiem niezłą pracę). U mnie na roku dziewczyny wyglądały jak z okładki, ładne, zadbane, świetnie ubrane, włosy zrobione, paznokcie też. Jak czasem musiałam przyjść w tygodniu coś załatwić na uczelnie tego nie było dziewczyny takie zwykłe, ciuchy normalne, włosy związane w koński ogon. Jasne, że nie tyczy się to wszystkich osób, ale takie było pierwsze wrazenie. No i tak zaczełam się zastanawiać czy ładnym uczyć się nie chciało i nie dostały się na potocznie uważane za lepsze studia dziennie, czy poprostu wyglądają lepiej bo pracują i stać je na takie rzeczy jak fajne ciuchy czy wyjście do fryzjera?

jestem raczej ładna kobietą, ale przez całe studnia chodziłam w 2 parach jansów i 3 sweterkach dopiero teraz stać mnie żeby iść do fryzjera, czy kosmetyczki

Nie wiem, ja w czasie studiów byłam tak zaangażowana w naukę, tak zainteresowana moim kierunkiem, że ani moda ani faceci mnie wtedy nie interesowali

ale masz problemy

wiem, że bezsensu problem, ale tak się zastanawiam...

Na zaocznych każdy ma w d***e kierunek i naukę, chodzą żeby skończyć i mieć magistra. Osobiście jeszcze nie spotkałam studenta zaocznych, który studiowałby w innym celu

zaoczna socjologia hahahahha

Na zaocznych każdy ma w d***e kierunek i naukę, chodzą żeby skończyć i mieć magistra. Osobiście jeszcze nie spotkałam studenta zaocznych, który studiowałby w innym celu to może i racja, ale na dziennych też tak jest, teraz każdy studiuje bo tak trzeba, a na studiach można poczuć troche wolności poimprezować, mało kto świadomi wybiera kierunek i w wieku 19lat wie tak naprawde co chce robic

do tego co wyśmiał moją zaoczną socjologie, ok wiem, że teraz takiego kierunku bym nie wybrała, socjologia była rozszerzona o reklamę i była się na nią strasznie trudno dostać, ja na zwykłą nie chciałam. Ale tak jak już pisałam mimo tej socjologi mam całkiem dobrą pracę więc smiac się nie musisz :) pozatym nie o tym temat

a powiedz mi autorko co robią te "piekne modelki" po tych studiach? Tobie sie udało masz dobrą pracę a inni?

Te na zaocznych wiedzą że wygląd to jedyne co mają, a inteligentne mają swoje pasje i nie przykładają takiej wagi do makijażu i stroju.

Na moich studiach dziennych "zadbane" chodzą panny z małych miasteczek, te z dużych miast mają może drogie ciuchy ale same nie wyglądają na zrobione. A na zaocznych zawsze więcej jest osób dojeżdżających i stąd ta rewia mody, bo przecież trza się wystroić do miasta :p

No nie...zacznijmy od tego, że teraz aby się dostać na studia, trzeba tylko myśleć utartymi schematami i dobrze zdać tę kretyńską maturę...nie trzeba być specjalnie inteligentnym, to raczej loteria jest. Poza tym te z zaocznych są bardziej zadbane bo zazwyczaj pracują, a koleżanki z dziennych mozliwosci dorabiania mają mooocno ograniczone, więc nie stać je na drogie kosmetyki, pełne szafy ciuchów, fryzjera co miesiąc itd...chyba, że ktos jest bogaty z domu;). Widzisz, to nie kwestia inteligencji.

Co inni robią ? Z tego co wiem to większość ma całkiem dobre pracę, jasne są wyjątki, ale dziewczyny podczas studiow porobily staże w róźnych urzędach i lepszych firnach, bankach i tam zostały. Z perspektywy czasu uważam, że osobą studiującym zaocznie łatwiej wejść na rynek pracy. Na pierwszym roku wiekszość pracowała w sklepach lub knajpach, kończąc większośc miała prace biurowe.

ale chyba nikt nie pracuje jako socjolog....