Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorgosc

nie nawidze tych męczennic

Polecane posty

Gość autorgosc

Mam kolezanke ktora ma 8 miesieczna core i karmi ja piersia. Gdy chce sie z nia umowic - wyjsc do sklepu, na kawe, gdziekolwiiek na godzine czy dwie bez dzieci - ona ma wiecznie wymowke ze karmi cycem i mala nie umie pic z butelki i nawet odciagnac nie moze. Ciagle mowi ze mala wisi na piersi po godzine dwie i ona nie umoze nic zrobic. Niby narzeka a nic z tym nie robi. Ja mam 2 dzieci ktore karmilam cycem i jak chcialam albo musialam wyjsc to odciagalam pokarm i nie bylo problemu a nawet mialam w pogotowiu puszke mm jakby co. Jest to dla mnie dziwne ze mozna zrobic z siebie taka meczennice i byc tak uwiazana. Ona nawet zupek dziecku nie daje bo niby mala woli cyca i ewentualnie zje lyzeczka pare lyzek kaszy. Przeciez to jakas paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
paranoją są próby umawiania się z kimś, kogo się nienawidzi, jesli nie ma ku temu potrzeby wyższej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompot agrestowy
ty sie ciesz ze nie mialas problemu z dziecmi a te meczennice zostaw w spokoju, one maja prawo wyboru jak i kiedy chca karmic swoje dzieci niezaleznie od tego jakie ty masz na ten temat zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorgosc
Ją jako osobe lubie ale strasznie zgupiala jak urodzila dziecko. Matka polka z niej sie zrobila. Jej zachowanie mnie wkurza choc wiem ze to nie tylko jej problem, bo wielu matkom odwala po porodzie i zamykaja sie w domu na wlasne zyczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja karmiłam córkę naprzemiennie, kiedy byłam w domu miała pierś podawaną, kiedy wychodziłam to butelka, na szczęście nie szkodziło jej to. Nie była wybredna na formę karmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MASZ RACJE AUTORKO-moze pod pozorem cyca cos z nia nie tak!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pełno jest takich co jak juz ma dziecko to juz odcina się od znajomych a cyc to najczęstsze tłumaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaseniora
wiecie co to jest jakas paranoja,laska karmi ,,cyckiem" to jest wszystkim zle bo cos tam cos tam ,jak karmi mm to juz wogole wyrodna matka ,no kurcze tak sobie kobieta wybrala to jej sprawa ,a nam nic do tego,lepiej ze sie zachowuje tak(moze pprostu nie ma ochoty sie widywac z toba i jako wymowki uzywa karmienia piersia) niz by miala gdzis na prawo i lewo a dzieciak by wiecznie ,,po sasiadach krążył"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to teraz jaaa
Fajnie miec taka wymowke jak sie nie ma ochoty na spotkanie z taka kolezanka jak ty. Ja czesto stosuje wymowke, ze nie mam z kim dziecka zostawic. A to guzik prawda bo moze i maz zostac i babcia. Nikt nie robi problemu. A ja po prostu nie mam checi na towarzystwo znajomej i wole sobie posiedziec z ludzmi ktorych lubie i zgrywac taka meczennice, majaca upierdliwe dziecko i meza niedorajde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tą kobitką jest coś nie tak.. wytłumaczenie na cyca to byłoby dobre do może góra 5 miesiąca.. Teraz dziecko powinno jeść obiad (warzywa, mięso + ziemniak, ryż,), deser, kaszkę, paluchy kukurydziane (te bez soli), banany, można pomału dawać kanapkę (jak już skończyła te 8 miesięcy). Jest mnóstwo rzeczy, które można dać dziecku poza domem. W 9 miesiącu życia dziecka mleko stanowi tylko fragment w jadłospisie. Owszem... nie przepadam za karmieniem poza domem, ale nie mam z tym jakiś większych problemów.. Biorę w zależności od sytuacji: słoiczek, paluchy, banana, kanapkę czy ewentualnie (rzadko) mleko + wodę i karmię: w wózku, w samochodzie, u rodziny. Szczerze.. to chyba wolę już gdzieś dziecko karmić niż szukać miejsca do przewinięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nienawidzę półinteligentnych bab nie znających podstaw ortografii :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to teraz jaaa
A i to nie jezt odcinanie sie od znajomych a raczej selekcja i w koncu mozliwosc pokazania,ze nie chce sie z tym kims widziec. Tylko niektorzy sa na to bardzo oporni i niedomyslni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupia wypowiedz, w dodatku nieortograficzna. Ile niby ona to dziecko bedzie karmic - cale zycie? musisz akurat teraz z nią chodzić do sklepu? Takie to wazne? Ona żyje, jak chce i dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha świetne podsumowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorgosc
To nie kwestia tego czy ona chce sie ze mna spotkac czy nie bo z innymi tez w ogole sie nie spotyka. A z dzieckiem moze zostac maz raz na jakis czas. Przeciez nie mowie tu o codziennych spotkaniach tylko w ogole o wyjsciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze zostawisz ja w spokoju,autorko?"nie nawidze" lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze zostawisz ja w spokoju,autorko?"nie nawidze" lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witaj.moj roczny synek zostal z tesciowa jak pojechalam do niemiec na dwa dni.butelka nie cycek,ale pewnie w nocy jej dokuczal. jedna z matek polek nie uwierzyla w to- a nie plakal. ja bym kuby nie zostawila no coz kazdy ma to co chce. widze ze ty jestes normalna za to, bo chcesz isc na kawe czy gdzies w normalne miejsce.moje kolezanki chcialy chodzic po klubach-jak odmowilam, to była tragedia. jak to nie wyjde na dyskoteke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
druga strona-jezeli ona chce tak zyc to zostaw jej wybor, jej sprawa. kazdy zyje jak chce, moja kumpela poszla na wies i nianczy 3 dziecko i nie wychodzi z domu,co mnie wzburza ja nie chodze do dyskoteki co wzburza moje kolezanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre dzieci nie chcą pić w ogóle z butelki, niezależne czy to mm czy mleko mamy, więc tym samym nie ma sensu odciągać mleka. Też tak mam, a synek ma już 6 miesięcy. Mam pójść na dwugodzinne spotkanie, a dziecko będzie głodne? Zawsze można organizować spotkanie u siebie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
GOŚĆ Z 16:19 A Ty znasz ortografię??? Pisze się "nieznających"!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...i nienawidze ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc z jestes pewna??? moze poczytaj troche o zmianach w zasadach ortografii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przez takie głupie matki polki z bachorami wiszącymi na cyckach do kilku lat polacy nienawidzą matek karmiących , tylko polska moherowa kretynka wyciera gębe dobrem dzieckiem też nie znosze takich co ciekawe takie zjawisko występuje tylko w polsce , zaścianek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty gościu z zagłodzisz swoje dziecko!!! Jak będziesz je miał, bo generalnie nienawidzisz ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze ona poprostu cie nie lubi i unika cie. I nie dziwie sie jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka tak miała i też ruszyć się nie mogła, mówiła że jak tymuś będzie miał 8 m to go od cyca odstawi a potem że już po świętach, potem że poczeka do wiosny, potem do wakacji i znowu do świąt. W efekcie nie dała go do przedszkola bo w przedszkolu nie ma cyca. Jak zaprosiła gości to zamykała się w drugim pokoju żeby dać cyca zdenerwowanemu tymusiowi. Odstawiła go do piersi jak miał 3,5 r ale teraz on ma 9 lat a ja czasem się zastanawiam czy w tajemnicy go nie podkarmia. Koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżankę od urodzenia do 5 roku życia wszędzie córkę ze sobą ciągała, nawet jak raz na jakiś czas szłam z nią na piwo do pubu to ona szła z nami, mimo że jej mąż siedział w domu przed tv. dosłownie traktowała to dziecko jak narośl na plecach. przez cały okragły rok jak mała poszła do przedszkola to ryczała za matką. pierwszy raz kolezanka wyszła sama jak dziecko miało 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mam taką koleżankę, która wydzwaniała do mnie i płakała mi przez telefon jaka to ona uwiązana i jaka to nieszcześliwa i wszystko nie tak, macierzyństwo ją przerosło i ble, ble ble....ale jak mówiłam zadzwoń po mamę, która nota bene chętnie by z Młoda została i chodź, skoczymy na kawę, to nie..nie mogę, musze jej dać cyca (dziecko 10 miesięcy i nie je nic innego bo uwaga: zakrztusi się ....) i dalej swoje jaka to ona biedna i jak to by gdzieś wyszła, mówię; bierz Młodą i chodźmy gdzies z nią to nie, bo ona jej publicznie nie nakarmi, nie przewinie, zresztą nawet na spacer nie wychodzi bo ma taras 2x3 m i ją na ten taras wystawia masakra, jak uwielbiałam dziewczynę zanim urodziła, tak teraz odbieram telefon raz na 2 miesiące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakich? Nieznających.. łącznie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×