Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój facet obwinia mnie za to ze się nudzi i go nie zabawiam

Polecane posty

Gość gość

O co tutaj chodzi ? Ciągle słyszę, że on się nudzi a ja go nie zabawiam, no i fakt nie jestem w stanie robić z nim nic przyziemnego jak granie w karty, oglądanie tv czy czego innego bo on uważa to za nudne albo nie chce tego robić, albo zasypia. Ja mu mówię, żeby znalazł sobie jakieś zajęcie i zaczął robić to co sam chciałby robić, bo ja mogę sobie znaleźć milion zajęć. To on na to, że ja tylko dla siebie szukam zajęcia. No to ja na to, że możemy porobić coś razem i jedyną rzeczą jaką możemy porobić razem kiedy jest np deszczowo i nie wychodzimy z domu jest coś seksualnego bez znaczenia na humor i sytuację. I tak jak sobie myślę, to nie ma niczego takiego co byśmy mogli robić razem w domu, tak żeby to ON był zainteresowany. Wogole ja sie zastanwiam co on woli robić, bo jakieś wyjścia gdzieś to on zaraz zmęczony, ludzi poznawać nie chce, spacerować to ciężko, samochodem to trzeba dużo pieniędzy wydać. No ja już nie wiem jak mam reagować na to jego zachowanie, to jest jakiś szantaż emocjonalny i ja się potem czuję winna, ze wielkiemu panu czegoś do roboty nie znalazłam, bo on sobie sam nie potrafi... Wyzywa mnie, że jestem nudna, a ja sobie dużo mogę znaleźć do roboty, tylko on mnie ogranicza, mówiąc, że nie chce nic z nim robić. Co tutaj począć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompot agrestowy
nic facet widocznie uznal ze chce przezyc swoje zycie twoim kosztem zapytaj go czy powinnas sie ksztalcic w pod kierunkiem laskowika/smolenia zeby byl zadowolony czy jest w stanie sam przelamac swoje wymagania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ulegaj szantażowi emocjonalnemu! NIGDY PRZE-K*****-NIGDY dziewczyno. Radzę Ci z własnego doświadczenia. Jak raz pozwolisz facetowi manipulować swoimi emocjami to mogiła! Odwarknij mu, że masz dosyć tych fochów! Jest dorosły i ma sobie znaleźć sam zajęcie. Jak się nudzi to niech poszuka sobie innej dziewczyny bo łaski Ci nie robi. Jak zacznie bluzgać to mu odpowiedz tym samym językiem. Sory ale z samcami trzeba krótko i czasem agresywnie. Jak nie odszczekniesz ani się nie odgryziesz to Cię będzie dominował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ulegaj szantażowi emocjonalnemu! NIGDY PRZE-K*****-NIGDY dziewczyno. Radzę Ci z własnego doświadczenia. Jak raz pozwolisz facetowi manipulować swoimi emocjami to mogiła! Odwarknij mu, że masz dosyć tych fochów! Jest dorosły i ma sobie znaleźć sam zajęcie. Jak się nudzi to niech poszuka sobie innej dziewczyny bo łaski Ci nie robi. Jak zacznie bluzgać to mu odpowiedz tym samym językiem. Sory ale z samcami trzeba krótko i czasem agresywnie. Jak nie odszczekniesz ani się nie odgryziesz to Cię będzie dominował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może on myśli, że ja mu zorganizuje jego czas ? Powiedziałam mu żeby sobie coś znalazł, to on że ja tylko o sobie myślę, i że tylko dbam o siebie i że nie chce nic z nim robić... heh. A on chciałby spędzić czas ze mną. I najlepsze jest to ze mówi że zrobi coś żebym cierpiała tak jak on cierpi nudząc się heh. A ja jestem okrutna i go olewam i mówię, że ja mam zajęcie ty sobie sam znajdź swoje a nie potrzebujesz kogoś do organizowania życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że jak mnie potężnie wkurzy to mu powiem, że jak się nudzi to niech sobie znajdzie inną dziewczynę. Tylko, że on jest tak już straszliwie przerażony, że ja go zostawić mogę, że jak mu tak powiem to zwariuje i w jakąś psychozę wpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorki ale to Twój facet jest nudnym flakiem w oleju...Co TY jesteś małpka w zoo ,że Masz go zabawiać ? Daj spokój ...Ja bym pogoniła dziada bez zainteresowań,pasji itp. O czym Wy rozmawiacie?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie on niby ma zainteresowania, lubi jeździć, lubi skadać modele samochodów, to żeby się nie nudził na jakiś tam prezent kupiłam mu model do składania i jak go robi to jest ok, jak się znudzi to przychodzi i mi narzeka. I mówi, nie mam co robić bo mi ten model schnie dopiero! To co ja mam robić jak mi schnie ? Hahhaa. Ostatnio to się prawie ciągle kłocimy, albo rozmawiamy o jego seksie i on nawet jak ja mu mówię, że nie chce o tym rozmawiać to o tym rozmawiamy a o niczym innym słuchać nie chce. W sumie to nie rozmawiamy za wiele od kiedy mieszkamy razem to tylko wykonujemy obowiązki domowe itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz mu już powiedziałam, że go zabawiać nie będę, to on stwierdził, że on mnie zabawia i organizuje różne rzeczy dla mnie i pyta co 5 minut czy się nie nudzę i czy czegoś potrzebuje, a ja go zabawiać nie chce za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o losie, ale żeś trafiła. to on jest nudziarzem, do tego nie umiejącym sobie czasu zorganizować. już bym chyba wolała takiego, który tylko meczyki z piwkiem w łapie ogląda, chociaż nie p*********y, że mu się nudzi. mój na szczęście ma mnóstwo zainteresowań, to raczej ja przy nim jestem nudziarą, no ale czas sobie umiem zorganizować bez niego i się nie nudzę, więc wszystko jest dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nooo... w sumie to tak myślę, żeby się od niego wyprowadzić. Bo jak z nim nie mieszkałam to tak się jakoś dziwnie nie zachowywał. Tylko się boję, że on mi zacznie robić awanturę, że go wykorzystałam tylko, albo wykorzystuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pewnie to jego kolejna manipulacja, zebym czasem nie uciekla..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie mogę, poszedł sobie gdzieś wrócił i pyta się mnie co robimy ? Ja mu znowuż mówię, że może robić to co zechce a on do mnie że zagrajmy w rozbieranego pokera ahahhahah... U niego wszystko się tylko do seksu sprowadza. I mówi że on chce być zabawiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup mu myszke taka dla kota do zabawy skoro sam sobie czasu nie umie zorganizowac.... no bez jaj (i to facet bez jaj;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nudzą się tylko nudni ludzie i co gorsze, zanudzają innych ludzi. Ten twój facet to jakiś nudny pustak, co w głowie ma nudną sieczkę . Pytam, jak można sie nudzić ? ja nie znam uczucia nudy, nigdy się nie nudzę, nigdy, nawet jak nic nie robię, ale jest bogactwo myśli i intelektu w głowie, to wypełnia i uatrakcyjnia każdą chwilę. Nuda nie istnieje dla normalnych LUDZI Nuda istnieje dla nudnych pustaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja nie wiem jak można się nudzić. Ja się nie nudzę nigdy też, bo nawet jak nic nie robię to sobie siedzę i myślę. Myślę, że on też się nie nudzi tylko, że to jest pewna forma manipulacji wzięta z dzieciństwa ? On chce seksu! I to w każdej sekundzie życia pewnie,a że go nie dostaję to może próbuje wpłynąć na mnie tym że ja go zanudzam bo mu nie dostarczam rozrywki ? Albo on się boi że ja tak o nim stwierdzę, że on jest nudny i mnie nie zabawia dlatego usiłuje to jakoby na mnie wymusić, żebym coś robiła to znaczy nie będę się nudzić. Czuję się podchorowana, więc poszłam spać, wstałam po 2 godzinach idę do niego do jego kącika w którym ogląda tv witam się, buzi buzi a on no to co będziemy robić ? Hhahahah. Mi się wydaję, że on się czuję strasznie ni pewny czegoś, albo nie wiem co ale doprowadzi mnie do szału tym pytaniem, słyszałam je już przynajmniej 6 razy i nie wiem już co mu na to odpowiedzieć. Tak jakby moje poprzednie odpowiedzi wyleciały mu z głowy. A z każdym tym pytanie moje samopoczucie się pogarsza, bo on zaraz wyjeżdża aaaa nie chcesz ze mną spędzać czasu... Sama chcesz coś robić. Brak mi sił po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałam mu co myślę i się posmutniał. Stwierdził, że dla niego związek to robienie wszystkiego razem i że on ma nadzieję, że jak ja wymyślę coś do robienia to mogłabym go zapytać czy on nie chce ze mną robić tego. Ja do niego mówię, że jak chce sama iść na zakupy to dlaczego miałabym się go pytać czy chce iść ze mną skoro sama chcę iść, a on na to że i tak bym się mogła zapytać. Dałam mu wyklad na ten nudzenia się, znalezienia hobby i bycie szczęśliwym i tym, że tylko on same siebie może uczynić szczęśliwym poprzez różne działania i np przebywanie ze mną, że ja go nie jestem w stanie uczynić szczęśliwym, zadowolonym i zabawionym jeśli on sam siebie nie jest w stanie takim uczynić. Co jest najlepsze, mówię do niego lubisz to zrób to, lubisz jeździć samochodem, jedź na przejażdżkę, to on że lubi ale nie pójdzie bo teraz... i wymyślił jakąś wymówkę tak śmieszną, że chyba sam się skapnął, że gada głupoty. I tak mu pogadałam, pogadałam to stwierdził że ja jestem indywidualistką i mi dogaduje że tak mam iść robić sobie co chce sama z tym moim indywidualistycznym światem hahaha... Masakra jakaś :D Myślę, że to też może wynikać z tego, ze jest jedynakiem i nie miał ojca, a wiem że tacy ludzie często czują się nie kochani i nie chciani więc on może się tak trochę czuć jak mu mówię, że chce sobie sama coś robić. To tak jakby ktoś inny rady potrzebował. Dziękuje za wszystkie komentarze, dobrze mieć takie spojrzenie innych ludzi na to co się dzięje. Będę kontynuowac moje wywody :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech.. nie wiem czemu ale czuje się jakoś w strachu, że znowu się będzie mnie pytał co robimy albo że ja nic z nim nie robię tylko np chce iść spać ... To mi wygląda na jakąś emocjonalną manipulacje, która mnie po prostu męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×