kiedy upadł komunizm w Polsce w 1988 czy 1989 roku

Kiedy tak naprawdę skończył się komunizm w Polsce? Niby w 1989, ale z tego co mówi wiele osób można odnieść wrażenie że nastąpiło to już wcześniej. Sporo osób uważa że to Rakowski (ostatni premier PRL) zdemokratyzował Polskę i wraz z ministrem Wilczkiem wprowadził kapitalizm. Rakowski był premierem w 1988-89 roku. Reformy gospodarcze wprowadzał od stycznia 1989 (przygotowane jeszcze w poprzednim roku), wtedy też zliberalizowano prawo paszportowe. Wprowadzono ustawę o działalności gospodarczej, prawo bankowe, ostatecznie zniesiono kartki, uwolniono ceny żywności, zniesiono centralne planowanie, powstały kantory. Rozmowy w Magdalence i debata Wałęsa-Miodowicz miała miejsce w 1988. Można odnieść wrażenie że okrągły stół nie miał wielkiego znaczenia (wiele ustaleń zapadło przed nim), wybory z 1989 tracą na znaczeniu, tak samo jak powołanie rządu Mazowieckiego. Działania Mazowieckiego blakną, ponieważ wydaje się że całą robotę zrobił za niego Rakowski, który wprowadził pełną demokrację i wolny rynek. Reformy Balcerowicza też wydają się bez znaczenia skoro podobno od początku 1989, był już pełen kapitalizm i wolny rynek. Więc może to Rakowski obalił i zlikwidował komunizm, a nie Wałęsa, a jego upadek nastąpił jeszcze przed okrągłym stołem, zalegalizowaniem Solidarności i wyborami przed. To co wydarzyło się w 1989 wydaje się mieć małe znaczenie w porównaniu z tym co wydarzyło się w poprzednim roku. Nie żyłem w tamtych czasach, nie wiem jak było ale czytając o nich zauważam że więcej pisze się o wydarzeniach z 1988 niż 1989, i odnoszę wrażenie że rząd Rakowskiego miał znacznie większe znaczenie niż rząd Mazowieckiego. I że to nie Mazowiecki i Balcerowicz wprowadzili demokrację i kapitalizm (one w momencie powstania rządu Mazowieckiego już były), tylko Rakowski z Wilczkiem. Tak więc zastanawiam się kiedy ten komunizm naprawdę upadł i kto naprawdę przyczynił się do jego upadku.

W 1989 roku, wraz z pierwszymi częściowo wolnymi wyborami parlamentarnymi.

Komunizm tak naprawde to nigdy nie upadl . Upil sie przy ustalaniu jego "upadku " , wiec odwiezli go do izby wytrzezwien . Jak wyszedl to zmienil nazwisko na kapitalizm , wrocil na swoje miejsce i ma sie dobrze . Tylko udaje ze go juz nie ma . Ale jak to mowi nasz mistrz cietej riposty , Michalkiewicz "nieobecnosc jest wyzsza forma obecnosci " .

Komuna jest ima się dobrze! Układ okrągłostołowy siedzi przy korycie i niszczy Polskę!

o fajnie, że ktoś Michalkiewicza cytuje! warto posłuchać jego wykładów na YouTube

4 czerwca 1989 roku ale tylko czesciowo, bo tylko w wyborach do senatu byla pelna demokracja. z drugiej strony niektorzy sie szybko przestawili ten od wedlin za ktorym kilka lat temu byl list gonczy a ktorego nazwisko wylecialo mi z glowy juz wtedy kupil sobie miejsce w senacie kielbacha i piwem :D jako jedyny czerwony dostal sie do senatu dzieki tej kielbasie :D stokolosa wlasnie mi sie przypomnialo jak sie nazywal :D

dla tych preferujacych obrazki zamiast liter :D http://www.youtube.com/watch?v=kzFepIckSw4

Heniu Stokłosa, Farmutil Śmiłowo k.Piły to lepszy gangster jest

no wiem ten od tych kosci zakopywanych gdzie popadnie :D pewnie jeszcze kiedys w sejmie albo senacie sie pojawi wszak ludzie durni sa i historii nie znaja co potwierdza ten temat.

taaa, pracowników zdarzało mu się też więzić w zakładzie itp. to jego "pałacyk" http://imageshack.us/photo/my-images/389/sto1pd8.jpg

z palacyku na razie nie ma pozytku wlasnei wyczytalem ze w zakladzie karnym mieszka :D ew. niebawem bedzie mieszkal no ale moze kwasniewski jeszcze kiedys zostanei prezydentem to go ulaskawi jak sobotke , tego ktory dostal odsiatke bo bedac ministrem msw ostrzegal gangsterow handlujacych bronia przed oblawa :D za takei cos w cywilizowanym kraju bylby znienawidzony no ale polska to dziwny kraj u nas to maz stanu :D

NIGDY!!!

zbigniew sobotka 2 lata okres proby minal w 2008/09 piec lat i w 2013/14 mamy zatarcie skazania tak wiec jest duza szansa ze w najblizszych wyborach wystartuje z ramienia sld :D moj ulubieniec oddalbym an niego glos gdybym startowal w mojego okregu :D

nigdy w Polsce nie było komunizmu, socjalizm. A teraz na życzenie klasy robotniczej mamy drapieżny kapitalizm. Socjalizm skończył się 4.06.1989 r., jak Szczepkowska wydukała.

prawdziwego kapitalizmu to my jeszcze w Polsce nie mielismy, niestety to co mamy dzisiaj jest pewnym mixem socjalizmu (wysokie podatki) z kapitalizmem (własność prywatna i niewielka pomoc państwa), czyli całkowicie chory twór zmierzający głównie do zubożenia społeczeństwa

ja mysle tak to co w komunizmie bylo dobrego mogli zostawic a kartiki itp tylko zlikwidowac kiedys sie oplacalo miec 10 krow albo wiecej a teraz zadnych niema my mieli 15 krow za komuny a teraz ino jednom tako jest ta technologie ino chemia i nic wiece kiedys tyle ludzi nie chorowalo a ta telewizja i komputery do d**y se moga wsadzic kiejsik tego nie bylo i ludze tez zyli i byli szczesliwi a poco polska weszla do uni europejskiej niby w hymnie sie spiewa jeszcze polska niezginela i ja jestem za tym zeby dobre cechy komunizmu wrucily i niep********e mi ze wy tez chcecie bo ja byscie mieli to bysmy sie zbuntowali i nasza p********a wlaze zmusili wystarczy polowa polakow i pod sejm a co mi z tego waszego pisania za przeproszeniem gowno

010101010101010110010101010101010101010100000101010101011010100101010111,01010101010101010,10101010101101110010101111111101010101010010100101010101.

Komunizm skończył się dopiero 25 maja 2015 roku

Nie upadł, komusza biurokratyczna III RP jest kolejnym wcieleniem PRLu.

Ciekawe spostrzeżenia, ale faktycznie Rakowski i Wilczek wprowadzili wiele dobrego, w przeciwieństwie do Mazowieckiego, bo za Mazowieckiego rozpoczęto grabienie i niszczenie kraju, które trwa do dzisiaj. Poza tym komunizmu w Polsce nie było, był socjalizm centralnie sterowany, ale też nie do końca socjalizm. Burżuje, które boją się idei komunizmu, poprzez swoje media, zohydzili to słowo, choć to właśnie komunizm w czystej postaci jest przyszłością ludzkości, ale wtedy nie będzie ponadnarodowych korporacji i obrzydliwie bogatych, tak samo jak biednych i bezdomnych.