Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sandka

niezaradny zyciowo facet ze wsi

Polecane posty

Gość sandka

Witam. Prosze przeczytajcie do konca... Chcialabym wam przedstawić moją sytuacje.Mam 21 lat,on 27.. Mieszkam w duzym miescie on na wsi zabitej dechami ok 30km ode mnie. Naprawde, nic nie mam do ludzi ze wsi. Do niego na poczatku tez, jednak sytuacja ostatnio wymyka mi sie spod kontroli. Otoż jest to facet kompletnie niezaradny życiowo, bez jakichkolwiek ambicji. Jestesmy razem od pol roku. Ja zawsze bylam ambitna, przynajmniej za taka sie uwazalam, zdalam mature, jestem w srodku studiów. Myslalam ze czyms ludzkim jest ze czlowiek dazy do tego aby sie rozwijac. Po tym co napisze nie pomyslcie ze jestem materialistką albo super extra bogata, mam naprawde normalny dom, pieniedzy sie nie przelewa ale starcza z powodzeniem na wszystko. A wiec sytuacji w ktorych jego zachowanie mnie irytuje jest mnostwo. Na przyklad: nie pracuje, pracowal chyba z rok w swoim zyciu, gdy pytam czemu nie chce isc do pracy stwierdza ze nie ma takiej pracy na jego kwalifikacje. Jezdzi starym samochodem i uwielbia ten samochod( jest wart z 1500zl) myslalam ze wiekszosc ludzi chcialoby i stara sie aby miec taki jaki naprawde chce miec a nie udawac ze podoba sie nam grat, ok rozumiem sentyment ale mimo wszystko.... Nastepna kwestia jest nie placenie za siebie. Na spotkaniach bardzo czesto to ja cos kupuje, np piwo, cole. On raz na jakis czas tez, ale ja postrzegam to jako ze ja kupilam to on raz na jakis czas tez, wogole nie uwazam to jako on kupil tylko raczej " odkupil". Przykladowa sytuacja:idziemy na basen, ja podchodze do kasy pierwsza, kasierka widzi ze jestesmy razem wiec wola od nas 20zl. Ja daje poniewaz mam akurat 20zl.Odchodzimy od kasy bez slowa o oddaniu... gdyby to byla jedna sytuacja, niebyloby w tym nic zlego.Jednak to sie zdarza co tydzien, dwa gdy gdzies wychodzimy. Czasem rzuci jakis tekst - oj ty kupujesz caly czas cos ja musze cos kupic wreszcie. Ja bez slowa, sytuacja konczy sie tym samym. Sytuacja nastepna - nie potrafi sie ubrac. Klopotem jest to ze chodzi przez ostatnie miesiace w tych samych spodniach ciagle,..... autentycznie, spotykamy sie 2-3 razy w tygodniu przez kilka ostatnich miesiecy nosi te same czarne spodnie z kieszonkami! Sytuacja kolejna - nigdy nie bylam u niego w domu. Wiem gdzie mieszka itp,bylam kilka razy u niego na wsi. ale nigdy nie zaprosil mnie do domu....niby jego rodzice wiedza ze ma dziewczyne itp jednak troche to dziwne. Pozatym, jego jedynym zajeciem jest picie piwa pod sklepem. Maja na tej wsi jeden sklep wszyskie z.p żule zbieraja sie tam i piją a potem sie biją. On nagrywa potem filmiki z tymi pijanymi bijacymi sie zulami i mi pokazuje. Mam poczucie humoru, ale dla mnie to jest raczej zenujace niz smieszne. Pokazuje mi te filmiki czesto, raz na tydzien ma nowy! Dobija mnie strasznie to, ze jest taki zacofany i jest ze wsi. Naprawde moze wydam sie zarozumiala ale wiem o czym mowie - on nie ma o niczym pojecia co sie dzieje w dzisiejszym swiecie, jest jakby powiedziec....zacofany.Jego rodzice nie maja gospodarstwa ani nic, mieszka w normalnym domku. Jego zajecie to tylko picie piwa albo przesiadywanie u mnie! Pozatym jest naprawde ok, czuje ze mnie napewno nie zdradza. Kiedys jego przyjaciel powiedzial mojej przyjaciolce takie slowa:"A co ty,myslisz ze on sobie lepsza znajdzie? Przyjedzie, jesc mu dadza i jeszcze por....cha" Dobilo mnie to. Naprawde, nie rozumiem takiego czlowieka. Jest wogole nie meski, nieodpowiedzialny. Zastanawiam sie, jaka ja mam z nim przyszlosc? Zastanawiam sie czy jesli pojawiloby sie dziecko, jak wygladalaby taka sytuacja? Moi znajomi mowia jednoznacznie - zostaw go, niech znajdzie sobie kogos na swoim poziomie, a ty na swoim . Serce nie sluga ale ....? No wlasnie co mam zrobic? Poziom bezpieczenstwa z nim jest równy 0. Wyobrazam sobie ze poklocilam sie z matką i chce chociaz na 2 dni wyniesc sie z domu, mowie mu o tym a on co? Zero stabilizacji i ma takie niskie potrzeby ze masakra.. jeszcze czasem jak gdzies jedziemy np z 30km zartuje ze moge mu oddac za paliwo bo to sa koszta :) a on do mnie : 20 zl! Tragedia.. Jak ujac to, dlaczego chce sie z nim rozstac? Pomozcie A moze da sie jakos go zmienic? Nie chce w przyszlosci klepac biedy albo zarabiac na nieroba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam .z.pdodobnym, kopnelam w doope dawno i szybko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko - A PO CO ? Z nim jesteś ?! Oby się nazywało ,że masz faceta ...Sorki ale tyle wad ile wymieniłaś ...i jeszcze się wahasz ? Dziwna jesteś ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz z nim poromawiać delkiatnie, ale nie o wszystkim na raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestescie na roznych poziomach piramidy indywidualnych potrzeb i chocbys nie wiem jak sie starala to nie ma szans na dogadanie sie ,na sile go nie zmienisz ,a jesli jemu jest dobrze tak jak jest i nie wykazuje inicjatywy to faktycznie szkoda czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestescie na roznych poziomach piramidy indywidualnych potrzeb i chocbys nie wiem jak sie starala to nie ma szans na dogadanie sie ,na sile go nie zmienisz ,a jesli jemu jest dobrze tak jak jest i nie wykazuje inicjatywy to faktycznie szkoda czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Przyjedzie, jeść mu dadzą i jeszcze p*****a" ;-) ;-) ;-) A chociaż dobrze "to" robi? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandka
Jak z nim porozmawiac? Jakich argumentow uzyc zeby sie zmienil bo inaczej koniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandka
to jak to robi nie ma znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym takiego faceta nie tknęła :o chyba bardzo nisko się cenisz autorko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, nie wstydź się! Pewnie dobrze. I dlatego z nim jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandka
a moze tak musi byc i nie zasluguje na nikogo lepszego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki jest taki jest, ludzie różni są, mają rózne pochodzenie... ale jeśli jego pasja to picie alkoholu pod sklepem i bijatyki - toż to zwykły menel i ciul... tu potrzeba zmiany o 180 st., jak nie wyrwiesz go z tej wsi to chłopina zmarnieje doszczętnie... wyobrażasz sobie takie życie?... warunek jeden i konkretny - albo Ty albo dowidzenia... i to odrazu... niemarnuj sobie życia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to skoro nie zasługujesz, to sobie z nim siedź 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak to robi ma KOLOSALNE znaczenie. A taki kit, że to bez znaczenia, możesz wciskać gimnazjalistom. Jesteś STRASZNIE zakłamana. Zresztą, jak wiele kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandka
Seks w tej sytuacji nie ma zadnego znaczenia! Moj byly robil to lepiej jesli Ci o to chodzi. Milosc nie wybiera ale szkoda mi bedzie go zostawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie taki facet to skrajna patologia i tyle, nie wiem jak studiując można się w ogóle porozumieć z kimś takim - przecież to margines totalny :o żul spod sklepu, tragedia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przejrzyj na oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego szkoda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandka
ale jak z nim porozmawiac zeby sie zmienil .... napewno zacznie mnie traktowac w kategorii materialistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandka
szkoda mi bedzie go zostawic bo wiem ze jestem jego pierwsza powazna dziewczyną nie chce go zranic zeby potem nie odrwocilo sie to przeciwko mnie. Moim problemem jest to ze nie wiem jak z nim porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przecież to, ze nie chcesz zeby pil piwo pod sklepem, nie jest oznaka materializmu.. Ja w ogóle nie rozumiem - pomijając kwestie finansowe - PO CO jesteś z tym facetem? Skoro wszystko Ci w nim przeszkadza i to w ogóle inny człowiek mentalnie jest? Nie gorszy czy lepszy tylko kompletnie inny.. I fakt iz w wieku 27 lat nie chce mu się ruszyć tylka do pracy - choćby dla rozrywki jeśli ma bogatych rodziców - to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie poprostu powiedz mu,ze widzisz ze bedzie coraz gorzej tylko ,daj spokoj dziewczynko ,marnujesz czas,twoje zycie bedzie wygladalo tak,ze bedziesz siedziala z 3 dzieci i gotowala obiady i splacala prowidenta zostaw go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale odnoszę tez wrażenie, ze komentujesz tu jego zachowanie i narzekasz, a sama nic z tym nie zrobilas. W związku się rozmawia i komunikuje a nie obserwuje buractwo milczeniem.. Skoro go przyzwyczailas zd za wszystko placisz i NIC nie mówisz, to co on ma się przejmować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do japierdziu chyba normalny facet wie ze wypada zaplacic za swoja kobiete =/ on pewnie nawet kasy nie zabral

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to sobie siedz w takim cudownym związku...Daj se zrobić dziecko potem walnij studiami ,przenieś się na wieś i dołącz do miejscowych rozrywek ...Przecież Ty się już go wstydzisz...a co będzie potem ?...Daj se spokój ...a może jesteś z nim bo czujesz się " tą lepszą" ...panią miastową ...Tak czy owak pasujecie jak pięść do oka - i tak to się rozsypie ...ale cóż -skoro lubisz takie klimaty -powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czuj się materialistką. Nie czuj się winna i nie czuj się zobowiązana. Tu na forum pelno jest bab które będą Cię wyzywały od materialistek bo same nie mają żadnych ambicji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandka
nie lubie takich klimatow no ale co mam zrobic mam powiedziec mu - sluchaj, nie podoba mi sie ze siedzisz pod sklepem i pijesz piwo on odpowie a co mi w tym przeszkadza ja: bo to patologiczne zachowanie a on : a co mam robic wieczorem?kazdy przychodzi i pije piwko pozatym nie pije duzo gora 3 piwka i tak ciagle ..... naprawde nie chce z nim byc, jestem tego pewna. Ale w jaki sposob nie obrazajac go z nim zerwac? Jak powiem ze zrywam bo nie dorasta mi zachowaniem itp to bedzie gadal ze uwazam sie za niewiadomo co, jak powiem zeby placil za siebie itp to powie ze jestem materialistką, jak powiem ze za duzo pije to powie ze ja przeciez sama pije ( drinka na tydzien) a on nie robi nic zlego tylko piwo na lepszy sen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz ze macie rozne poglady na pewne tematy i nie chcesz go na sile zmieniac ani siebie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O Matko! Daj spokój sobie z tym nierobem;-) jaka Ty głupia jesteś ! Liczysz że on sie zmieni.., ?! Po co Ci on ? Facet musi mieć pracę, auto i coś pozytywnego sobą reprezentować, ! A TEN TO JEST BEZNADZIEJNY ,I CO gorsze nic nie robi żeby to zmienić !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×