mysle o samobojstwie przez swoje dlugi

nie mam gg . ja wiem że Wam jest tak łatwo pisać jednak ją jestem już wypalona. mam dość nie mam już sił walczyć o siebie

Pomoc zawsze się znajdzie, tylko trzeba chcieć ją przyjąć... a to trudniejsze. Kiedyś poznałam dziewczynę. Miała podobną historię do twojej. Facet narkoman narobił długów. Sama je zaciągała, bo co nie robi się dla chorej miłości. Nie miała gdzie pójść. Oboje rodziców zginęło w wypadku samochodowym. Reszta rodziny patologiczna, więc trafiła na 3 lata do DD. Potem się usamodzielniła, ale trafiła właśnie na tego narkomana. W końcu odeszła bo nie wytrzymała. Tyle dobrze, że sama z bezsilności nie wciągnęła się w ćpanie. Poszła do przytułku ( zmieniała kilka razy, ale nieważne). Otrzymała pomoc ( żywność ubiór itp...) z różnych instytucji. Poszła też darmowo do doradcy finansowego ( czasem przyjmują w MOPS albo w innych instytucjach za darmo) i już spłaciła 3/4 długów, a miała prawie 25 tyś ! W między czasie skończyła fizjoterapię i zmieniła zawód. Samobójstwo to można popełnić jak się bezskutecznie wykorzysta wszystkie awaryjne drogi. Nie ma sensnu się zabijać nie próbując nic robić z własnym życiem.

Tak uciekaj !A Jesli ona sama juz jest narkomanka to niejest takie proste z tego wyjsc:(

zostań prostytutka splacisz dlugi szybko

możesz też poszukać np. pokoju za opiekę, są starsze samotne osoby lepiej mieszkać z kimś takim niż z tamtą patologią jeszcze chwila i zaczną cię okradać co do kasy to co masz powinnaś trzymać na koncie by od siebie nie ciągnął ten narkoman

my tu się produkujemy a to pewnie prowokacja

prowo czy nie prowo,kilka dni temu w mojej miejscowości,z mostu do rzeki skoczył 60 letni gościo, a tuż tuż miejsca gdzie pracuję, w nocy dziewczyna 19 lat pod pociąg się rzuciła,oboje przez kasę, ,jej brak i długi,jego policja z wody wyratowała,dziewczyna zgineła niestety:(

Wiesz co przeczytałam twój post i nie mam zamiaru ci tu truć o laptopach itd tylko powiem ci jedno. SAMOBÓJSTWO to NAJGORSZA RZECZ JAKA MOŻE SIĘ PRZYTRAFIĆ RODZINIE! WIEM COŚ O TYM samobójstwo popełniła moja siostra, moja przyjaciółka i mój kolega! straciłam 2 bardzo ważne osoby w życiu. POwiem Ci jedno. nie mam zamiaru prawić Ci morałów. ale robiąc to (zabijając się) niszczysz życie innych NISZCZYSZ NIEODWRACALNIE!!!!!!!!! NISZCZYSZ ICH PSYCHIKE (osób które Cię kochają, mamy babci siostry wujka brata czy kogo tam masz w rodzinie) Nie powiem Ci jak masz żyć powiem Ci jedno zastanów się nad tym! nad tym co zrobisz rodzinie!!!!!!

nawet jeśli to prowokacja to ktoś może będzie potrzebował kiedyś pomocy i przeczyta nasze komentarze i moze znajdzie rozwiązanie! SAMOBÓJSTWO NIE JEST ROZWIĄZANIEM JEST UCIECZKĄ I NISZCZENIEM ŻYCIA RODZINIE!!!!!!!!!!! WIEM COŚ O TYM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pierwsze co musisz zrobić to odejść od tego człowieka, nie ważne dokąd. Jeżeli boisz się, że będzie Cię nachodził, gnębił to może przemyśl zmianę miejsca zamieszkania? Zorientuj się spokojnie gdzie mogłabyś się przenieść, może jakaś koleżanka, kuzynka, babcia? Nie masz kogoś znajomego w innym mieście albo ostatecznie za granicą? Jeżeli nie to na razie zostań w swoim miasteczku i pracy, ale gdzieś się przenieś. Nie bierz już chwilówek itp. pożyczek, spłacaj w miarę możliwości długi i korzystaj z pomocy jak uda Ci się z różnych instytucji aż wyjdziesz na prostą. Samobójstwo to nie rozwiązanie, teraz może masz dość życia, ale jesteś młoda - wszystko przed Tobą.

dziękuje za dobre słowa. jest mi naprawdę ciężko. myśl o moich długach mnie przeraża. wiem że nie uda mi się tego szybko spłacić. a chowanie portfela przed chłopakiem nic nie da bo on prZychodz do mnie do pracy i wymusza ode mnie pieniądze. potrafi mi powiedzieć że mnie nie puści dopóki mu np nie dam 10zł i mnie wyzywa a przecież ją nie mogę z nim stać aż mu się znudzi bo mnie jeszcze z pracy wyrzuca . z rodziny mam tylko mamę . taty nie znam wogóle. i błagam was nie piszcie że ją też biorę narkotyki!!!!!owszem ten człowiek uzależnił mnie od siebie psychicznie ale narkotykami się brzydze i nigdy niczego nie wzięłam . jestem z nim już 4lata i zapoczątkuje bardzo mi pokazał. pracował ją przyjeżdżałam do niego w weekendy . pomagał mi finansowo bo od matki nic nie dostawalam . a teraz już go wogóle nie poznaje. on mnie wpedza w ciągle poczucie winy. czuje się głupia.grubą.brzydka. źle sprząta źle gotuje jestem brudas.

ucieknij od niego, zmien miasto, ludzie czasem szukaja niani z zamieszkaniem

promedica24 poszukaj to jest praca przy osobach starszych w Niemczech

Rzuć chłopaka i powoli zacznij spłacać długi. Wyjdziesz z tego.