Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja matka mnie niszczy

Polecane posty

Gość gość

Zawsze traktowała mnie gorzej od starszej siostry zawsze uczyła mnie że jestem do niczego.Wszystkie życiowe decyzje podejmowałam pod jej wpływem...i tak do liceum plastycznego poszłam bo ona tak chciała..byłam nieświadoma że to takie koszmarne lo..totalne nudy beznadziejna klasa i po roku zmieniłam tę szkołę na wymarzone technikum choć od tego minęły już 2 lata wciąż mi to wypomina ciągle gada że powinnam być malarką powoduje że czuje się jak jakaś genetyczna pomyłka ciągle gada że jestem tępa nawet jak dziadkowie przyszli na moje urodziny nazwała mnie przy nich cymbałem.. zaczęłam palić,pić wystarczy że coś powie i muszę zapalić,zachlać się bo nie mogę wytrzymać..I te jej teksty że nikt się ze mną nie ożeni że moja kumpela tylko udaje że mnie lubi itp. Często czuję się jak jakaś pomyłka mam wrażenie że powinnam być jakaś inna a co najśmieszniejsze ona twierdzi że mam bardzo niską samoocenę a jak mam mieć wysoką skoro całe życie nazywała mnie głupią i beznadziejną często przy ludziach w miejscach publicznych.. Oprócz niej jeszcze ojciec się nade mną znęcał gdy byłam dzieckiem ale nie chcę tego nawet opisywać zbyt drastyczne i bolesne.. Chciałam się tylko wygadać xdd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kochanie TY POZWALASZ SIE MATCE NISZCZYC w chwili gdy rodzic staje sie toksyczny, a z tego co piszesz mamusia wylewa na tobie wszystkie zyciowe frustracje przychodzi pora na zabawe pt: wpuszczamy prawym uchem a wypuszczamy lewym to co robi twoja mama nie ma NIC WSPOLNEGO Z TOBA, to ewidentny znak ze ONA MA PROBLEM SAMA ZE SOBA I TO SPORY jak podejdziesz do problemu w ten sposob zobaczysz w niej po prostu nieszczesliwego czlowieka jakim w rzeczywistosci jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze jedno: picie i palenie nie pomoze ci w znalezieniu sie w swiecie w ktorym nie masz oparcia w rodzicach, pamietaj o tym przeszlas juz bardzo wiele, a dzis stoisz na rozdrozu: albo bedzie to twoja trampolina w gore albo sciagnie cie w dol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mialam.mam dwoch braci.jej oczka w glowie.mnie wysmiewala publicznie,bila kablem od odkurzacza i wrzeszczala bo sasiadka zobaczyla kregi na moich udach jak sie za baletnice przebieralam a mialam 5 lat.zamykala mnie na strychu..najgorsze to pamietam,ze jak bylam mala to wieczorem powiedziala,ze rano odda mnie do domu dziecka...a bylam z bogatego domu i opowiadala,ze tam jest strasznie,ze niema co jesc,ze dzieci lozek nie maja itd i ja cala noc nie spalam i plakalam do poduszki,ze juz nigdy nie bede spala w swoim lozku....pozniej jak bylam nastolatka czytala wszystkim moj pamietnik ..strasznie sie wstydzilam i bylo mi przykro,ze moje uczucia sa wysmiewane itd...wyprowadzilam sie jak najdalej.na studia.dzis mam wlasna rodzine ,i nie wyobrazam sobie jak tak mozna traktowac swoje dziecko.syna mojego widziala raz bo niema czasu nas odwiedzic i do tego powiedziala do niego chodz do cioci....zamiast babci...to mnie najbardziej zbolalo.....od tamtej pory nie mamy kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazde dziecko z rodziny o zdrowych wzorcach niejako z automatu wybiera droge jaka chce isc ty bedziesz musiala, zanim dokonasz wyboru za kazdym razem zastanowic sie - przynajmniej na poczatku - czy wybor jakiego dokonujesz jest podyktowany tym co chcesz w zyciu robic czy zniszczeniami jakich w twoim poczuciu wlasnej wartosci dokonali ludzie ktorzy powinni je budowac - czyli matka i ojciec a potem sie juz tego nauczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o kurcze .Czytac az strach , jak rodzice moga zafundowac Träume na Cale zycie.To sa chorzy ludzie , z chorymi emocjami , tacy nigdy nie powinni sie porywac na rodzicielstwo.Ale rzeczywistosc jest inna.Kolega wyzej pisal o stawianiu granicy, sita przez ktore wybiorczo nalezy przepuszczac informacje, opinie toksycznego rodzica. Doskonala Rada, ja bym poszla dalej : na wyzwiska dawalabym riposte. Jestem debilka -czegoz sie spodziewac , jak urodzila mnie jeszcze wielksza debilka i pakuje we mnie swoje chore rojenia. Jaka matka-taka corka i odwrotnie; nie wyrodzila sowa sokola .Pozwoli Ci to na postawienie muru: stop -teraz ja jestem partnerem w pojedynku . Alkohol , inne uzywki nie rozwiaza twoich problemow, bo sa one w tej rodzinie juz nie do rozwiazania.Trzeba zacisnac zeby, starac sie zdobyc zawod, w miare mozliwosci usamodzielnic sie i opuscic toksyczny dom i toksycznych rodzicow.Zawsze bedzie to bolalo , bo nie ma innej wiezi na swiecie silniejszej , niz rodzic -dziecko.Jednak w trosce o siebie trzeba minimalizowac skutki uboczne toksycznej rodziny . Dobrze byloby pojsc na terapie na odbudowe wlasnej wartosci, asertywnosci i zrozumienia istoty problemow twojej matki .Bo ze je ma -widac golym okiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam pytanie do autorki Za czyje pieniądze pijesz i palisz, bo chyba sama nie zarabiasz? Podła matka daje ci kasę, a ty ja przepijasz? Całkiem niedawno byłam świadkiem, jak uczennica szkoły średniej obsmarowała własnych rodziców do wychowawczyni. Przyłapana na kradzieży w szkole żaliła się, ze jej ojciec cały czas pije i nigdy nie trzeźwieje, ze w domu usta lodówka i ona chodzi głodna, a matka nie interesuje się nią i domem. Wychowawczyni natychmiast wezwała ojca - zadzwoniła do niego. Ojciec pojawił się w szkole 2 godziny później i o dziwo był trzeźwy. Mało tego okazało się, ze ten ojciec jest kierowcą autobusu miejskiego i mowy nie ma o tym, żeby spożywał alkohol, a matka pracuje w jakiejś firmie na odpowiedzialnym stanowisku i nieraz zdarzy jej się wyjazd służbowy na kilka dni. Gdy wychowawczyni powtórzyła słowa córki oczywiście przy niej samej, ojciec mało nie spłonął ze wstydu. Na drugi dzień pojawiła się w szkole matka tej uczennicy i niewytrzymała nerwowo, gdy usłyszała, ze jej córunia kradnie i jakie brednie opowiada. Wyszarpała za kudły własną córkę przy wychowawczyni i całek klasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyszarpala za kudly córkę przy całej klasie? Gosciu , nie pisz już więcej, bo nawet nie wiem, jak skkomentować twój post. Brzydzisz mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś napisał że to ty sama dajesz się tak traktować...Nieprawda. Autorka na razie nie ma wyjścia bo jest na utrzymaniu matki właśnie i od matki jest zależna,. Autorko, musisz przetrwać jakoś szkołę, starac się usamodzielnić jak najszybciej, wyprowadzić się z domu i wtedy stanowić o sobie. Ale żeby to zrealizować najpierw skup się na tym, aby zdobyc wykształcenie, potem zaś prace która umożliwi Ci bycie samodzielną. Ja wiem o czym mówię bo sama mam toksyczna matkę, która zawsze chciała abym robiła co ona chciała. Wykształciłam się, wyprowadziłam się kilkaset km od domu, utrzymuję się sama...jestem w miarę bezpieczna. Ale jej toksyczność dosięga mnie również przez tel... Walcz zawsze o własną niezależność, ale najpierw skoncz szkołę. W takim przypadku to podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam pytanie do autorki Za czyje pieniądze pijesz i palisz, bo chyba sama nie zarabiasz? Podła matka daje ci kasę, a ty ja przepijasz? Dorywczo zarabiam niewielkie pieniądze,ale teraz już nie wydaje ich na alkohol i papierosy. Dzięki za odpowiedzi,przemyślałam to wszystko i teraz jest już lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze byłas niecchciana- z wpadki albo pochodzisz z g****u bo inaczej sobie nie wyoebrazm ze matka moze tak dizecko traktowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×