Tak bardzo mnie zranił a ja wciąż go kocham moja historia kochani wesprzyjcie

cieszę się ze mogłam chociaz troszkę pomóc :-) a i jeszcze jedno, nie walcz na siłę o faceta, oni tego nie lubią.. lubią zdobywać:-) ja lecę usypiac dzieciaczki, życzę Ci dużo uśmiechu i jeszcze więcej miłości, za niedługo:*

dziękuje :* Wiecie jak zaczęłam to wszystko analizować to stwierdziłam że ja własnie mam pecha do takich popapranych emocjonalnie facetów co sami nie wiedzą czego chcą. W zasadzie to on powinien sie cieszyć że nim sie zainteresowałam bo jestem ładna mam bardzo dobra prace zarabiam jak na 23 latke bardzo dobre pieniądze mam swoje mieszkanie a on nie ma pracy ma 27 prawie lat nie miał dziewczyny na poważnie jest niski wzrostem ma 170 cm mieszka z rodzicami, studiów też nie skończył jednym słowem to wybrakowany towar na rynku matrymonialnym no ale cóż ja od zawsze byłam Matka Teresą i teraz mam. Myślałam że biedniejszy i skromniejszy facet będzie normalny i nie będzie miał jakiś dziwnych schiz i będzie wiedział czego chce. Mam go w znajomych na facebooku i zastanawiam sie co zrobić czy mam go wyrzucić czy nie..

up up Doradzi mi jeszcze ktoś?

po co ci taki nieudacznik? wiem,ze nie powinno sie tak oceńiac ludzi,ale teraz mysl o nim tylko w tem sposob. biedny,wybrakowany kurd**el. zaslugujesz na cos lepszego i olej dziada :)

Aleś ty durna. Facet naopowiadał ci bajek, żeby cię przelecieć i tyle.

To jakiś niedojrzały emocjonalnie chłopczyk jest; albo go coś za bardzo intryguje a potem siup! zmiana o 180 stopni i już zabawka jest be. Po co Ci taki ktoś z kim nie można nic zbudować? Na ładnej gadce szczęścia nie zbudujesz kochana, to nawetlepiej że sobie polazł, ja bym się cieszyła na twoim miejscu. Ty cierpisz bo straciłaś wyobrażenie o nim, tylko że to co sobie wymyśliłaś nigdy nie istniało.

Moja historia jest banalna...wielka miłość, 3 letni związek, rok zaręczyn aż w końcu mój narzeczony zerwał ze mną , a ja nie moglam się pozbierać. Kompletnie:( Mam 26 lat, a taka miłość trafiła mi się raz w życiu. W poprzednim związku już nawet myślałam, że to "to" - na całe życie, ale nie. Dopiero kiedy spotkałam mojego obecnego zrozumiałam czym jest prawdziwa miłość, piękna, silna, odwzajemniona. Musiałam zrobić wszystko co w mojej mocy żeby go odzyskać. I udało mi się to dzięki urokowi miłosnemu od rytualisty perun72@interia.pl , teraz znowu jesteśmy szczęsliwi i planujemy ślub.

Na szczęście nie mam już takich zmartwień. Odzyskałam ukochanego dzięki wspaniałej wróżce jaka jest Pani Sigita. Jakby ktoś potrzebował, to na http://ezowymiar.pl/wrozka/wrozka-sigita/ jest kontakt do niej