paranoja

Mam problem, jest nim dążenie do perfekcyjności. w domu muszę mieć czyściutko w każdym kącie, krany wypolerowane, zero kurzu, sama też muszę wyglądać najlepiej jak się da, nawet jak męża nie ma to się golę i perfumuję.Pies jest kąpany co tydzień, liście kwiatów polerowane, dużo by pisać... też tak macie czy ja przesadzam??? Jestem zdania, że jak ktoś wpadnie niespodziewanie to ma być błysk.

nie mam czasu na polerowanie liści, ewentualnie do wanny wstawię i poleję woda :) ale lubię porządek, nawet może za bardzo.

czasami czuje się jak sprzątaczka bo ciągle ze szmatą biegam ;D

no to jak czujesz się jak sprzątaczka to zwolnij tempo