usycham jako kobieta

Już nawet nie pamiętam, kiedy ostatnio ktoś mnie adorował.

hehehhee :D jej.... :o

i cie nie lubia na dodatek. :/

zbereźniku jak zwykle elokwentny

po prostu z jednej strony lubie twoje placzliwe tematy a z drugiej nieco mnie smiesza... :D:P

Jak śmiesz się śmiać z kobiecej niedoli? :D

oj nic juz nie powiem... :P mialas w ogole faceta odkad pierwszy raz tu napisalas??

Oczywiście, że nie, przecież napisałam, że usycham pod tym względem.

sluchaj ale ile to czasu bylo.... :P to nawet moj kumpel od tamtej pory co ci fotke wyslalem juz 2 dziewczyne ma bo pierwszy zwiazek ja rozwalilem... :D hehe nie nadawala sie a on tego nie widzial... :D:P

Już nawet nie pamiętam, nie liczę, dla mnie liczy się stan teraźniejszy.

czyli wybierasz sie dzis na randke czy przesiedzisz caly wieczor???

Nie wybieram się na randkę, nie mam żadnego adoratora. Przesiedzę sama wieczór sama.

posiedzimy z toba. ja mam dzisiaj burze mózgu wiec siedze w chacie i kuje.....nie ty jedna

wiesz ze z pragnieniami jest tak ze jak nie bierzesz zycia w swoja reke to zamiast owocow bedziesz zbierac gowno... :P niestety taka prawda....

Pragnienie miłości nie jest takie oczywiste do realizacji.

przyjezdzaj do jukeja. tu murzynstwo i arabstwo tylko czeka na kolejna poleczke spragniona milosci. tak cie pokochają ze nie będziesz mogla przez tydzień chodzic :)

Jak nie wyjdziesz sama z inicjatywa do faceta i nie skonczysz z tymi absurdalnymi wymaganiami niestety bedziesz cale zycie sama ! Swiat sie zmienil facet juz nic nie musi a moze sobie adorowac jaka chce kobiete najwidoczniej nie pocigasz facetow wygladem i brzydkim chrakterem i te ciagle jeczenie na kafe az zygac sie chce :P

Nie mam absurdalnych wymagań. Świat się nie zmienił na tyle, bym miała uznać adorację za nieistotną.

wyjdz do ludzi... jab bedziesz siedziec caly czas w domu to na pewno nie poznasz nikogo ciekawego a tak moze spotkasz jakiegos interesujacego faceta...a nawet jesli nie to przynajmniej spedzisz milo czas i nie bedziesz sie uzalac na kafe

Do jakich ludzi? Ludzie spędzają sobotnie wieczory ze sowimi partnerami.

podbijam :)

Wiesz jaka jest roznica miedzy facetami w twojej sytuacji a toba? Faceci raczej nie robia sobie zludzen, ze wszystko sie rozwiaze bez ich udzialu. No, oprocz tutejszych slynnych "prawikow", ale im bardziej pomoglby psychiatra niz dziewczyna. Ci ludzie wierza, ze czlowiek z c**ka rozwiaze wszystkie ich problemy. Juz nawet katolicy maja ciekawsze wierzenia, niewidzialny czlowiek w niebie zsylajacy swojego syna na smierc, zeby wybaczyc samemu sobie - to jest przynajmiej kreatywne:) I do tego mysle, ze wszyscy mozemy sie zgodzic, ze ludzie z c**ka komplikuja sprawy, a nie je rozwiazuja:)

Nie mam problemów do rozwiązania, po prostu brak mi męskiego towarzystwa :)

pyk

Dzisiaj wieczorem będzie brunet

Gdzie będzie? :)