Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wredny Skorpion Filolog

Nie potrafię się odkochać

Polecane posty

Gość Wredny Skorpion Filolog

Witam, Nie potrafię się odkochać w lasce, która mnie odrzuciła, a potem jeszcze sponiewierała (nie widziałem jej przeszło pół roku). Po prostu nie umiem. Wiem, że to toksyczne. Co byście poradzili? Demoluje to mnie i moje kontakty towarzyskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
konsultacje lekarskie wskazane, aaa a najbardziej grupowe konsultacje : no i łeb w kubeł zimnej wody 3x dziennie nie zawadzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galazka mitru
chciec - to moc :classic_cool: znajdz sobie jakies ciekawe hobby :p, :P, :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porozglądaj się za innymi dziewczynami, famme fatal dobre tylko do bzykania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredny Skorpion Filolog
Spotykałem się z paroma dziewczynami. To nie jest tak, że mi się nie podobają. Tylko zwyczajnie nie potrafię o tamtej zapomnieć. Aha, i mam kilka hobby, które względnie mi zajmują czas, podobnie, jak studia i robota. Bywają jednak dni, w których łapię doła, BO NIE JESTEM Z NIĄ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darka1755
psycholog c***omoze albo psychoterpeuta, to ze nie umiesz sobie pol roku poradzic swiadczy o niedojrzalosci emocjonalnej to sie leczy, tez to mam ale nie az tak zeby pol roku, najgorzej jest z ta pierwsza miloscia potem juz leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektorzy cale zycie nie potrafie zapomnieć o ukochanej osobie, mimo iż zostali odtrąceni.Widocznie ona była dla Ciebie "ta jedyna" i kazda nastepna po niej to nie to, nie ten glos, nie ten uśmiech,nie to spojrzenie etc...kazda będziesz do niej porownywal i w ten sposób pielegnowal milosc do niej i pamięć. Musisz znaleźć w sobie sile by postarać się przenosić myśli na inne tory, ale wiem, ze to i tak nic nie pomoze, w zasadzie ciężko ten temat przerobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A coż to jest "sponiewieranie faceta"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredny Skorpion Filolog
Sponiewierany i poniżony człowiek, nie facet. Obgadała mnie wszędzie, wyzwała od najgorszych, nie oddała pieniędzy, ciągle oszukiwała... A ja nadal ją k***a kocham :( Wiem, że to to toksyczne i wiem, że muszę to przerwać. Tylko nie mam pojęcia jak. Chciałem być jakiś czas temu z inną kobietą, ale ona powiedziała, że nic do mnie nie czuje. Co ciekawe, ja już wywaliłem ją z głowy, ale tamtej nie potrafię. Jednocześnie chciałbym zabić, jak i być z Nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiście jesteś chory i potrzebujesz pomocy, najlepiej jakiegoś dobrego psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dora, masz rację. Ten jeden, jedyny człowiek może zostać gdzieś tam, w podświadomości nawet przez całe życie. A mam już swoje lata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak umieją kochać Skorpiony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam ten sam problem tylko ze na swiezo, sponiewiaral mnie zwyzywal i rzucil jak smiecia bez pozegnania, a ja placze wieczorami i w dzien nie moge sie pozbierac.nagle przyjaciele wyparowali i hobby przstalo interesowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba wybiore sie do lekarza bo problem jest tylko w mojej glowie, dla tego faceta bylam tylko zabaweczka, i mimo to boli ze go juz nie zobacze, chyba tylko do psychiatry z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem Skorpionica i rozumiem, że boli cholernie. Nawet nie wiem, co Ci doradzić, bo sama próbuję zapomnieć kogoś i nie udaje mi się to zupelnie. 3 lata męki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skorpiony są beznadziejne
Skorpiony to głupi gatunek, najgłupszy na świecie....nie kochliwy z natury, ale jak się zakocha to świata poza swoim kochaniem nie widzi...zakochany odrzucony skorpion jest jak zranione zwierzę, gniew, złość, frustracje, mega w****** **e, powie co mu ślina na język przyniesie....a w samotności będzie ryczał jak bóbr, ale nikomu się do tego nie przyzna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pierdy z d**y wzięte piszecie na podstawie jednego niezrównoważonego psychola, ja jestem skorpionem i nie mam takich problemów, na moją miłość, przyjaźń, szacunek zwyczajnie trzeba zasługiwać, a jak ktoś nie spełnia tego warunku to kopa w d**ę na do widzenia może dostać z uśmiechem, a nie walę kuźwa jakichś smutów bezsensownych :D Ludzi cenię za to jacy są, charakter, za czyny, postępowanie, a nie tylko wygląd i z powodu popędu jak wy tu piszecie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My skorpiony tak mamy, nienawidzimy być odrzuceni i jak kochamy to niszczy nas to do tego stopnia, że się poniżamy nasze wartości sięgają 0, a po trupach do celu, nie umiemy odpuści bez konkretnego wyjaśnienia. Ehhhhhhhh mam to samo i męczę się skorpionica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz ile kosztuje dobrze rozreklamowany obraz? ostatnio cos poszlo za grube miliony dolarow... a ja widzisz na urodziny spalilem sobie taki obrazek w piecu mialem taki kaprys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×