Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o tak o nie

jak mam o nim zapomnieć

Polecane posty

Gość o tak o nie

zabujałam się w nim, ale nie możemy być razem. Jak mam zapomnieć kiedy wszystko mi o nim przypomina?! słysze piosenkę przy której tańczyliśmy... wracają wspomnienia... przypomnina mi się jak wtedy się czułam, jak mnie dotykał, patrzył, jak pachniał, czułam jego oddech na szyi... otwieram szafe... widze sukienkę, którą on lubił :) nawet nie wiem kiedy się uśmiecham sama do siebie... zawsze mnie komplementował kiedy mnie w niej widział. Są miejsca w których bywaliśmy... i znowu wszystko wraca, ciągle wraca...mimo, że wiem - muszę o nim zapomnieć ... są miliony takich sytuacji, musiałabym chyba zamknac oczy, zakryc uszy, wyrzucic wszystkie ciuchy, biżuterie... i wyprowadzić się gdzieś daleko... i jak tu żyć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaa tak
OMG zabić się chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czas leczy ze wszystkiego, ja kiedyś poznałam faceta, a jestem w związku, nie mogę się z nim spotykać dluzej, musiałam wybrać to co lepsze. jest mi ciężko, nic nie poradzę. ale z czasem pewnie mi minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o tak o nie
wiem, że to minie, ale kiedy? to już trwa za długo... wszystko mi o nim przypomina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulenka
a dlaczego nie możecie być razem jeśli mogę spytac ????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ja mam powiedzieć, jak widuje swoja niespelniona milosc przypadkowo caly czas ciagle , ciagle mysle , ciagle i ciagle. Nie mogę się otrzasnac z tego . a mój facet pyta co mi jest i musze klamac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o tak o nie
on jest facetem, który lubi skakać z kwiatka na kwiatek. Zawrócił mi w głowie, wiele słów padło, ale niestety to były tylko słowa... przytulał mnie, ale na drugi dzień znów byliśmy tylko znajomymi z pracy. Całował mnie, a na drugi dzień traktował jak koleżankę... komplementował, dotykał... uwierzcie mi, że to trwało lata! i takich wspomnień z nim mam tysiące... i mimo, że nie chce myśleć... to samo wraca jak bumerang :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój facet na którym mi zalezało mnie olal , przestal się kontaktować, nigdy sama bym pierwsza nie odwazyla się napisac, Tez nie mogę się ockac z tego, nie umiem nie myslac, cigle i na okraglo mysle o nim , wiem ze to chore, ale nie umiem zapomnieć. jest mi ciężko, trwa to już pol roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulenka
to rzeczywiście lepiej nie pakować się w taki związek bo jak później masz jeszcze bardziej cierpieć. Sama w rodzinie mam przypadek faceta który nie traktuje dziewczyn poważnie. Chyba najlepszym sposobem na zapomnienie o nim jest ponowne zakochanie. Wiem że to jest łatwe ale to chyba jedyny sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulenka
wiem że to nie jest łatwe ale to chyba jedyny sposób*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o tak o nie
wiem, że to nie facet dla mnie... ale kurcze nic nie daje mi takiego szczęścia i poprawy humoru jak jego widok :) jak przypominam sobie te wszystkie sytuacje to naprawde nie wiem kiedy pojawia się uśmiech na mojej twarzy. Uwierz mi, że tłumaczyłam sobie "poznasz kogoś zapomnisz", poznałam nie jednego, a o nim i tak cały czas myślałam... kurde ja go kocham, faceta który traktuje kobiety jak zabawki, a ja kretynka się zakochałam nawet nie wiem kiedy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś pewnie się zjawi ktoś w twoi zyciu, ja tez przezywałan , jak facet z którym chciałam się umawiać, który o to prosił, nagle przestal se odzywac, nie wiem z jakiego powodu nie chciał się już spotkać, bardzo mnie zabolało , ale nic na siłe. Przezywam to ale nie zapytam co się stało ze nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulenka
kurde wiem jak to jest. Miałam podobnie -tzn nie mogłam zapomnieć o chłopaku. Trzymało mnie to dobry rok ale teraz poznałam kogoś innego i sama się teraz sobie dziwie że co ja wtedy w nim widziałam... Zobaczysz - jeszcze się będziesz śmiała z tych wszystkich wylanych łez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochanki tez tak skomlą,niewazne ,że on zaniedbuje rodzinę,najważniejsze,ze udało im się z nim k***ić,a co tam jego rodzina... co innego wolne kobiety --tym współczuję,o ile nie polują na żonatych, niestety trafiacie na takich d****arzy włączcie rozum,to nie boli!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulenka
to nie jest łatwa sytuacja ale wierze że już niedługo spotkasz kogoś kto cię doceni i nie potraktuje jak zabawke. Znajdziesz swojego ''księcia z bajki'' i będziesz bardzo bardzo szczęśliwa. Mam czasami taki dar przewidywania więc może i będzie też tak w twoim przypadku - życze ci tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wolna , on był wolny, nagle zniknął. Nie wiem z jakiego powodu. Możliwe ze ,mnie oklamal a miał kogos i chciał być w porządku nawet w taki sposób, ja przezywam , ale wie ze minie w końcu kiedyś i jakos dam rade zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulenka
czasami mężczyźni nie wiedzą czego chcą i przez to nas krzywdzą nawet o tym nie wiedząc. diadem55, mam nadzieję że w życiu jeszcze ci się wszystko ułoży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulenka
o tak o nie, najlepiej zakochaj się w kimś innym - to jest najlepszy sposób żeby zapomnieć o tamtym. Chodź na imprezy, spotykaj się ze znajomymi - na pewno poznasz kogoś odpowiedniego, przy kim będziesz mogła zapomnieć o tamtym chłopaku. Chociaż jestem dziewczyną musze stwierdzić że fajnie się z tobą gada i na pewno ktoś zwróci na ciebie uwagę. Życze c***owodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na razie nie mogę zapomnieć, choć caly czas wierze e mi się uda i to szybko . ale to bardzo dreczy. było tak ze w nocy nie spalam, a dlstego , ze to on nalegal, on poprosil o spotkanie, on do tego doprowadzil ze zesmy się poznali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulenka
ty bez niego przeżyjesz a on jeszcze w przyszłości będzie żałował że cię stracił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zakochalam sie w przyjacielu faceta ktory mnie kochal>mialam swietny z nim kontakt, spotkania, pisanie nawet calonocne, rozmowy przez tel, imprezy wspolne we dwoje, tego co mnie kochal zaczelam traktowac jak kolege bo stal sie ten drugi wazniejszy, obiacal mi pomoc z praca, ze zabierze mnie do siebie, mowil ze mu zalezy cholernie, ze z taka jak ja chce spedzic zycie, potrafil przyjechac 500km zeby pojsc np.ze mna gdzies jak go zaprosilam. A pozniej ten wspolny nasz kolega powiedzial mi ze sie z kims tamten spotyka, zadzwonilam w****iona i przyznal sie i powiedzial ze pomiedzy nami poprostu nie bylo tego co jest z tamta, takze zostalam z marzeniami niespelnionymi ale nadal go kocham bardzo, stalo sie to miesiac temu dokladnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet nie wiesz paulenka jak mi na tym zależy , żeby on tego pozalowal ze sam to zakonczyl, wiem , ze cos było nie tak, albo kogos miał i klamal ze nie ma , albo po prostu nie chciał, ale nie powiedział mi wprost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulenka
diadem, ale wy byliście ze sobą tak na poważnie??? bo on może myślał że traktujesz go jak przyjaciela, no sama nie wiem. Różnie faceci myślą, nie wiem co tam się kryje w ich mózgu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulenka
gość z 24.11.13 czyli facet po prostu sobie z ciebie zakpił. Ty z pewnością traktowałaś go poważnie a on jak zabawkę którą można porzucić kiedy tylko się chce, boże jak można być takim człowiekiem i ranić drugą osobę...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
paulenka - na to wyglada :( a ja bym zrobila dla niego wszystko, bo byl dla mnie idealny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulenka
dziewczyny bardzo wam współczuje bo takie porzucenie, zranienie drugiej osoby jest okropne. Jeszcze spotkacie w życiu odpowiednią osobę na którą zawsze będziecie mogły liczyć i która będzie was kochać, życze wam tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i trwalo to prawie rok, ja naprawde sie przywiazalam do niego, moge nawet powiedziec ze sie zaprzyjaznilismy bo wiemy o sobie wszystko, mowil mi tez o innych dziewczynach ale mowil ze ja jestem wazana i ze nie chce tych co ma tutaj tylko sciagnie mnie tam do siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i najgorsze jest tez to ze ja kazdego odrzucam bo nie chce innego tylko chce jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spotykaliśmy się jakiś czas, było super, nie nastawiłam się na związek, on raczej tez nie nastawial się. po prostu było swietnie, dopiero zaczynaliśmy , fajne randki, spotykania, kolacje. i nagle zniknął bez słowa, myslalam ze mu się podobałam , teraz nawet udaje ze mnie nie widzi. kiedyś latal , krecil się kolo mojego domu, to w simie on mi narobil nadzieji a potem zero kontaktu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×